
Co s?dzicie o MGA/MGA2? Dla mnie MGA jest troch? jakby "poza" samymi Metal Gearami. Sam system je wykluczy?. Nie mówi?, ?e to gr? skazuje. Podejrzewam, ?e gdybym si? do niej dorwa?, to pewnie siedzia?bym przy niej bardzo d?ugo, bo po prostu lubi? takie gry no i lubi? Snejka, nawet je?li Snejk okazuje si? nie by? Snejkiem tylko Hansem Davisem, który jednak wygl?da jak Snejk.
No i brakuje mi tam Raidena ;D. Serio.
Samo MGA wydaje mi si? by? jednak troch? skokiem na kas?. To ju? nie to, co ogl?dalismy przy MGS/MGS2/MGS3 i co pewnie zobaczymy przy MGS4 (och, czekajmy..). Jakby wykorzystywanie samej pozycji MGS w ?wiecie gier. Oby nie sta?o si? to rutyn? :/.
W MGA2 wprowadzono cel shading. Daje to bardziej kreskówkowy efekt i chocia? mi si? podoba, to jako? nie pasuje do mg. Kolory s? teraz proste, dosy? normalne, a nie, jak ju? przywykli?my i jak by? powinno - ciemne, mroczne. Swoj? drog?, to zastanawiam si?, czy MGA i MGS zostan? w ko?cu po??czone fabularnie. Mo?e na przyk?ad w sposób jaki poda?e Teddy, gdzi pojawia si? podany przez niego "Czwarty", który pasuje do charakterystyki Hansa Davisa. Mo?e on zast?pi Snejka? (jesli ju? kto? ma go zast?pi?, to tylko Raiden! Nie ma zmi?uj!).
Ko?cz? to krótkie podsumowanie, bo troch? boli mnie g?owa po tym dniu, a i pora nie sprzyja my?leniu
