Ulubiony boss

Posty o grach Metal Gear Solid i Metal Gear Solid: Ghost Babel na Gameboy Color

Moderatorzy: Snake., Bizon, GM

Postprzez Albi_Saint » Cz paź 28, 10 19:59

Helerek, bez urazy ale trochę niegramatycznie to napisałeś, zrozumiałem dopiero po 3 przeczytaniu :D Jak teraz na to spojrzałem, to rzeczywiście możesz mieć rację, ale nie offtopujmy już.
Avatar użytkownika
Albi_Saint
Marionette Owl
 
Posty: 128
Dołączył(a): Śr paź 13, 10 07:41
Lokalizacja: Łódź/Koluszki

Postprzez Gac666 » Pt paź 29, 10 22:58

I za to helerek właśnie dostanie osta.
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez Osvelot » N paź 31, 10 22:54

Chciałem rzec, że Liquid zgarnia wszystko pod względem takim, że w pierwszej grze trzeba go zabić kilka razy, w dwójce nasłuchać się jego ręki, a w czwórce tłuc z jego (no powiedzmy) reinkarnacją. Po drodze trzeba zaznaczyć, że jest bratem protagonisty Solidnego, ma dominujące "geny wojny", potrafi jedną ręką prowadzić jeepa a drugą strzelać z półcalówki, jego akcent kruszy zęby, no i oczywiście, nigdy do końca nie można było powiedzieć "ten zły".
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Postprzez KloneQ » N paź 31, 10 23:42

Nareszcie mam konto aktywne to i się też wypowiem. :)

Ze względu na chwytającą serce cut-scenką lubię walkę z Wolf.
Za sam styl, rodzaj walki lubię Liquida. To on daje przecież wycisk Snake'owi. Chodzi mi tu o wszystkie walki z nim. Najbardziej jednak lubię go za sterami Metal Geara. Wielki pusty hangar. Prezd Tobą olbrzymi wielki Rex, a Wąż zastanawia się jak ma go zniszczyć - no i jeszcze ten wątek z Frankiem (ninja). Ogólnie bardzo podoba mi się wygląd Rexa.
Avatar użytkownika
KloneQ
Arnold
 
Posty: 24
Dołączył(a): Pn paź 25, 10 00:05
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kALWa888 » Śr lis 03, 10 18:17

Liquid to potęga. Dystyngowany i elegancki szaleniec. Można jednak go zrozumieć, ma swoje powody. No i tak jak pisał Ocwelot, trzeba go zabijać kilka razy, jest nieśmiertelny. Chyba gdyby nie FoxDie to by dalej żył, nie tylko w postaci Liquid's Arm :). Not yet Snake! It's not over yet!
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
kALWa888
Liquid Snake
 
Posty: 2700
Dołączył(a): Pn cze 01, 09 12:28

Postprzez RafalL » So gru 18, 10 23:49

Po ukończeniu pierwszego MGS na pewno nie zapomnę walki z Wolf. Scenka jej śmierci plus pytania Otacona na koniec mocno wgryzają się w mózg. Zapewne będę też pamiętał Liquida, ale głównie dlatego, że umierał jak główny zły w kiepskim horrorze-czyli wiele razy;) Kimś niesamowitym był Psycho Mantis lecz o jego sztuczkach czytałem wcześniej na stronie więc czytanie w myślach czy wyłączanie telewizora nie wywarły na mnie tak ogromnego wrażenia (z drugiej strony jakbym nie przeczytał, nie wiedziałbym pewnie o co chodzi).
Avatar użytkownika
RafalL
Machinegun Kid
 
Posty: 14
Dołączył(a): Wt lis 23, 10 11:57
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

Postprzez Lazuli Lapis » N sty 02, 11 01:13

Niczym chyba nikogo nie zaskoczę jeśli powiem że i u mnie pierwsze miejsce bezkonkurencyjnie zajmuje Liquid ;] ..."Snake! Did you like my sunglasses?" nieważne ile razy ci się wydawało że już go posłałeś do piekła, on i tak wróci co najwyżej z kilkoma zadrapaniami. Po upadku ze szczytu REXa jest w stanie prowadzić samochód (i jednocześnie strzelać, ale to przecież szczegół), a przekoziołkowanie kilkunastu metrów jeepem bez dachu to dla niego pikuś. No i akcent oczywiście.

Poza nim to najbardziej spodobała mi się Sniper Wolf, lubiłam ją jako postać, scena jej śmierci była smutna... no i Otacona szkoda. Mantis był niezły, jego niesamowite zdolności telepatyczne, no i popisy z memorką i padem. Natomiast średnie wrażenie wywarł na mnie Vulcan Raven, jakoś go nie polubiłam, nawet jego ostatnia przemowa jakoś mnie do niego nie przekonała.

Poza tym bardzo lubię jeszcze REXa, ale to już nieco inna liga ;]
Obrazek
Avatar użytkownika
Lazuli Lapis
The Inspector
 
Posty: 381
Dołączył(a): Wt gru 07, 10 20:12
Lokalizacja: Stare Babice
Gram: BioShock, Mirror's Edge
Czytam: Fahrenheit 451

Postprzez Snake_VR5 » Cz sty 06, 11 14:59

Lazuli Lapis napisał(a):Vulcan Raven, jakoś go nie polubiłam, nawet jego ostatnia przemowa jakoś mnie do niego nie przekonała.


This is raven territory. Snakes don't belong in Alaska. I will not let you pass. Send him a message! W przypadku Vulcana Ravena podoba mi się to co niesie za sobą ta postać i to co dała samej grze, mianowicie pewien mistycyzm, a nawet animalizm. Walka z nim przypomina mi nieco klasykę gier video, a konkretnie Bombermana.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez SALADYN » Cz sty 06, 11 15:41

Raiden napisał(a):Walka z nim przypomina mi nieco klasykę gier video, a konkretnie Bombermana.


Ty a wiesz że w życiu bym na to nie wpadł a teraz jak o tym napisałeś to przecież inspiracja jak w pysk strzelił , ciekawe czy specjalnie tak skonstruowali tą walkę ???
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez ArecaS » Cz sty 06, 11 17:46

No, ja zauważyłem od razu. :D W zasadzie, to ciężko mi wymyślić jakikolwiek lepszy sposób na zaliczenie tej walki (nawiasem mówiąc, jednej z lepszych w serii) niż latanie z Claymore'ami (i przy okazji patrzenie pod nogi xP).
Avatar użytkownika
ArecaS
Miał 0 punktów w quizie
 
Posty: 2862
Dołączył(a): Cz sie 21, 08 17:26
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Simon » Cz sty 06, 11 22:37

ArecaS napisał(a):W zasadzie, to ciężko mi wymyślić jakikolwiek lepszy sposób na zaliczenie tej walki

No i błąd bo uwierz mi, że Stingery i PSG1 są na niego najlepsze.
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez kALWa888 » Cz sty 06, 11 22:54

Hm o PSG1 i nie pomyślałem a to przecież byłoby dobre. Ale stingerów zawsze używałem.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
kALWa888
Liquid Snake
 
Posty: 2700
Dołączył(a): Pn cze 01, 09 12:28

Postprzez ArecaS » Cz sty 06, 11 23:05

Simon napisał(a):No i błąd bo uwierz mi, że Stingery i PSG1 są na niego najlepsze.

Ale nie tak zabawne. :D
Avatar użytkownika
ArecaS
Miał 0 punktów w quizie
 
Posty: 2862
Dołączył(a): Cz sie 21, 08 17:26
Lokalizacja: Katowice

Postprzez kALWa888 » Cz sty 06, 11 23:25

No coż jak grałem na extremie to nie w głowie była mi zabawa, aż taki dobry nie jestem :D. Liczyło się tylko to żeby go pierdyknąć od tyłu stingerem i uciekać do następnego punktu oczekiwania na jego tyłek. Zabawne na tym poziomie trudności jest to że od początku sobie biega. A minami to ja lubiałem się bawić z żołnierzami. Albo C4 im kłaść na plecach. Fajnie odlatywali :)
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
kALWa888
Liquid Snake
 
Posty: 2700
Dołączył(a): Pn cze 01, 09 12:28

Postprzez Lazuli Lapis » Cz sty 06, 11 23:51

KaLwA888 napisał(a):Liczyło się tylko to żeby go pierdyknąć od tyłu stingerem i uciekać do następnego punktu oczekiwania na jego tyłek


Niee to ja na czekałam aż wyleci zza rogu i wtedy mu sprzedawałam pocisk ze stingera, no jak to tak można, żeby taki honorowy Snake sobie obierał za cel zad przeciwnika :iconbiggrin: no, ale na extreme można wybaczyć oczywiście :iconbiggrin:

powiem szczerze, że dla mnie to była chyba najbardziej wkurzająca walka w całej grze (nie licząc solo z Liquidem na gołe klaty), bo od pewnego czasu nie miałam przy sobie żadnych rationów a zostało mi tylko jakieś 3/4 paska życia, więc jak mu się przypadkiem nawinęłam pod lufę z raz czy dwa to praktycznie koniec...
Obrazek
Avatar użytkownika
Lazuli Lapis
The Inspector
 
Posty: 381
Dołączył(a): Wt gru 07, 10 20:12
Lokalizacja: Stare Babice
Gram: BioShock, Mirror's Edge
Czytam: Fahrenheit 451

Postprzez solidussnake111 » Śr sty 12, 11 23:15

Sniper Wolf i Ninja
solidussnake111
Machinegun Kid
 
Posty: 10
Dołączył(a): Wt sty 11, 11 14:26

Postprzez Gillian » Śr sty 12, 11 23:25

Uzasadnienie.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez solidussnake111 » Śr sty 12, 11 23:41

Walka z Foxem to walające się wszędzie kartki, szkło, pierwsze prawdziwe spotkanie z tajemniczym Ninją, z postacią, która wypowiada słynny tekst w stylu: "Jestem jak Ty- nie mam imienia." Jedna z niewielu wtedy gier, w których z Bossami spotykasz się kilkukrotnie, a walka z nimi to nie tylko walka, ale i ich poznawanie. Uwielbiam scenki z tego fragmentu fabuły. A Wolf bo kobieta (niech ma;)) no i dlatego że miałem wreszcie do dyspozycji snajperkę. Jedna z bardziej wymagających walk
solidussnake111
Machinegun Kid
 
Posty: 10
Dołączył(a): Wt sty 11, 11 14:26

Postprzez snake971 » Cz kwi 21, 11 21:20

No ogolnie to podobalo mi sie troche tych walk. Jak bylem maly mialem plytke z demowkami i tam bylo wideo z trailerem z mgs'a 1. Dam wam link. Oto on http://www.youtube.com/watch?v=YiTkXAu3 ... re=related. Jak mozna zobaczyc w 45 sekundzie jest tam walka z Ninja w ciemnosci. Szkoda ze oficjalnie tak niema. Albo to strzelanie obok siebie Snake'a i Meryl w pokoju Mantisa (gdzies na koncu). Dobra ulubieni to:
- Ninja
- Psycho Mantis
- Ocelot
- no i wyjatkowo Liquid bo fajnie jest jak sie kogos leje combosem.
Avatar użytkownika
snake971
Arnold
 
Posty: 25
Dołączył(a): Pt kwi 08, 11 15:33

Postprzez Pabian01 » Cz kwi 21, 11 22:42

Niee to ja na czekałam aż wyleci zza rogu i wtedy mu sprzedawałam pocisk ze stingera, no jak to tak można, żeby taki honorowy Snake sobie obierał za cel zad przeciwnika.


Kiedy atakowaliśmy z przodu, często strzelał w nasz pocisk.

Jak mozna zobaczyc w 45 sekundzie jest tam walka z Ninja w ciemnosci.

Po prostu filimik jest taki ciemny...
Priority my butt
Avatar użytkownika
Pabian01
Jack the Ripper
 
Posty: 1654
Dołączył(a): Pn maja 07, 07 20:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez snake971 » Pt kwi 22, 11 06:54

Pabian napisał(a):Po prostu filimik jest taki ciemny...
Musze sie nie zgodzic. Filmik nie jest ciemny. Wlasnie taki byl na plycie, a w ogole nie ma tam zadnej innej scenki w "ciemnocie"
Avatar użytkownika
snake971
Arnold
 
Posty: 25
Dołączył(a): Pt kwi 08, 11 15:33

Postprzez Lazuli Lapis » Pt kwi 22, 11 09:39

Pewnie jeden z pierwszych trailerów, miało może tak być na początku a potem zmienili. Jak się ogląda trailer chociażby takiego Okami z TGS 2004 to trudno uwierzyć że z tylu rzeczy zrezygnowali w finałowej wersji... ale taka walka mogła być rzeczywiście ciekawa, a na pewno bardziej "nastrojowa" ;]
Obrazek
Avatar użytkownika
Lazuli Lapis
The Inspector
 
Posty: 381
Dołączył(a): Wt gru 07, 10 20:12
Lokalizacja: Stare Babice
Gram: BioShock, Mirror's Edge
Czytam: Fahrenheit 451

Postprzez snake971 » Pt kwi 22, 11 11:07

No fakt. W tym trailerze z mgs'a bylo troche fajnych scenek:
- Snake i Meryl strzelaja do Mantisa
- Walka z Ninja w ciemnosci
- I najdziwniejsza scena w ktorej widac jak Snake w calej bazie podklada ceczworki (C4), a potem je detonuje. Nawet raz sie tak "bawilem" w Tank Hangar i fajnie to wszystko wygladalo.
- I jeszcze dopatrzylem sie "Miecza swietlnego" u Ninjy w 13sek. i pasek zycia na dole.
- A i jeszcze ten combos Snake'a jak w MGS 2. 1:16 w tym filmiku.
Avatar użytkownika
snake971
Arnold
 
Posty: 25
Dołączył(a): Pt kwi 08, 11 15:33

Postprzez Snake_VR5 » N kwi 24, 11 22:42

Lazuli Lapis napisał(a):Pewnie jeden z pierwszych trailerów


Dokładnie pierwszy, był chyba na jakieś płycie z demkami dołączonej do PlayStation

snake971 napisał(a):- I najdziwniejsza scena w ktorej widac jak Snake w calej bazie podklada ceczworki (C4), a potem je detonuje.


Wydawało się na początku że to będzie głównym celem, wysadzenie bazy w powietrze. Próżno było wtedy myśleć że będzie to Rex czy Liquid
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Spuczan_ » So mar 10, 12 02:35

Miałbym problem ze wskazaniem najlepszego. Praktycznie każda walka dla mnie w 1ce to było coś nowego i niespotykanego. Po dłuższej chwili zastanowienia postawiłbym na Sniper Wolf lub Psycho Mantisa. Choć nie jestem teraz do końca pewny swojego zdania. Niedługo przyjdzie czas odkurzyć pierwszą część tej genialnej gry a wtedy przekonam się czy moje typy są właściwe.
Avatar użytkownika
Spuczan_
Black Color
 
Posty: 51
Dołączył(a): So sty 14, 12 01:33

Postprzez kALWa888 » N mar 11, 12 02:41

Ja stawiałbym chyba na Mantisa lub Liquida. Liquid to ogólnie genialna postać. Walkę z Modliszką lubię za patent z padziorem i kartą pamięci oraz za jego chorą osobowość.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
kALWa888
Liquid Snake
 
Posty: 2700
Dołączył(a): Pn cze 01, 09 12:28

Re: Ulubiony boss

Postprzez Coldman_9 » Pn wrz 10, 12 18:18

A dla mnie najlepsza była walka z Hindem z Liquidem na pokładzie. Co by nie mówić o mało odkrywczej konfrontacji (bohater z bazooką kontra Hind), takiej esencji hollywoodzkiego blockbustera jak w tej walce ze świecą szukać. No i Vulcan Reaven - robi wrażenie ilość możliwości, jakimi można robić go w bambuko. Bossowie w tej części to geniusz. Kropka.
Coldman_9
Vamp
 
Posty: 390
Dołączył(a): Pn wrz 03, 12 18:49

Re: Ulubiony boss

Postprzez kALWa888 » Pn wrz 10, 12 22:40

Johan napisał(a):Bossowie w tej części to geniusz. Kropka.

Mówiąc o samej rozgrywce, ale ile emocji im towarzyszy i jak wiele uroku temu genialnemu tworowi dają. Ja osobiście mam problem z wyborem ulubionego bossa, bo każda walka ma w sobie coś niesamowitego jakkolwiek banalnie to brzmi. Najbardziej zapamiętałem walkę z Grey Foxem i jego teksty, walkę z Ocelotem i MG REXem w dużej mierze za to jakie cutscenki im towarzyszą. Ta gra to geniusz :)
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
kALWa888
Liquid Snake
 
Posty: 2700
Dołączył(a): Pn cze 01, 09 12:28

Poprzednia strona

Powrót do Metal Gear Solid

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron