Scenariusz gry - czyli Kojima miesza dalej

[gnysek]

Snake?

[uci]

jak znikła to jeszcze myślałem że to jakaś nowa wariacja na temat nightcrawlera, ale jakaś dezintegracja ciała?
Ale nie powiem wizualnie wygląda szalenie.
No i ocelot unit wraca :]

[Solidny]

Jaka inspiracja inFamous

[SaladinAI]

No i to jest powrót do postaci z pierwiastkiem nadnaturalnym na jaki czekałem. Bossowie będą genialni.

[gnysek]

No fajnie jakby to byli tacy bossowie w stylu MGS 1-2-3, zwłaszcza tego pierwszego i ostatniego

[Faja]

Czy tylko ja uważam to za dno?

[Osvelot]

Gdzie jest ten typ, który się dopatrywał silniczków odrzutowych u Psycho Mantisa w MGS 1, czekam na niego :-------D

[Solidny]

Quiet emanuje gazem halucynogennym, ewentualnie ma kamuflaż w stylu Cyborga Ninjy, ale innej technologii, stąd efekt. I życie jest prostrze.

[Faja]

Ta i dlatego dezintegruje się na poziome czasteczkowym

[Osvelot]

Tak. Wszystko po to, aby pokonać ostatnią barierę nagości w grach i kinematografii. Pokazując nie tylko cyca, ale także to co jest pod nim, udało im się prześcignąć nawet pornole. Słabo?

[uci]

ona ma nanomaszyny stealth dlatego umie uniewidzialnic warstwy ciala:P

Nie potrafie sobie przypomniec, ale juz kiedys widzialem efekt teleportacji ze bohater po kolei znikal warstwami swojego ciala (chyba ten murzyn w Wolverine:origins) moze ona ma podobnie, tylko przy okazji umi teleportowac/znikac fragmenty ciala takze.

Tak mysle - Quiet nadaje sie teraz na calkiem niezlego bossa

[Osvelot]

Nie wiem co za teorie snujesz, uci, myślałem że chodziło tylko o pokazanie cyca.
:^)

[uci]

jak snuc teorie to na calego.

Tylko powoli sytuacja wyglada tak jakby ostatnim bossem (tym w mechu) moglby byc Kaz, Quiet tez nadawala by sie na bossa strzelamy do niej a ona sie "rozklada" na atomy, troche takie bardziej rozwiniecue tego co potrafil Monsoon.
Jeszcze jedno mi sie przypomina, ale nie znajde teraz tego fragmentu zwiastunu - podczas trailera kiedy pojawiali sie Those who don't exist jest motyw jakby burzy piaskowej i nagle cala paczka komandosow znikala.
Moze Quiet to efekt tych samych eksperymentow, albo cos.

[Gillian]

Niby fajnie, bo w MGSach zawsze byly fantastyczne elementy. Mam tylko nadzieje, ze to bedzie jedyny boss z takimi jazdami. Jesli kazdy bedzie sie chwalil nadnaturalnymi zdolnosciami, to granica zdrowego rozsadku moze zostac przekroczona. No chyba ze trzymamy sie tego, iz wiekszosc dzieje sie w glowie BB

[SALADYN]

Tam zaraz w głowie. To jest właśnie element tożsamości serii MGS i mnie się podoba, do czasu. Wszystko może szlag trafić jeśli Koji zacznie sypać wyjaśnieniami, nanomaszynami czy jakimś innym new age mambo jumbo. Póki co Quiet można porównać do takiego Vulcan Ravena którego "czary" Kojima wyjaśnił krótko i prosto jego plemiennym pochodzeniem.

[uci]

o ile quiet będzie bossem - z drugiej strony zawsze był 1 boss "paranormalnie" bardziej dopakowny niż reszta (mantis, Vamp, screaming, sorrow). Zresztą mamy już płonącego Volgina i wcześniejszy model Sundownera, takie coś to już pikuś.

[SALADYN]

To zawsze może być ten boss który przechodzi na naszą stronę.

[gnysek]

Przy latających owcach i srającym koniu, Quiet nie jest niczym dziwnym. Jak najbardziej wpasowuje się jako boss w serię. Praktycznie każdy miał jakieś nienaturalne umiejętności i nie miało to nic wspólnego z realizmem.

[Faja]

nie no chyba pozapominaliście już jakie to byli bossowie - psychokinetyk, laska co się kule jej nie imały, i kolo co biegał po wodzie i ożył po kulce w łeb. To jest akceptowalne. Co innego rozpad na atomy i powrót do postaci stałej.

[uci]

ja poczekam na wyjasnienie lorda Kojimy fortuna tez była mega dziwna przy pierwszym spotkaniu

[Faja]

a jeśli to jest troll?

[Gac666]

Strach pierdnąć przy takiej kobiecie.

[Solidny]

nie no chyba pozapominaliście już jakie to byli bossowie - psychokinetyk, laska co się kule jej nie imały, i kolo co biegał po wodzie i ożył po kulce w łeb. To jest akceptowalne. Co innego rozpad na atomy i powrót do postaci stałej.

Nie mam komentarza, chciałem tylko żebyś to sobie sam przeczytał.

[uci]

Vamp nie ożył, on cały czas jest martwy, nie ważne ile kulek by dostał w głowę.

[Faja]

otóż to cały czas martwy sztucznie utrzymywany przez nanomaszyny, jest to możliwe techniczne, wszak już w latach 50tych jeden doktorek podtrzymywał sztucznie ciało i mózg w odosobnienu przy życiu przez kilka dni!!! ale jeszcze nikt nie potrafi dezintegorwać materii na atomy i składać je ponownie, to jest głupota, która aż bije po oczach

[Solidny]

Ja tam na Watchmenach dobrze się bawiłem i do Dr Manhattana nic nie mam. A skąd ten skill u Quiet to inna sprawa. Mi się nawet podoba, że Kojima-san nie idzie na kompromisy kiedy wszyscy chcą ultra-realizmu

[SaladinAI]

Watchmen? To znaczy, że ten makijaż na twarzy Quiet jest czymś w rodzaju dynamicznie zmieniających się śladów na masce Rorshacha. Aktywne wzory na masce wyrażają prawdziwe emocje bohatera, co prowadzi do przekonania iż czarne zabarwienia wokół oczu Quiet są formą ekspresji uczuć niemej bohaterki. Więcej koloru czarnego wyraża gniew lub poczucie zagrożenia - brak przebarwień to stan spokoju.

[uci]

też myśl - to może coś więcej niż tylko antyodblask

[Tidus93x]

Jak zawsze popłynęliście chłopaki XD. Cóż, mnie w MGSach nie dziwią takie akcje jak znikanie itp., więc póki co czekam na trailera z niecierpliwością, a Quiet niech sobie będzie kim chce ;D

[SALADYN]

Teraz maskowanie twarzy przypomina mi Raidena z MGR. Ilekroć dochodziło do walki czy ogólnie kulminacyjnej sceny to nasz piorunowy chłoptaś zakładał te swoje gogle VR.