1. Trofea - koniec z nabijaniem pucharów "bo tak", "bo szkoda nie", "bo przecież platyna łatwa". Od dzisiaj nie zwracam na to zupełnie uwagi. Na PC acziwki na Steam są tak nie inwazyjne, że nawet ich nie zauważam i tam nie mam problemu z tym. Na PS3 i PSV są inwazyjne i tylko przypominają o sobie, że są i że muszę je zdobyć wszystkie. Będzie tego. Dziś wyłączam powiadomienia o trofeach i kończę z platynowaniem na siłę.
2. Ogrywanie wszystkiego co się da - do tej pory starałem się ogrywać każdą grę, którą dostałem w ramach PS+. Z PS+ nie chcę rezygnować, bo jednak czasami się trafi jakaś perełka. Od dziś będę uważnie wybierał gry do ogrania.
3. Ograniczenie się do jednej platformy - to jest mój poważny problem. Często ogrywam gry zarówno na PC jak i na PS3. Jest to tak głupie, że aż sam się sobie dziwie. Przecież to jest strata czasu. Po co? Dla trofików

4. Koniec z kupowaniem na promocji i w bundlach - prowadzi to do tego, że kolekcja rośnie, moja frustracja rośnie, bo nie mam czasu tego ograć, bo większość to ciulstwa, w które grać nie warto.
5. Koniec z powrotami do gier raz już ogranych w ramach przypomnienia - nie chodzi tu o absolutne klasyki, tylko chodzi o taką sytuacje jak ostatnio. Przed zagraniem w Assassin's Creed: Black Flag postanowiłem przypomnieć sobie wszystkie wcześniejsze gry z serii. Żałuję tak bardzo, że w ogóle zacząłem. Teraz jestem w połowie trylogii AC2 i nie potrafię jej tak zostawić.
6. Koniec z kupowaniem nowości póki nie ogram tego co kiedyś tam kupiłem i wisi mi do tej pory. Główne priorytety: Valiant Hearts, Child of Light, Lightning Returns: FF13, Fallout New Vegas, Splinter Cell: Conviction, Alpha Protocol, Castlevania: LoS2.
Trzymcie kciuki bo czuję, że będzie mi ciężko tak z dnia na dzień porzucić wszystkie moje złe nawyki.