Curtis napisał(a):Jeszcze taka sprawa co do walki ze śmigłowcem na Extreme(totalnie o tym zapomniałem)Kiedy zaczyna się chować biegamy tak by jak wyleci stać przy barierce. Wtedy nie trafi w nas z karabinu i możemy bezkarnie go ostrzeliwać ze Stingera. XD
Hehe, ciekawa sprawa. Kilka razy tak zrobiłem, ale niechcący i nietrafienie uważałem raczej za szczęście.
Curtis napisał(a):Ogólnie co do MGS'ów na Extreme to nigdy nie ukończę Sons of Liberty bo nigdy nie przejdę momentu z duszeniem mackami na Arsenal Gear.
A idź w pieruny z tym ;]. Zniszczyłem sobie na tym pada, ale w końcu mi się udało. Próbowałem łyżką i nie jest to taki zły patent, ale musi być ona odpowiednia no i rysuje pada. Koniec końców i tak udało mi się to normalnie zrobić, ale trochę bolało. I mówię tu o European Extreme, bo tortury na Extreme są o wiele łatwiejsze. A nieśmiertelniki to pikuś. Nie ma z nimi żadnego problemu poza tym że jak uzbieramy w Sol a potem dopadniemy Substance to trzeba je zdobywać od nowa, albo przynajmniej jest taka możliwość. Największym problemem w zbieraniu tagów było zabranie od żołnierzy, którzy pojawiają się w danym momencie a potem znikają i już nie dane jest nam od nich zabrać póki nie zaczniemy gry jeszcze raz. No i kolejnym problemem jest ciągłe podnoszenie się na rękach w Tanker Episode bo bez grip level 2 nie dostaniemy się do pewnych żołnierzy. I musiałem to robić na każdym poziomie trudności. Podnieść się 100 razy. Nie było tak źle, ale strasznie mozolne, poza tym miałem nadzieję że wystarczy zrobić to raz. A niestety trzeba na każdą nową grę robić od nowa.