Sense - czy zrozumiałeś przesłanie gry?

[SaladinAI]

Każda z części wyróżnia się pod względem przesłania przy czym dominuje zasada by omawiany temat dotyczył tego co czyni nas ludźmi. Pod tym względem seria ma charakter wybitnie socjologiczny, poruszając kwestię determinujące nasze życia począwszy od genów, poprzez memy, czas i środowisko aż do wolnej woli. Powstaje pytanie, na ile zrozumiałem przesłanie gry? Czym jest dla mnie i jak je potrafię zdefiniować? A może cała koncepcja Gene-Meme-Scene-Sense jest tylko sztuczną próba zaszufladkowania treści gry, o wiele bogatszych od tej koncepcji?

[Crusher]

Nanomaszyny są tak niewielkie a potrafią narobić tyle szkód. Są tak potężne że potrafią kontrolować człowieka, a następnie zamienić go w najlepszą maszynę do zabijania. Wolna wola człowieka zostaję zniszczona przez te właśnie nanomaszyny. Krótko mówiąc: "Nie możemy zostać niewolnikami własnych tworów...". Właśnie w taki prosty sposób to zrozumiałem, może potem więcej o tym napiszę.

[luklasz]

Przesłanie tej gry jest dużo głębsze niż może się wydawać.

Solidus - dawny prezydent USA, rządził USA a w ukrytym kontekście światem (cała ta sytuacja ma odzwierciedlenie w realnym świecie, był prezydent USA wybrany nie przez społeczeństwo, a przez grupę ludzi kontrolującą świat (nie będę się rozpisywał co, jak, dlatego bo za dużo tego, ale co niektórzy mogą wiedzieć co jest grane)).

Obecna sytuacja w MGS4 pokazuje jak grupa ludzi rządzi światem (Liquid i zgraja). Takie coś ma odzwierciedlenie w realnym świecie! Może wydaje się Wam to dziwne i niezrozumiałe, ale jest grupa osób na tym świecie która nim rządzi! Garstka ludzi wraz z paroma bankami ma świat u swych stóp.

Moim zdanie Hideo odkrył prawdę i wpompował ją w grę tylko, że z szczęśliwym zakończeniem.

[SALADYN]

A UFO też dzisiaj widziałeś ???

To zdaje sie nie jest temat o teoriach spiskowych realnego świata a o przesłaniu jakie niesie ze sobą MGS4.
Trochę dystansu ci się przyda.

[luklasz]

A UFO też dzisiaj widziałeś ???

To zdaje sie nie jest temat o teoriach spiskowych realnego świata a o przesłaniu jakie niesie ze sobą MGS4.
Trochę dystansu ci się przyda.

Dlatego właśnie dla takich jak Ty napisałem, że nie każdy może zrozumieć to co napisałem. Także napisałem na końcu "moim zdaniem", moim zdaniem takie jest "przesłanie" proste.

[SALADYN]

A moim zdaniem Koji w tej grze chciał nam przedstawić problem wojny która stała się interesem , ludzie walczyli kiedyś o ideały , wolność lub choćby o zdobycze terenowe ale walka dla samej walki ???
Każda kolejna część podważała sens wojny jako takiej jednak konflikt zbrojny wywołany tylko dla zysku to już przegięcie na całego i to Kojima chce nam uzmysłowić zwłaszcza że ta historia może sie rozegrać na naszych oczach.
Takie mam zdanie o przesłaniu tej gry mimo że jeszcze jej nie ukończyłem.

Moim zdanie Hideo odkrył prawdę i wpompował ją w grę tylko, że z szczęśliwym zakończeniem.

Nie obraź się ale to zdanie brzmi jak stwierdzenie nawiedzonego fana z Archiwum X.

[luklasz]

Nie obraź się ale to zdanie brzmi jak stwierdzenie nawiedzonego fana z Archiwum X.

Jak na razie to Ty nawijasz o "UFO", Archiwum X itp. i dziwne, że się tym bronisz w moją stronę chociaż ani razu nie napomniałem o żadnych z wyżej wymienionych rzeczy (i nie interesuję się tematyką "ufo"). Wiedziałem, że moja wypowiedź wzbudzi przynajmniej u jednej osoby chęć udowodnienia "wyższości". Niech będzie, wygrałeś.

[Gac666]

Zgodzę się z Saladynem... bez przesady, to jest science fiction.

[ColonelAI]

Moim zdaniem głównym przesłaniem gry jest pokazanie do czego może doprowadzić komputeryzacja i kontrolowanie życia każdego z nas, które w coraz szybszym tempie następuje. Pokazuje także, że wojna to czysty interes i będą one zawsze, bo to one nakręcają gospodarkę co biedniejszych krajów.Po trzecie MGS4 przestawia człowieka jako istotę, którą można łatwo kontrolować za pomocą odpowiednich środków i intencji.

[Gillian]

Mieliśmy już geny, memy, otoczenie. W końcu dostaliśmy coś, co łączy właśnie wnętrze człowieka, ze światem zewnętrznym - zmysły. To taka klamra spinająca wszystko, o czym ta seria do tej pory mówiła. Poruszony został właśnie problem chyba najniebezpieczniejszej kontroli nad ludźmi - kontroli zmysłów. Ponieważ to przez zmysły poznajemy świat, poznajemy nasze otoczenie, środowisko, historię, kulturę (meme, scene). Zdrowe zmysły, zmysły których kontrola należy do człowieka pozwalają właśnie na (relatywnie) poprawny sposób poznania, percepcji. Kiedy ktoś przejmie nad nimi kontrolę, jest w stanie kontrolować to, jak ludzie będą odbierali otoczenie - jednocześnie kreując jego ułudę.