Dead Space a od dzisiaj równiez Dead Space 2

Moderator: GM

Dead Space a od dzisiaj równiez Dead Space 2

Postprzez Sylvan Wielki » Pt paź 31, 08 18:41

http://www.youtube.com/watch?v=M5QO7J9KRqM

Inżynier Isaack ma na zadanie zbadać przyczynę zerwania łączności ze statkiem USG Ishimura (statek klasy - łamacz planet). Można się tylko domyśleć jakie niewyobrażalne zło czyha na niego tam.

Gra to futurystyczny survival horror z piękna oprawą i klimatem, który bez wstydu może konkurować z tym przedstawionym w kultowym Silent Hill.

Żaden sequel a początek zupełnie nowej serii. To na pewno, gdyż DS sprzedaje sie znakomicie i łączy to ze znakomitymi ocenami - średnia bliska 90%.
Ostatnio edytowano Pt lut 27, 09 19:38 przez Sylvan Wielki, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Sylvan Wielki
Mniejsza połówka "Myth busted"
 
Posty: 16777215
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 22:13

Postprzez SincoderFX » Pt paź 31, 08 19:21

Gram od dzisiaj na PS3 i... na razie powstrzymam się od komentarza, bo osobiście mam bardzo mieszane uczucia. Hmmm...
SincoderFX
Pyro Bison
 
Posty: 138
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 00:36

Postprzez Operator » Pt paź 31, 08 21:59

Wygląda miło, czy ktoś wie czy będzie demo?
Avatar użytkownika
Operator
Laughing Octopus
 
Posty: 916
Dołączył(a): Śr sie 20, 08 15:08
Lokalizacja: Vault 13
Gram: USOSweb

Postprzez SincoderFX » Pt paź 31, 08 23:28

Przeszedłem już 7 rozdziałów i... jak na razie bardzo żałuję wydanej kasy. Wyobraźcie sobie The Thing osadzonego w realiach Doom'a 3... - uh;/ Polecam tylko i wyłącznie tym, którzy nie mieli styczności ze wspomnianymi przed chwilą tytułami, dla reszty będzie to raczej strata czasu i pieniędzy.

No nic, idę przechodzić dalej - na siłę;/
SincoderFX
Pyro Bison
 
Posty: 138
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 00:36

Postprzez Gac666xx » So lis 01, 08 01:35

SincoderFX napisał(a):Przeszedłem już 7 rozdziałów i... jak na razie bardzo żałuję wydanej kasy. Wyobraźcie sobie The Thing osadzonego w realiach Doom'a 3... - uh;/ Polecam tylko i wyłącznie tym, którzy nie mieli styczności ze wspomnianymi przed chwilą tytułami, dla reszty będzie to raczej strata czasu i pieniędzy.

No nic, idę przechodzić dalej - na siłę;/



Hah... Kurde a widzisz dla mnie obie gry to ideały i dlatego uważam Dead Space za świetne połączenie obu (a miałem dokładnie takie skojarzenie).

Gra jak już wcześniej wspominałem wcisnęła się do mojej małej listy gier, które potrafią mnie wystraszyć. Jest to piąty tytuł tuż obok The Thing, Alone in the Dark 5, AvP i Doom 3.

Gra ma świetny gamplay na PC, sterowanie jest całkiem proste lecz nawet rozbudowane. Grafika cudna, animacji bardzo ładne (w porównaniu do trailerów, gdzie były średnio kiepskie).

Gra kuleje tym, że grałem moze ze 2 godziny i już jestem w 4 rozdziale. Gram na średnim poziomie trudności i jak na razie zginąłem raz, bo musiałem otworzyć drzwi, bo ktoś pukał. Przyznaję, że na PC jest bardzo prosta i nalezy rzucic sie od razu na Hard, bo gra się zbyt szybko skończy.

Drugi minus to ten, że widać iż gra była tworzona z myślą o konsolowcach, nie wymagających od gier zbytniego myślenia. Mamy hologram pokazujący gdzie mamy iść, więc zabłądzić się totalnie nie da. Mamy także non stop wskazówki (użyj tego by spowolnić to i użyj tego by to przesunąć), więc nawet nie pozwala nam samemu rozwiązać zagadkę.

LECZ jeśli ktoś się nastawiał tak jak ja na przyjemne strzelanie i podskakiwanie w ciemnościach przy rozbuchanych głośnikach to na pewno się nie zawiedzie.

Świetnie zachowujący się przeciwnicy oraz klimat zniszczonej stacji wydobywczej robi swoje. Do tego nawiązania do kultowego filmu The Thing, ach cudo.

Opiszę więcej jak przejdę grę.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez Gillian » So lis 01, 08 09:40

Gac666 napisał(a):Drugi minus to ten, że widać iż gra była tworzona z myślą o konsolowcach, nie wymagających od gier zbytniego myślenia.

Twoje teorie czasami są miażdżące.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez kul2 » So lis 01, 08 09:55

twilite kid napisał(a):http://www.valhalla.pl/ne...-Fallout-3.html

Miłej zabawy, Panowie pecetowcy : )


Przyganial kociol garnkowi ;)
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez SALADYN » So lis 01, 08 10:20

Póki co gra ta to dla mnie kawał świetnego kodu i jakaś odmiana po Residentach i Silent Hill a klimat Dooma 3 i The Thing to jedna z jej największych zalet.

Drugi minus to ten, że widać iż gra była tworzona z myślą o konsolowcach, nie wymagających od gier zbytniego myślenia.


Raczej walka o Casualowego klienta niż konsolowca.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Gillian » So lis 01, 08 12:06

kul napisał(a):Przyganial kociol garnkowi ;)

Czy ja tamtym postem uderzyłem w intelekt pecetowców?
Wrzuciłem link, bo wiele osób mogło nie wiedzieć o problemach z pecetową wersją gry. A komentarz? Może lekko uszczypliwy, ale raczej też w kierunku Cenegi, która odwaliła totalną fuszerkę.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez kul2 » So lis 01, 08 12:19

A czy on wymierzyl w intelekt konsolowcow? Napisal tylko, ze dla konsolowcow ktorzy nie wymagaja od gier myslenia, a nie ze wszyscy konsolowcy nie wymagaja od gier myslenia.

Może lekko uszczypliwy, ale raczej też w kierunku Cenegi, która odwaliła totalną fuszerkę.

Ah, no to naprawde uzyles olbrzymiego skrotu myslowego, bo jakos watpie by ktokolwiek czytajac Twoj post myslal ze odnosi sie on do Cenegi.

No i znowu ten jad. Heh.
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez Gillian » So lis 01, 08 12:35

No dobra, przyznaję, że mogłem nie zrozumieć "intencji" Gaca. Tu odnosząc się niejako do wątku Dead Space.


Tylko nie rozumiem, dlaczego akurat musiałeś wyciągnąć jakiś mój komentarz i na dobrą sprawę przeinterpretować, umieszczając go w tym akurat kontekście. Nie użyłem złośliwości PRZECIWKO pecetowcom, być może Gac też jej nie użył przeciw konsolowcom. Zresztą - jak to żałośnie brzmi: "pecetowcom", "konsolowcom". Aż mi głupio tak pisać, bo nie lubię rozgraniczać graczy na "obozy".
Poza tym myślę, że po przeczytaniu tamtego linkowanego przeze mnie artykułu, można było się pozbyć wrażenia, iż chciałem w tamtym momencie kogoś urazić. Sytuacja z pecetową odsłoną F3 (a raczej z tym, co wyprawia polski wydawca, bo w sumie - poza blaszakowymi problemami - w Polsce na konsolach w F3 jeszcze nie zagramy; również z winy Cenegi) wydała mi się na tyle żałosna, iż tego sformułowania "miłej zabawy" użyłem raczej ironizując, aniżeli starając się pogrążyć jeszcze bardziej graczy, którym przyjdzie się męczyć z falloutowymi problemami.
Mam nadzieję, że teraz wyraziłem się jasno? I że nie musimy tego dalej drążyć akurat w tym temacie, kończąc dygresję moim sprostowaniem?

Poza tym ciężko mi dostrzec jakiś jad w mojej wypowiedzi. Ale to może tylko subiektywne odczucie.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Gac666xx » So lis 01, 08 13:16

Wracając do dead space i kontrowersji na temat tego co powiedziałem.

Napisałem tak, a nie inaczej, ponieważ Dead space był robiony z myślą o konsolach i przy okazji Pececiarze dostali konwersje.

Napisałem niewymagających dlatego, że jest tu odrobina zagadek, ale ktoś stwierdził, że trzeba tu wszystko tłumaczyć, bo się gracz zagubi. Kurde gdzie czasy Soul Reavera, gdzie trzeba było sobie samemu wymyśleć.

Na początku mojej przygody z Dead Space miałem gigantyczne skojarzenie. The Thing w klimatach Doom 3, który czerpie pełnymi garściami od system Shocka. No normalnie ideał.
The Thing jak najbardziej się sprawdza, Doom 3, bo klimat stacji kosmicznej, zabawa światłem itp, ale System shock już nie do końca.
Co prawda mamy audio logi i mamy raporty, które możemy czytać, co mi się niesamowicie podoba, ale już same problemy, które musimy rozwiązać są praktycznie przez kogoś innego rozwiązywane. Czy to nasz dowódca przez intercom podpowie nam, żeby to i tamto włączyć i tam gdzieś iść, czy to gigantyczny znaczek "użyj śmocy" powie, że to trzeba przesunąć.
Dodatkowo by się nie zgubić bohater ma holograficzną mapę wskazującą gdzie ma iść, jak po sznurku, bo hologram rysuje się na podłodze. Ok rozumiem, to jest technik, ma plany tego statku itp itd, lecz to jednak zbyt upraszczające jak dla mnie.

Gdyby nie te znaczki i hologram to byłoby idealnie, a tak to jest tylko survival nastawiony na action.

Druga sprawa, że najprawdopodobniej gra jest strasznie krótka :/.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez Gillian » So lis 01, 08 13:29

Gac666 napisał(a):Kurde gdzie czasy Soul Reavera, gdzie trzeba było sobie samemu wymyśleć.

No, a Soul Reaver był robiony z myślą o PSXie i PC znów dostało konwersję po krótkim czasie : ). Także to nie kwestia konsolowców, tylko ogólnie dzisiejszych graczy. Czasy się zmieniły po prostu.

Ale to tyle offtopa ; )


@down
bo Pececiarze zawsze wymagają trudnych gier i wymagających

Polemizowałbym. Kwestia jest taka, że gracze wymagający mają wymagania wobec gier - nieważne, czy na konsolach, czy na PC. Problem jest taki, że cała rzesza tych "debili" rzuciła się na konsole, co nie znaczy, że debile też nie grają na PC. Tylko jest ich mniej, bo samo zainstalowanie gry jest wystarczająco trudną "zagadką".

I myślę, że to wszystko jest efektem tego starania o to, by gry stały się popularne i przeniknęły do światomości mas. Teraz obserwujemy konsekwencje...
Ostatnio edytowano So lis 01, 08 14:20 przez Gillian, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Gac666xx » So lis 01, 08 14:01

No a o czym ja mówię jak nie o dzisiejszych debilnych graczach, którym zagadki "Dopasuj trójkąt do dziury" sprawiają problemy?

To jak najbardziej kwestia konsolowców, bo Pececiarze zawsze wymagają trudnych gier i wymagających, a konsolowców takich już jest mniej.

Nie mówie, że wszyscy są debilami, ale niestety do debili rynek się przychyla, bo wiadomo, że jest ich dużo więcej.

I wcale nie chodzi o casual i hardcore, ale po prostu o obniżanie stopnia trudności, bo przeciętny amerykanin jak nie rozwiąże zagadki w ciągu 5 minut to wyłącza gre. Taka jest statystyka, zresztą niedawno była o tym cała dysputa.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez SincoderFX » So lis 01, 08 14:24

No ja nie wiem, również jestem fanem Residentów, a SH to w zasadzie moja ulubiona seria, bo straszy w sposób bardzo wyszukany i wielopoziomowy (a nie na zasadzie "o kur... zombie mi z szafy wyskoczył). Wychodzę z założenia, że jeżeli już robić grę będącą hybrydą Doom'a i The Thing, to zrobić to lepiej albo nie robić wcale. W przypadku tych dwóch tytułów poprzeczka jest zawieszona cholernie wysoko i śmiało stwierdzam, że nie udało się jej przeskoczyć panom z EA, co mnie jakoś szczególnie nie dziwi. Gameplay jest ok, grafika ok, ale fabuła przyprawia mnie o mdłości.

[UWAGA SPOILER]
[hide]Opuszczony z pozoru statek, artefakt z innej planety, obcy (a dokładniej transformacje ludzi w obcych), a za nimi stoi doktor-szaleniec, który widzi w alienach arcydzieło mające zastąpić ludzkość...[/hide]

BYŁO, BYŁO i jeszcze raz BYŁO!

Nie jest to również gra, która może przestraszyć obytego gracza lub fana horrorów (za którego się nie uważam). Już tłumaczę o co chodzi. W horrorach mamy specyficzne kadry, gdzie możemy przewidzieć skąd nam coś wyskoczy i kiedy i tak samo jest w Dead Space.

Przykładowo: widzę martwego potwora, myślę: "dobra, wyceluję w ciebie bo i tak zaraz wstaniesz jak podejdę bliżej". Zbliżam się, potwór faktycznie wstaje, mówię radośnie "OOO SIEMASZ!" i go zabijam mając kpiąco-szyderczy wyraz twarzy (patrz Max Payne w jedynce). Albo na końcu ślepej uliczki mamy kilka itemów do zebrania - myślę: "no ok, wezmę sobie te itemsy, ale bankowo coś na mnie wyskoczy, więc lepiej przeładuję broń" i przeważnie sprawdza się w 100%.
Ostatnio edytowano So lis 01, 08 14:43 przez SincoderFX, łącznie edytowano 5 razy
SincoderFX
Pyro Bison
 
Posty: 138
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 00:36

Postprzez Gac666xx » So lis 01, 08 14:28

Ech ostrzegaj przed spoilerami =='.


Tak ale już np. nie mów, że przewidziałeś jak potworek do windy ci wskakuje albo w te dwu skrzydłowe drzwi w hangarze zapełnionym przez flaki. Te momenty mnie mocno zaskoczyły.


Co do tych potworków co leżą, a potem wstają. Ta to już też w sumie mnie nie zaskoczyło, ale jak postrzeliłem jednego i myślałem, że już nie żyje, bo od minuty sie nie rusza, a ten mnie zaczyna wcinać to mnie totalnie zaskoczyło xD.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez SincoderFX » So lis 01, 08 14:35

Nie wiem, gdzie tam zrobiłem spoilery, skoro wszystko wiemy praktycznie od początku gry, no ale jeśli to faktycznie spoiler to przepraszam;)

Potworka w windzie nie przewidziałem, ale nie wystraszył mnie;) Wpada mi do tej windy, ziewam, spokojnie zastanawiam się co robić dalej. I tak całą grę praktycznie... Jedyne co mnie zaskoczyło (w iście Silent Hillowskim stylu) to niewidoma kobieta trzymająca martwe ciało swojego przyjaciela (no nazwijmy go tak) - bez głowy, bez rąk, bez nóg. Chyba cały czas była przekonana, że żyje i do niego mówiła. To mną w jakiś sposób wstrząsnęło, ale... to jedyny taki moment w grze.
SincoderFX
Pyro Bison
 
Posty: 138
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 00:36

Postprzez Gac666xx » So lis 01, 08 15:05

No jak widać każdego straszy co innego.

Mnie nie straszą, ani nie brzydzą zwłoki i flaki na ścianach oraz dziwny szpital z dziwnymi pielęgniarkami.
Straszy mnie zaś efekt nieuniknionego, jak w AvP gdzie wiemy, że jest ktoś tam, ale nie wiemy kiedy wyskoczy. Lub moment, gdzie spokojnie sobie grzebie w samochodzie, próbując go odpalić naglę słyszę wyrywane drzwi z mojej lewej i jakaś wielka łapa wyciąga mnie rzucając moim ciałem o chodnik, ci co grali w AITD5 wiedzą o co chodzi xD.

Ale to też efekt tego jak ktoś w takie gry gra. Różnica jest gdy grasz w dzień, a w nocy na głośnikach 5.1 lub przynajmniej głośno, gdzie nie musisz się przejmować, że budzisz rodzinę.

Ja osobiście gram na dużych głośnikach, przez co każdy krok czuję w żołądku, każdy krzyk piszczy mi w uszach, każdy zgrzyt przyprawia mnie o gęsią skórkę. Tego efektu nie da się uzyskać bez minimum 100W głośników :).


A zaspoilerowałeś doktorkiem.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez SincoderFX » So lis 01, 08 15:22

Gac, ale to jest właśnie bolączka Dead Space. WIEMY co wyskoczy, KIEDY i SKĄD. To jest w 100% do przewidzenia. W AvP (jedyna gra, która mnie naprawdę straszyła) było podobnie, z tą tylko różnicą, że klimat był niesamowity (ciemno wszędzie, głucho wszędzie), czujnik ruchu zamiast nas ostrzegać tak naprawdę powodował nerwicę, a przy face huggerach serce stawało. Przy AvP pomyślano jednak o losowym pojawianiu się alienów, kiedy już wybiłeś te "przewidziane w scenariuszu". Pomyśl co by było, gdyby w Dead Space był podobny patent.

Podałeś dobry przykład z tymi pielęgniarkami. Śmiem jednak twierdzić, że Silent Hill to jedyny surviwal horror, który straszy nie tyle zmysły, co psychikę. O fabule SH i licznych podwójnych dnach czy odniesieniach, metaforach w tej grze można czytać godzinami. Ja fabułę Dead Space jestem w stanie zmieścić w jednym zdaniu;)
SincoderFX
Pyro Bison
 
Posty: 138
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 00:36

Postprzez Gac666xx » So lis 01, 08 15:36

Nieno co racja to Racja, Dead Space brakuje randomizacji. I owszem muszę przyznać rację, że straszył mnie tylko na początku, teraz już tylko czasem wzdrygnę, bo w większośći przypadków panuje nad sytuacją.

Ale podoba mi się ich AI. Potworek na mnie biegnie, po czym stwierdza, że jednak może by tak odbić w lewo i zniknąć w ścianie i nagle pojawić się za mną albo z mojej prawej strony. To jest fajne.

Nie zmienia to faktu, że Dead Space to kawał dobrej gry.


Podałeś dobry przykład z tymi pielęgniarkami. Śmiem jednak twierdzić, że Silent Hill to jedyny surviwal horror, który straszy nie tyle zmysły, co psychikę. O fabule SH i licznych podwójnych dnach czy odniesieniach, metaforach w tej grze można czytać godzinami. Ja fabułę Dead Space jestem w stanie zmieścić w jednym zdaniu;)


A mnie zaś to w ogóle nie rusza :/. Resident Evil też mnie nie straszył.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez SincoderFX » So lis 01, 08 16:01

Tego AI to nawet nie zauważyłem, ale jeśli naprawdę tak jest to nieźle;) Ja póki co spotkałem się z przykładami braku AI, np. stwór niepotrafiący przejść przez otwarte drzwi albo stwór biegający w kółko kiedy do niego strzelam również przyczajony za framugą drzwi;P Te drzwi to chyba bariera nie do przejścia dla obcych, na początku gry otwieram drzwi, pojawia się potwór - robię dwa kroki w prawo, patrzę się na niego przez szybę, on na mnie a drzwi otwarte;P

Po prostu znudziły mnie już wspomniane wcześniej gry a la "zombie wyskakujące z szafy" i w poszukiwaniu czegoś nowego trafiłem na SH, które straszy mnie w zupełnie inny sposób.

Zgodzę się, że Dead Space to kawał dobrej gry - ale dla tych młodszych graczy, którzy nie są obyci z prekursorami gatunku. Reszta naprawdę będzie ziewać.
SincoderFX
Pyro Bison
 
Posty: 138
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 00:36

Postprzez Gac666xx » So lis 01, 08 16:14

No ja nie jestem młodszym graczem, a nie ziewam więc nie zgodzę się do końca.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez Tyka » So lis 01, 08 16:16

Ach, Dead Space, był zapowiadany inaczej, dopiero jestem w 3 rozdziale, ale straszna za bardzo to ta gra nie jest, choć czasem jest fajny klimat np.

Spoiler(ja bym nie uznał tego za spojler, ale ktoś może się przyczepić, więc wole to napisać w ten sposób):
[hide]Czasem, można poczuć się troche jak w SH bo tam to zazwyczaj średnio wiadomo co i dlaczego, tutaj fajnie wyglądała wcześniej wspomniana scena z kobietą przytuloną do zwłok, albo scena z facetem który rozbił sobie głowe o ściane, lub gdy pielęgniarka grzebie w jakimś facecie, a on zwija się z bólu, potem ona się odwraca, i podrzyna sobie gardło taskaiem[/hide]

Moim zdaniem jak ktoś chce przestraszyć wyskakiwaniem potworów to niech to zrobi pożądnie a nie że ty widzisz potwora jak jest jeszcze daleko, a tak najczęściej było w 1 rozdziale
Avatar użytkownika
Tyka
Revolver Ocelot
 
Posty: 171
Dołączył(a): Wt sty 01, 08 23:39
Lokalizacja: Łódź

Postprzez SincoderFX » So lis 01, 08 16:25

Gac666 napisał(a):No ja nie jestem młodszym graczem, a nie ziewam więc nie zgodzę się do końca.


Moja wypowiedź nie sugerowała, że jesteś młodszym graczem, bo wiem, że znasz AvP itp.;) Po prostu gra jest wykonana dobrze pod względem technicznym - grafika, muzyka, dźwięk, grywalność i przyznaję, że ogólnie jest to gra dobra. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to bezczelny zlepek patentów i pomysłów z innych gier/filmów, przez co sam tytuł traci na wartości i z pewnością nie zadowoli graczy wymagających od gier świeżości i innowacyjności. Dead Space nie stanie się klasykiem gatunku, pomimo wysokich ocen ta gra to tylko cień surviwal horrorowych klasyków. Ale to tylko moja opinia, z którą niekoniecznie trzeba się zgodzić:)
SincoderFX
Pyro Bison
 
Posty: 138
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 00:36

Postprzez uci » So lis 01, 08 19:31

o ile dobrze pamietam, twórcy DS przed grą spędzili sporo czasu oglądając kultowe i mniej kultowe horrory od psychodelicznych po gore, żeby wyciągnąć z nich jak najwiecej starszących elementów i to własnie te sceny powklejali do DSa. Stąd może te uczucia - skad ja to znam, lub wiem ze zaraz coś wyskoczy. Gierka jest dobra, o ile dwójka się nie zmieni już w masowo produkowany tytuł EA, to możliwe że czeka nas jeszcze lepszy tytuł.

Mnie w DS draznił troche zbyt wielka ilosć itemków i broni dla naszego bohatera, ogolnie mnie przestaje starszyć gdy widze kolesia w pancerzu jak Master chief, uzbrojonego po zęby itd. ok podskocze pare razy itd. ale np. w starym dobrym silenthillu gdzie mielismy 6 broni w tym 3 ostre i 3 palne gdzie i tak malo amunicji było...chyba wlasnie to mnie straszylo w survival horrorach, mozliwość zginiecia dosć zybko
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez Hal » So lis 01, 08 20:35

Wybaczcie offtop, ale nie mogłem się powstrzymać.

Drugi minus to ten, że widać iż gra była tworzona z myślą o konsolowcach, nie wymagających od gier zbytniego myślenia.


A może z myślą o nie wymagających od gier zbytniego myślenia Pecetowców?

No a o czym ja mówię jak nie o dzisiejszych debilnych graczach, którym zagadki "Dopasuj trójkąt do dziury" sprawiają problemy? To jak najbardziej kwestia konsolowców, bo Pececiarze zawsze wymagają trudnych gier i wymagających, a konsolowców takich już jest mniej.


Cytując kula: Żal. Żenada. Brednie.

Podsumowując, nie wiem jak inni, ale ja jako konsolowiec z krwi i kości czuję się urażony Twoimi wypowiedziami, Gac.

Hal out
Przeczytałem setki książek, po to tylko by zrozumieć, że wcale ich nie potrzebuję
Avatar użytkownika
Hal
Zanzibar
 
Posty: 1246
Dołączył(a): Pn wrz 18, 06 15:30
Lokalizacja: Brandy Hall
Gram: Gran Turismo 6

Postprzez Sylvan Wielki » So lis 01, 08 21:22

uci napisał(a):Mnie w DS draznił troche zbyt wielka ilosć itemków i broni

To futurystyczne narzędzia górnicze a nie broń jako taka.

uci napisał(a):o ile dobrze pamietam, twórcy DS przed grą spędzili sporo czasu oglądając kultowe i mniej kultowe horrory od psychodelicznych po gore

Najwięcej chyba The Thing (design potworów i nie tylko).
Obrazek
Avatar użytkownika
Sylvan Wielki
Mniejsza połówka "Myth busted"
 
Posty: 16777215
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 22:13

Postprzez MrPayne » So lis 01, 08 21:32

Ach, te ogólniki. Mogę zarówno popatrzeć z punktu widzenia pecetowca - konsole wprowadziły mnóstwo ułatwień, często niestety na wyrost, i z punktu widzenia konsolowca - Devil May Cry po wydaniu na PC stał się aż nader łatwy, podobnie jak wiele wchodzących na tę platformę tytułów z konsol. Przestańcie flame'ować, zwłaszcza bez jakichś sensownych przykładów!

IMO w obu gałęziach gamingu wydarzenia typu sukces Wii (nie mam nic do tej konsoli, chętnie zagrałbym na niej zwłaszcza w No More Heroes) rozpoczęły pewną casualizację branży. I trudno, trzeba się z tym pogodzić.

Co do samej gry - nie wypowiem się na temat całokształtu, ale cieszy mnie, że EA w końcu wydaje/odświeża porządne tytuły. Nie mogłem uwierzyć, kiedy w trailerze Red Alert 3 cesarz Imperium krzyknął "All your base are belong to us" - takim samym zaskoczeniem było dla mnie zaangażowanie się w tak (w pewnym sensie) ambitny projekt. Ot, dla mnie to upraszczając bardzo strawne połączenie Girsów z Residentem. Może zawodzi w warstwie straszącej, ale RE4 też tak miał, a słowa o nim złego nie powiem. Podejrzewam, że powstanie "dwójka" - a po tak wytrawnych analizach, jakie ponoć przeprowadzili Schofield i spółka, na pewno wysuną pewne wnioski.
"I am the bone of my sword. Steel is my body, and fire is my blood. I have created over a thousand blades. Unknown to death.
Nor known to life. Have withstood pain to create many weapons. Yet, those hands will never hold anything. So as I pray... Unlimited Blade Works."

http://ja.gram.pl/MrPayne
Avatar użytkownika
MrPayne
Zanzibar
 
Posty: 278
Dołączył(a): Pn cze 09, 08 07:31
Lokalizacja: kościół na wzgórzu

Postprzez Gac666xx » So lis 01, 08 21:38

Hal Emmerich napisał(a):Wybaczcie offtop, ale nie mogłem się powstrzymać.

Drugi minus to ten, że widać iż gra była tworzona z myślą o konsolowcach, nie wymagających od gier zbytniego myślenia.


A może z myślą o nie wymagających od gier zbytniego myślenia Pecetowców?

No a o czym ja mówię jak nie o dzisiejszych debilnych graczach, którym zagadki "Dopasuj trójkąt do dziury" sprawiają problemy? To jak najbardziej kwestia konsolowców, bo Pececiarze zawsze wymagają trudnych gier i wymagających, a konsolowców takich już jest mniej.


Cytując kula: Żal. Żenada. Brednie.

Podsumowując, nie wiem jak inni, ale ja jako konsolowiec z krwi i kości czuję się urażony Twoimi wypowiedziami, Gac.

Hal out



No chyba nie bardzo skoro gra była wpierw zapowiedziona na konsole, a potem dopiero na PC się dołączyła?

Sorry jeszcze kilka lat temu nie było takich gier co cie za rączkę prowadzą. Na PC szczególnie. Zaś patrząc na taki tytuł jak System Shock 2 (bo DS do niego podobny, ale tylko wizualnie).

Jak już wcześniej mówiłem, nie piszę O konsolowcach, tylko o DEBILNYCH konsolowcach, którzy niestety dyktują rynek, więc nie żenada, ani nic tylko naucz się czytać co piszę.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez SincoderFX » So lis 01, 08 21:51

Pięknie, jeszcze w DS są stwory, które wyglądają i poruszają się niemal identycznie jak face huggery;P Jest też motyw podobny do Weyland-Yutani z Aliensa (coś a la chciwa korporacja), a walki z bossami przypominają mi znowuż Lost Planet...

Motywy z Nicole i główną "złą" postacią w grze wyczaiłem od razu, to też mnie dobija...;/ Gra powinna dostać nagrodę w kategorii "najbardziej przewidywalna fabuła wszech czasów". No chyba, że macie jakichś innych faworytów...
SincoderFX
Pyro Bison
 
Posty: 138
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 00:36

Następna strona

Powrót do Gry i Konsole

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron