przez boggoo » N sie 26, 07 20:32
Takie jest pierwsze wrażenie pewnie każdego kto zobaczył BaB. Ja też się zdziwiłem, co to za dziwadła, ale po krótkim czasie, po jakiś parunastu minutach, zaczęły mi się one podobać, bo w/g mnie pasują do tych czasów w których dzieje się akcja, bo jak wiadomo technologia poszła szybko naprzód, więc mogli sobie pozwolić na coś takiego.
Podejrzewam, że po jakimś czasie zmieni się nastawienie osób na punkcie BaB. Bo np. było podobnie z Raidenem z MGS2, uznany na początku za "najbardziej pedałowatego" bohatera serii(tak pisało na pewnej stronie), lecz później nastawienie się na niego zmieniło, gdy zaczęli rozumieć tą postać, wgłębiać się w nią. Więc może też tak być z BaB.
Mi się osobiście bossowie podobają, lecz uważam że są trochę dziwni, ale spoko zrobieni(tak cyberpunkowo). Na początku się spodziewałem, że bossowie będą coś pokroju tych z MGS1 na PSX, lecz też rozważałem wariant takich bossów.
Zgodzę się co do Solidusa, gdyby też miał zamknięty hełm to by się wiele od BaB nie różnił.
Najbardziej z BaB podoba mi się Screaming Mantis.