Mi osobicie w MGS3 (i ogólnie w serii) nie podoba si? operowanie poziomem trudno?ci. Na Normalu gra idzie jak po sznurku, gracz bawi si? w d?ungli oraz sytuacjami w niej zaistnia?ymi. ?o?nierze nie stanowi? du?ego zagro?enia, s? ?lepi oraz g?usi. Na Hardzie sytuacja poprawia si? pod wzgl?dem inteligencji przeciwników, ale to dalej nie jest to. Na extreme, je?li chodzi o stra?ników, jest idealnie. Widz? oni gracza ze sporej odleg?o?ci, równie? s?uch ich nie zawodzi, a poza tym potrafi? napsu? krwi. Niestety, ca?y ten miód ko?czy si? po doj?ciu do bossów. Nie uwa?am, ?e s? oni wtedy nie do pokonania, lecz mo?na naprawd? w?ciec si?, widz?c, jak niesprawiedliwie napakowani zostali oni na poziomie Extreme. Moim zdaniem to wada, ?e granica pomi?dzy bossami jest A? tak wielka (oczywistym jest, ?e granica ta musi istnie?, ale bez przegi?cia), poniewa? zabiera to przyjemno?? grania z nareszcie inteligentymi stra?nikami.
Inn? wad? jest ?mier? The Enda. "Troch?" komicznie wygl?da ta szcz?ka.
Hmm - nie zauwa?y?em wcze?niej tych motywów z u?ywaniem przez BiBi prawego, martwego oka (lol). Pewnie na sesji Motion Capture nie mieli ma?kutów ;D
Wad? w MGS3 jest dla mnie równie? sp?ycenie bossów - rozumiem, ?e HK mia? zamiar zrobi? mniej wygadan? gr?, ni? MGS2, ale fajnie by?oby wiedzie?, kim dok?adnie jest The Pain, tak, jak by?o to wiadomo, cho?by o Psycho Mantisie...
Wkurzaj?ce jest równie? to, ?e prawie niemo?liwe jest (a mo?e w ogóle niemo?liwe, bo nie uda?o mi si? to do tej pory) wykonanie akcji Snake'a z pierwszego trailera MGS3, kiedy to Snake, zwisaj?c jedn? r?k? na ga??zi drzewa, ?ci?ga stra?ników przechodz?cych poni?ej.
Ogólnie przyda?oby si? wi?cej hardkorowego survivalu, wszechobecnych owadów, spijaj?cych z bohatera krew, brakuje mi ?amania ko?czyn i tym samym wp?ywu na poruszanie si?, brakuje mi shizowania BB z g?odu (tak, jak robi? to stra?nicy, biegaj?c w kó?ko, krzycz?c i strzelaj?c w niebo) - chcia?bym, by jedzenie naprawd? cz?sto sie ko?czy?o i ?eby Snake cz??ciej odczuwa? g?ód, a tym samym, by zalicza? majaki ró?nego rodzaju. Wyobra?cie sobie, ?e idziecie przez las, a tu nagle wyskakuje przed Wami stra?nik. Strzelacie do nie niego, a ten rozp?ywa si? w powietrzu. I tym podobne

- Bla? - bla bla bla bla bla.
- Bla, bla bla blablabla bla.
- Bla - bla.