To ja, złodziej! To, ja złodziej! śpiewał zespół Dżem, warto więc przybliżyć nieco przygody tego najsłynniejszego w świecie gier. Garrett bo o nim mowa to dość nietypowy bohater, żyje sobie w czasach nazwijmy to alternatywnego średniowiecza. Ma łuk, lecz w przeciwieństwie do Roobin Hooda zabiera bogatym i daje sobie. Przysparza mu to oczywiście wielu kłopotów, ciężko funkcjonować w mieście podzielonym na frakcje i być ściganym przez prawo. Garrett ma jednak po swojej stronie dwóch arcyważnych sojuszników, cień i cisza nie pozwolą by stało mu się coś złego.
Thief: The Dark Project
http://www.youtube.com/watch?v=ppV2EMfbk0w
Co by nie mówić klasyka PC, choć ciężko sobie wyobrazić FPP jako typową skradanke. Graficznie gra wręcz dziś archaiczna, bardzo dobrze jednak oddaje klimat fantasty i jak wspomniałem alternatywnego średniowiecza. Świetne intro, plus cutscenki mają również na to duży wpływ. A fabularnie ? Garrett opuszcza szeregi Strażników (The Keepers), tajnego bractwa pilnującego by na świecie panowała równowaga pomiędzy magią Pogan (The Pagans), a technologią Młotodzierżców (The Order of the Hammer) i rozpoczyna karierę złodzieja. Wkrótce jednak owa równowaga zostanie zachwiana i tylko Garrett będzie mógł przywrócić stary porządek. Na jego drodze staną strażnicy, zombie, pająki i inne przerażające stwory.
Thief II: The Metal Age
http://www.youtube.com/watch?v=56wwc1xP ... re=related
Looking Glass Studios poszło za ciosem, tworząc sequel. Poprawiono grafikę, a poziom trudności skoczył wyraźnie do góry. Utrzymano poziom klimatu na dobrym poziomie ponownie stawiając na (tym razem) dobre intro, plus cutscenki. W mieście pojawił się nowy szeryf który za wszelką cenę chce szybko zakończyć karierę złodziejską Garretta, w dodatku z ulic miasta znikają bezdomni i pojawia się nowa frakcja Mechanistów (The Mechanists), odłam Młotodzierżców pod przywództwem tajemniczego Karrasa. Garrett wplątany w niemałą intrygę, tym razem będzie musiał oczyścić swoje imię.
Thief: Deadly Shadows
http://www.youtube.com/watch?v=MtNZ3J8n ... re=related
Tym razem od Ion Storm, gra przypominała niekiedy Splinter Cell. Z FPP/FPS przeszła szybko do TPP, oferowała fajną grę zabójczych cieni i klimat. Jest miasto tętniące życiem, gdzie do niemal każdego budynku można się włamać. Do odwiedzenia m.in port, nawiedzony statek, katedra czy więzienie. Ciary przechodziły mi po plecach gdy grałem, a sama gra była łatwiejsza od poprzednich co pozytywnie wpłynęło na mój odbiór. Zastosowano silnik fizyczny Havok i wprowadzono rękawice do wspinaczki po murze. Fabuła to również jedna wielka intryga w którą wplątany został Garrett.