przez Hal » N sty 05, 14 00:41
Nietypowy wyścig, który został rozegrany w dwóch częściach. Kiedy do końca zawodów pozostało niecałe dwadzieścia okrązeń, a w wyniku dokuczliwych rozłączeń z siecią PSN na torze pozostało już tylko trzech uczestników imprezy, pozostali kierowcy zdecydowali się przerwać dalsze zmagania. W lobby głosami większości postanowiono jednak o dograniu pozostałej części wyścigu. Tak więc nietypowo zawody nie zostały zakończone, a wznowione w punkcie, w którym z pokoju wyrzucony został Budyń. Dzięki opóźnieniu startów poszczególnych uczestników, uwzględnione zostały różnice czasowe pomiędzy graczami, jakie istniały pod koniec pierwszej, tak pechowej części finału Muscle Car Cup. Potraktujmy więc ten, miejmy nadzieje, bezprecedensowy przypadek jako jeden, całościowo przeprowadzony wyścig. Jeszcze zanim doszło do nieszczęśliwych przypadków, odbyła się standardowa sesja kwalifikacyjna. Po raz pierwszy w swej karierze prawo do startu z pole position wywalczył Niceman. Zawodnik wybornie wykorzystał ten przywilej i u zarania zawodów utrzymywał się dość pewnie na pozycji lidera. Tuż za jego plecami jednak wygodnie usytuowało się dwóch kierowców, mających równie wielki apetyt na końcowy triumf – Namingway i Tar. Cała trójka dłuższy czas jechała w zwarciu i szybko pozostawiła w tyle wolniejszych tego dnia – Luqata oraz Budynia. Nice utrzymywał prowadzenie do 9. okrążenia, w którym to po zbyt szerokim wyjeździe z jednego z zakrętów jego Chevrolet znalazł się całkowicie poza torem. Tę pomyłkę rywala skwapliwie wykorzystał Namingway, a także jadący tuż za nim Tar. Po niezbyt dotkliwym błędzie Nice nie był już w stanie dogonić oddalającej się dwójki i to pomiędzy nią rozstrzygnąć miały się losy zwycięstwa na Lagunie. A rozstrzygnęły się one bardzo szybko, bo już na 12. okrążeniu. Na ostatnim cornerze tej pętli Tar przepisowo zaatakował wewnętrzną przeciwnika i wskoczył na upragniony fotel lidera. W miarę upływu czasu Nami zaś tracił koncentrację i jego dystans do prowadzącego powiększał się. Powtórzył się zatem scenariusz z wyścigu na Motegi – po stracie prowadzenie Namingway nie potrafił już nawiązać do swojej dyspozycji z pierwszych minut rywalizacji i tracąc tempo, utracił również i szanse na triumf.
Wyniki wyścigu (Muscle Car Cup, Chevrolet Camaro Z28 RM '69, Mazda Raceway Laguna Seca, 42 okrążenia, wyścig trwał około 1h i 13min.):
1. Tar – najszybsze okrążenie: 1:37,678
2. Namingway – strata: + 36,470; najszybsze okrążenie: 1:37,662
3. Niceman – strata: + 49,745; najszybsze okrążenie: 1:38,114
4. Budyń – strata: + 1:41,052; najszybsze okrążenie: 1:37,789
5. Luqat – strata: + 1:49,079; najszybsze okrążenie: 1:39,265
Nowy rekord klasy: Namingway (Chevrolet Camaro Z28 RM '69) –1:37,662
Upomnienia:
- Budyń vs Luqat. 1. okrążenie, dojazd do 1. zakrętu. Upomnienie o wysokości sześciu punktów dla Budynia za spowodowanie u rywala usterek na przestrzeni trzech początkowych cornerów wyścigu.
Klasyfikacja końcowa Muscle Car Cup
1. Namingway – 69 pkt
2. Tar – 40 pkt
3. Budyń – 35 pkt
4. Luqat – 27 pkt
5. Simon – 20 pkt
6. Plazi – 19 pkt
7. Niceman – 16 pkt
8. DoctorEgg & Ghostkasper – 13 pkt
10. Bysiek – 4 pkt
Klasyfikacja Dookoła Świata (po 8/10)
1. Namingway – 156 pkt
2. Tar – 149 pkt
3. Luqat – 78 pkt
4. Budyń – 76 pkt
5. Simon – 54 pkt
6. PRZESTEPCA – 45 pkt
7. Niceman – 39 pkt
8. Ghostkasper – 32 pkt
9. Plazi – 27 pkt
10. DoctorEgg – 24 pkt
11. Heavy Ghost – 18 pkt
12. Bysiek – 4 pkt
Klasyfikacja Generalna (po 13/15)
1. Tar – 265 pkt
2. Namingway – 244 pkt
3. Luqat – 122 pkt
4. Budyń – 110 pkt
5. PRZESTEPCA & Simon – 71 pkt
7. Niceman – 60 pkt
8. Plazi – 58 pkt
9. Ghostkasper – 53 pkt
10. DoctorEgg – 48 pkt
11. Heavy Ghost – 34 pkt
12. Bysiek – 4 pkt
Przeczytałem setki książek, po to tylko by zrozumieć, że wcale ich nie potrzebuję