Najciekawszy boss w MGS3.

Posty dotyczące MGS 3 i Subsistence

Moderatorzy: Snake., Bizon, GM

Postprzez the_boss » Pt maja 29, 09 05:45

Dobrze mi sie walczyło z the fury,the fear'a wykonczyylem w niecałą minute chyba.Ogolnie wszyscy bossowie z 3jki in plus.
No i nie zapominajcie tez o The Ladder :D ,też wymagający acz nie dokonca pełnoprawny boss :)
''Nikodem prosto z piekła rodem''
Avatar użytkownika
the_boss
Fire Trooper
 
Posty: 40
Dołączył(a): Śr sie 20, 08 00:36
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Faja » Pt maja 29, 09 11:40

Jaka zaś drabina? o_O
What is a man? A miserable little pile of secrets! But enough talk... Have at you!
Avatar użytkownika
Faja
Big Boss
 
Posty: 3031
Dołączył(a): Wt lip 29, 08 15:35
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Snake. » Pt maja 29, 09 12:52

Chodzi o tą długaśną drabinę, wtedy, gdy włącza się muzyka.
[center]Nie pieprz,
[/center]
[center] CZATUJ![/center]
Avatar użytkownika
Snake.
The Fury
 
Posty: 586
Dołączył(a): Śr mar 26, 08 22:01
Lokalizacja: Z Raju Niemych Żądz

Postprzez Simon » Pt maja 29, 09 15:59

Faja napisał(a):Jaka zaś drabina? o_O

The infinity ladder
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez Hebi » Pt maja 29, 09 17:44

To bylo bardzo klimatyczne... 'SNAKE EATER ,TUM TURUM TUM TUM '
>>> http://oghc.blogspot.com/ <<<

"Life is complicated..."
Avatar użytkownika
Hebi
Shlasher Hawk
 
Posty: 119
Dołączył(a): N kwi 06, 08 14:27

Postprzez Nemesis U.S. » Śr lip 15, 09 14:48

Przeprawa wraz z The Sorrow w głąb własnej duszy i sumienia. Kapitalny motyw. Oraz walka z The End'em, początkowo absolutna dezorientacja z czasem przekształcająca się w polowanie.
Avatar użytkownika
Nemesis U.S.
Machinegun Kid
 
Posty: 12
Dołączył(a): Wt lip 14, 09 15:21
Lokalizacja: Łęczyca

Postprzez nekal92 » N lip 26, 09 18:28

Nemesis U.S. napisał(a):Przeprawa wraz z The Sorrow w głąb własnej duszy i sumienia. Kapitalny motyw. Oraz walka z The End'em, początkowo absolutna dezorientacja z czasem przekształcająca się w polowanie.

podzielam Twoją wypowiedź, lecz moim zdaniem najciekawszy był pojedynek z Volginem :)
Avatar użytkownika
nekal92
Arnold
 
Posty: 23
Dołączył(a): Pn lip 20, 09 22:40

Postprzez Snake_VR5 » Wt kwi 27, 10 13:02

zzzz
Ostatnio edytowano Wt lis 15, 11 00:06 przez Snake_VR5, łącznie edytowano 1 raz
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Tidus93x » Wt kwi 27, 10 16:13

The Sorrow - walka z nim to majstersztyk, i te wszystkie kille które zaliczyliśmy...
The End - Biegnę sobie po dżungli i bach, leżę na ziemi a stamina spada jak głupia, myślę sobie "Znowu mnie dorwał stary trep" :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Tidus93x
Jack the Ripper
 
Posty: 1827
Dołączył(a): N sty 31, 10 22:54
Lokalizacja: Zanarkand

Poprzednia strona

Powrót do Metal Gear Solid 3 i Subsistence

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron