Naked Snake czy Solid Snake ??

Posty dotyczące MGS 3 i Subsistence

Moderatorzy: Snake., Bizon, GM

Postprzez MrPayne » Pn cze 09, 08 17:37

W sumie ja w obu Snake'ach widziałem jednego człowieka, którego historia się powtarza - są zmuszeni to zabicia swoich mentorów, oboje są manipulowani przez Patriotów, a następnie się przeciwko nim buntują. Ideały Naked Snake'a uległy jednak w miarę upływu czasu degradacji - chciał rozpętać wojnę nuklearną, czego nie można usprawiedlwić nawet szlachetnym celem. Solid zaś podejmuje samotną i beznadziejną walkę. Obaj są w moich oczach równi na początku "kariery", lecz Solid zachowuje w sobie pewną szlachetność i czystość swojej misji - dlatego swój głos oddaję na jego... chociaż, jak słusznie zauważył mój poprzednik, zdanie to może zmienić się po MGS4. ;)
"I am the bone of my sword. Steel is my body, and fire is my blood. I have created over a thousand blades. Unknown to death.
Nor known to life. Have withstood pain to create many weapons. Yet, those hands will never hold anything. So as I pray... Unlimited Blade Works."

http://ja.gram.pl/MrPayne
Avatar użytkownika
MrPayne
Zanzibar
 
Posty: 278
Dołączył(a): Pn cze 09, 08 07:31
Lokalizacja: kościół na wzgórzu

Postprzez Habi » Pn cze 09, 08 17:42

ciężko wybrać jednego z tej dwójki. z jednej strony historia Naked Snake'a bardzo do mnie trafiła i ujęła mnie, ale z drugiej strony mam ogromny podziw dla Solida, który ma przechlapane już na starcie: cały ciężar życia Big Bossa i jego tragiczne doświadczenia ma w sobie za sprawą genów Big Bossa, które posiada. jest obarczony tym, czego on na dobrą sprawę nie przeżył. przez to jest mu o wiele ciężej. ponadto, jak wiemy, ciało Solida szybciej sie starzeje. jest to dla niego dodatkowe obciążenie. Big Boss musiał zabić najważniejszą osobę w swoim życiu. sama strata takiej osoby jest ogromnie trudna do zniesienia, a fakt że musiał on sam pozbawić jej życia był dla niego zbyt dużym ciężarem. to tłumaczy załamanie się jego ideałów, "zło" (Patrioci) zabiło prawdziwego Naked Snakea w trakcie misji Snake Eater, w momencie, kiedy zmusili go do zabicia The Boss. Jack był wielkim bohaterem z na prawdę tragiczną historią, ale Solid ma gorzej, bo cały ból swego "ojca" ma w sobie. mimo to walczy, są w nim jakieś uczucia. wybór między tymi dwiema postaciami jest trudny, dla mnie i Solid, i Naked Snake są jednakowo wyjątkowi i lubiani przeze mnie.
Courage is Solid
Avatar użytkownika
Habi
Inkarnacja VR
 
Posty: 5
Dołączył(a): N cze 08, 08 09:48

Postprzez Drax » Pn cze 09, 08 22:24

Jak dla mnie Snake ma troszkę inną historie. BB to taki świetny ale typowy żołnierz elitarny.
Wysyłany sam na misję. Snake tak samo, ale to są inne czasy. Snake to taki samotnik. Trudno mu żyć z innymi ludźmi. Przynajmniej ja go tak interpretuje. Snake więcej przeżył przynajmniej w serii. Musiał się zmagać z trudnościami itp... BB trochę inaczej.
BB doszedł do tego ,rząd nim kieruje jak zabawką dla tego zbuntował się. Snake chyba nie jest albo nie był tego do końca uświadomiony i widział w BB wroga. Wydaje mi się, że ich poglądy były by podobne gdyby Snake uświadomił by sobie to i owo. Wydaje mi się, że w MGS4 zrozumie go. Więc... podsumowując Snake dłużej znam i przeżywam jego historię bardziej niż BB. U Snake'a widziałem te różnice w wyglądzie jak w 1 jako młodzian ;).
W 2 bardziej doświadczony i w 4 jako stary schorowany człowiek, który jest u kresu wytrzymałości, a do tego jest klonem stworzonym do zabijania... :(
I'm no hero. Never was. Never will be.

http://ja.gram.pl/draxo0s
Avatar użytkownika
Drax
Vamp
 
Posty: 366
Dołączył(a): Pn sty 28, 08 00:34
Lokalizacja: Shadow Moses...

Postprzez przemas478 » Pt lip 11, 08 17:34

Ja tam ich obu uwielbiam i nie ma dla mnie lepszego i gorszego. Wyglądają tak samo i w ogóle są zaj**ści.
Avatar użytkownika
przemas478
Machinegun Kid
 
Posty: 13
Dołączył(a): Pn lip 07, 08 16:06
Lokalizacja: Alaska

Postprzez Alucard » Pt lip 11, 08 23:53

imo ciezko ich porownywac... obaj maja/mieli xD bardzo ciezkie zycie, big boss jest wg mnie lepszy w boju a snake wiele negatywnych chwil w swoim zyciu przezyl i prawie zadnej poztywnej ale nie poddal sie za co bardzo go cenie, [spoiler]musialo mu byc na prawde ciezko jak sie dowiedzial ze jest czyims klonem lub np jak EVA dopiero co poznana "matka" umierala mu na rekach[/spoiler]
Ostatnio edytowano So lip 12, 08 08:46 przez Alucard, łącznie edytowano 1 raz
Alucard
banan
 
Posty: 17
Dołączył(a): Pn lip 07, 08 00:22

Postprzez kul2 » So lip 12, 08 08:45

Alucard ban na 30 dni.
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez Weasel » N lip 13, 08 00:40

Wybrałbym Naked Snake, gdyby nie pewien "incydent". Dlatego zostaję przy Solid Snake. Tak jak Naked, Solid jest wyjątkowym żołnierzem. Obaj bardzo dobrze wykonywali swoją robotę i byli w stanie się poświęcić dla czyjegoś dobra.
Chociaż kto wie, może Solid jest jednak lepszy ;]
Avatar użytkownika
Weasel
Inkarnacja VR
 
Posty: 2
Dołączył(a): So lip 12, 08 02:26

Postprzez rimek » N lip 13, 08 17:00

Tu bym polemizowal... obaj zyli w roznych czasach... np BB musial sobie radzic w dzungli pelnej wroga musial zarowno infiltrowac wrogie budynki i fortece "nie do zdobycia" bez zadnego jakiegos wypasnego sprzetu... a SS przewaznie na kazdej misji mial ten swoj HI-TEC shit... czy to radar czy np Solid Eye w mgs4;]... jesli chodzi o umiejetnosci bojowe BB > SS(oczywiscie to moje zdanie)... podam tez przyklad: mgs4 debriefing, jak SS spotyka BB na cmentarzu, BB uzywajac CQC bez problemu "rozbroil"
snake'a ;]
Avatar użytkownika
rimek
Coward Duck
 
Posty: 34
Dołączył(a): So lip 12, 08 21:04

Postprzez mattejko » N lip 12, 09 10:14

Zdecydowanie Big Boss
(za co Alucard dostał bana?)
Avatar użytkownika
mattejko
Inkarnacja VR
 
Posty: 9
Dołączył(a): Wt cze 23, 09 18:34

Postprzez Bizon » N lip 12, 09 11:46

mattejko napisał(a):Zdecydowanie Big Boss

Mógłbyś rozwinąć swą wypowiedź i poprzeć argumentami?

mattejko napisał(a):(za co Alucard dostał bana?)

Za nieoznaczony spoiler.
https://www.youtube.com/user/BizonBlady
My mama said to get things done.
You'd better not mess with Major Tom...
Avatar użytkownika
Bizon
Rozwalił beton w drobny mak
 
Posty: 2045
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 09:51

Postprzez ArecaS » N lip 12, 09 14:46

Prywatnie wolę Naked Snake'a. Jak by nie było, Solid jest jednak postacią idealną, która nigdy swoich ideałów nie zdradziła i zawsze umiała stanąć po tej dobrej stronie. Big Boss to co innego. On też miał swoje ideały, w które wierzył, ale on ewidentnie błądził, czego skutkiem było powstanie Outer Heaven. Idealnie całość podsumowuje zdanie z trailera Peace Walkera (cytuję z pamięci) - "They believed they were creating a paradise". Dzięki temu Jack wydaje się bardziej ludzki od swojego syna.
Avatar użytkownika
ArecaS
Miał 0 punktów w quizie
 
Posty: 2862
Dołączył(a): Cz sie 21, 08 17:26
Lokalizacja: Katowice

Postprzez nobodylikeyou » N lip 12, 09 20:18

Big Boss. - SPOILER MODE ON !!!

1. Za podobieństwo do Snake'a Pliskina :P http://www.publishersweekly.com/article ... /Snake.jpg
2. Za to że jeszcze większy z niego twardziel bo pali cygara. he he he
3. Za to że w odróżnieniu od Solida wiedział co zrobić z piekną kobietą pod koniec przygody ;)
4. Za tragiczną historię i ten ludzki pierwiastek.
5. Za scenę na cmentarzu i epicką śmierć...
http://media.photobucket.com/image/big% ... oss123.jpg

SPOILER MODE OF
Avatar użytkownika
nobodylikeyou
Vulcan Raven
 
Posty: 197
Dołączył(a): Pn gru 22, 08 17:54

Postprzez Snake_VR5 » Wt lip 05, 11 18:49

Zdecydowanie Solid Snake, to na jego barkach spoczywa w jakimś sensie dzieciństwo Big Bossa. Można powiedzieć że przez działania jego cierpiał potem Solid Snake, który musiał ocalić świat tak wiele razy.''The Son of Big Boss'' zabił najpierw ojca, a potem brata. Mimo bycia manipulowanym, tak jak napisał ArecaS zawsze umiała stanąć po tej dobrej stronie.Nie bawił się w jakieś większe idee i budowanie utopii. Uczuciowo też nie wiązał się tak jak mocno jak Big Boss, aczkolwiek to on był większa legendą za życia. Poza tym sentyment, Solid Snake był w zasadzie pierwszym bohaterem MGS.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Curtis » Wt lip 05, 11 22:17

Wybiorę Solid Snake'a. Big Boss szczególnie w MGS 3 jest jednak trochę prostakiem. Solid mocno ewoluował w "Sons of Liberty" w wysłannika "prawdy i sprawiedliwości" ale jest to taka prawda ludzka.
Osvelot jest Bogiem
Avatar użytkownika
Curtis
The Sorrow
 
Posty: 661
Dołączył(a): Śr sty 09, 08 15:06
Czytam: Nie podam bo jak skończę będzie nieaktualne

Postprzez Snake_VR5 » N lip 10, 11 20:29

Prostakiem ? w którym konkretnie momencie, bo chyba nie chodzi ci o moment za wodospadem w MGS3.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Gillian » N lip 10, 11 20:31

No BB w MGS3 wyszedł troszkę na takiego ćwierćinteligenta, który nie ma za wiele mądrego do powiedzenia poza tym swoim charczeniem. Chyba o to chodziło.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Curtis » Pn lip 11, 11 00:07

Prostakiem ? w którym konkretnie momencie, bo chyba nie chodzi ci o moment za wodospadem w MGS3.


Wszelkie dyskusje z Para-medic'iem ukazują jak wąski obraz świata ma BB. Oczywiście można to zarzucić Solidowi z MGS 1 ale nie do końca. Słowa typu 'I don't have any more tears to shed" wskazują na większą ogładę SS.

Poza tym jak zostało wyżej napisane nic wielkiego BB nie ma do przekazania.
Osvelot jest Bogiem
Avatar użytkownika
Curtis
The Sorrow
 
Posty: 661
Dołączył(a): Śr sty 09, 08 15:06
Czytam: Nie podam bo jak skończę będzie nieaktualne

Postprzez Snake_VR5 » Pn lip 11, 11 00:27

Wszystkie dyskusje ? no tak zwłaszcza te o jej zamiłowaniach do Japonii i filmów. A co do tego że nic wielkiego nie miał do przekazania w MGS3, nie musiał mieć. MGS3 to był w całości zalążek, zalążek późniejszych wydarzeń i przemian jeśli chodzi o postać Big Bossa. Pod koniec gry postać ta w pełni dojrzewa, rodzi się w niej pewna ideologia. Niechęć do CIA, a nawet do rządu. Umiera w nim również patriotyzm do swojego kraju.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Poprzednia strona

Powrót do Metal Gear Solid 3 i Subsistence

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron