I was known and feared as "Shalashaska"

Tutaj możecie porównywać wszystkie częsci, dyskutować o nich i wymyslać najróżniejsze tematy dotyczące każdego Metal Geara

Moderatorzy: Infernal Warrior, GM

I was known and feared as "Shalashaska"

Postprzez kul2 » Pt sty 05, 07 15:25

Among the Mujahaddin guerrillas, I was known and feared as "Shalashaska".


Zakladamy ze mowi o tych z Iraku, ktorzy zaslyneli w latach 80-ych ubieglego stulecia.

Afganistan w roku 1979, zostal zaatakowany przez ZSRR, jak wiadomo polityka USA polegala na zwalczaniu komunizmu na calym swiecie, a ze nie mogli wkroczyc do walki wprost, gdyz oznaczaloby to rozpetanie wojny, pomagali w inny sposob.
Zarowno za rzadow prezydentow Cartera jak i Reagana szkolono zolnierzy mujahideen, podsylano im pieniadze, a takze sprzet do walki. Wszystko po to by pokonac komunistow.
Reagan chwalil mujahideen jako wojownikow o niepodleglosc, a Rambo III przedstawil ich jako bohaterow.

Jednym z przywodcow mujahideen byl Osama bin Laden, ktory organizowal pieniadze, bron, a takze sprowadzal muzelmanow z calego swiata do walki w Afganistanie.
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez whymaster » Pt sty 05, 07 19:34

Cóż, nie wiem czemu Ocelot mi do nich nie pasuje. Tylko moje zdanie, nie bić proszę. Po prostu nigdy ocelot nie kojarzył mi się z takimi siłami typowo militarnymi, prędzej samotny strzelec, albo jakiś szpieg (jak w 3). Chociaż, nie znam się odpowiednio na temacie, to moje zdanie jest takie lekko niepewne.
Już odchodzisz w niepamięć, Już nieważne ludzkie łzy, Już niepotrzebne moje zdanie, Tylko nasze, cudze sny. - Whymaster
Avatar użytkownika
whymaster
Semper Fi
 
Posty: 143
Dołączył(a): So gru 16, 06 13:36
Lokalizacja: Heaven

Postprzez Johny Sasaki » Pt sty 05, 07 20:50

Ale z tej wypowiedzi nie wynika, ze on byl Mujaheddinem, tylko, ze oni sie go bali. Mujaheddini - kolesie od USA, Ocelot - szef z ZSRR. Po polaczeniu znaczenia slowa Shalashaska (w slangu radzieckim zdaje sie, ze to znaczy wiezienie) oraz zamilowania do tortur mozna wywnioskowac, ze Ocelot lubil maltretowac biednych mudżaheddinów ktorzy z tego powodu sie go bali;]
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez whymaster » Pt sty 05, 07 21:23

O i git, teraz mi to też pasuje.
Już odchodzisz w niepamięć, Już nieważne ludzkie łzy, Już niepotrzebne moje zdanie, Tylko nasze, cudze sny. - Whymaster
Avatar użytkownika
whymaster
Semper Fi
 
Posty: 143
Dołączył(a): So gru 16, 06 13:36
Lokalizacja: Heaven

Postprzez uci » Pt sty 05, 07 22:17

nom i to ma sens...

i pokazuje nam kim jest Ocelot...człowiekiem którego nawet afgańczycy się bali, a pamietając rambo, to nie byli byle kto, ludzie gotowi na wszytsko, a mimo on siał postrach między nimi...
strasznie...
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh


Powrót do Wszystko o serii

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron