Dysk przynosi jeszcze jednk? nowin?: podczas fragmentu po?wi?conego MGS4 dowiadujemy si?, ?e gra ma by? 'szóstym i ostatnim rozdzia?em opowie?ci o Solid Snake'u'. Co by to mia?o nie znaczy? - wygl?da na to, ?e nie tylko Kojima i Shinkawa opuszcz? ?wiat MG.
Kojima tyle razy mowil juz ze odchodzi, a jednak nigdy tak naprawde nie odszedl. Nie chce tu jednak poruszac jego zachowania, ktore przypomina troche rozkapryszonego dzieciaka, czekajacego tylko na kilka slow pochwal, prosb 'blagamy zostan', podwyzki i tym podobnych.
Chodzi mi o koniec serii, o ile taki nastapi, jak sie na to zapatrujecie?
Jest to dobra decyzja, czy jednak nie?
Moze to zabrzmi troche dziwnie, ale Kojima wyciaga z nas coraz wiecej kasy - kilka roznych soundtrackow do MGS3, z ktorych kazdy odblokowywal co innego, zreszta podobnie bylo z MGS2, gdzie soundtrackow tez bylo dosc sporo. Coraz wiecej oficjalnych wydawnictw, artbookow, coraz wiecej jakichs projektow pobocznych - MGA, MGS:DC, komiks MGS. Takie sa prawa rynku, ale MGSy jednak byly inne, nie bylo czuc ze sa robione dla kasy. Aczkolwiek zatrudnienie Gackt'a, by reklamowal MGS2 juz bylo pewna przesada.
Patrzac tak na to, chcialbym aby MGS4 byl ostatnia czescia serii, ale zeby byla to czesc udana. Po prostu nie chce by MGS zakonczyl sie jakims gniotem zrobionym na sile.
Tyle ode mnie.