przez ColonelAI » Pt sie 07, 09 11:29
Na PS Store od wczoraj można sobie ściągnąć demo. Muszę powiedzieć, że na tą grę jakoś specjalnie się nie nakręcałem, a zachwyty w prasie i necie uważałem za przesadzone. Odpaliłem demo i od razu zaskoczyła mnie bardzo ładna grafika i świetny dźwięk. Oprawa jest trochę plastikowa (UE3), ale za to bardzo szczegółowa, a modele postaci zabijają. Tak ta gra może się równać z GeoW 2 pod tym względem. Co do dzięki, od razu napiszę, że jest bardzo dobry zarówno VA, otoczenie, a muzyka przypomina mi Batki Nolana. Walka przypomina tą z AC tyle, że ta jest dużo lepiej rozwiązana. Pod kwadratem mamy atak, trójkątem kontry, kółkiem chwilowe ogłuszenie, krzyżykiem natomiast możemy przeskoczyć nad delikwentem. Ataki możemy łączyć w fajne kombosy, które płynnie się łączą, a wykończyć gościa możemy efektownym wykończeniem. Walka przypomina mi film Watchman, też mamy efektowne zwolnienia i efektowny popis sztuk walki. Jednak jeśli napotkamy na przeciwników z bronią palną nie możemy pruć na nich jak taran. Nietoperz nie taki kozak jak go malują. Musimy ich wyeliminować po cichu i powoli. Przydatny wtedy okazuje się być Dedective Mode, który działa jak rentgen i możemy widzieć innych przez ściany oraz przy okazji zobaczyć ich stan psychiczny. Super patent. W rentgenie widzimy gargulce na ścianach i wtedy właśnie możemy za pomącą linki wskoczyć na jednego z nich i czyhać na uzbrojonych cwaniaków. Batarang, metoda na wisielca, efektowne powalenie kopniakiem za pomącą grawitacji... Na prawdę można się z nimi bawić i to lubię. Klimat jest genialny. Czuć, że Joker to psychol i jest gotowy zrobić wszystko, a Batman chce go znaleźć. Inna sprawa, że się nie popisał. Przywiózł Jokera, a ten bez problemu uciekł strażnikom... Właśnie w Arkham nie jesteś sam. Batek jest częścią tego wszystkiego, a nie superbohaterem. Niestety w demie nie ma zagadek i krótko trwa. Jednak pokazało mi, dlaczego ludzie się tym tak cieszą, bo jest z czego.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem