przez Blady » Pt sie 26, 05 10:55
Zdobycie odpowiedniego pud?a nie by?o ?atwe. Jednak kiedy ju? zaczyna?em traci? nadziej?, zauwa?y?em, ?e mój s?siad pragnie wyrzuci? na ?mietnik pud?o odpowiedniego rozmiaru i koloru. W te p?dy rzuci?em si? na ratunek tego pud?a. S?siadowi wyt?umaczy?em, ?e potrzebuje tego pud?a do wyl?gu lemingów. Uradowany wróci?em do domu. Za pomoc? o?ówka (bo nie jestem fanem ostrzy) rozci??em karton od spodu i wywin??em fantazyjnie brzegi na zewn?trz. Nast?pnym krokiem by?o upodobnienie si? z wygl?du. Otworzy?em szaf? na ubrania, jednak nie znalaz?em niczego odpowiedniego. Po?yczy?em zatem od mamy jej strój do nurkowania. Niestety by? niebieski, a nie czarny, ale od biedy móg? uchodzi? za Sneaking Suit. Ubra?em jeszcze ochraniacze deskorolkowe na kolana i ?okcie, ubra?em r?kawice spawalnicze i stan??em przed lustrem. Brakowa?o mi opaski. Odwi?za?em pasek od szlafroka i przewi?za?em go na g?owie. Wygl?da?em dumnie. Potrzebowalem broni. Wbieg?em do sklepu zabawkowego i wybra?em model "Sajgon Szajs 2000". Wróci?em do domu i doczpi?em ma?y laserek, coby by? profesjonalist?. Nie mia?em co prawda kabury udowej, ale doczepiony do paska u spodni woreczek z Lidla dobrze mi s?u?y?. Przyszed? wtedy czas, ?eby pokaza? si? ?wiatu. Wyszed?em na balkon, (Its a long way down, if I only had a rope...) wyci?gn??em powi?zane ze sob? skakanki i przywi?za?em je do balustrady. Po chwili uderzy?em stopami o okno s?siada pietro ni?ej. Na szcz?scie nie by?o go we domu. Pod koniec w?dróki sko?czy?a mi si? niestety skakanka. Maj?c w pami?ci rozwi?zanie z TTS pu?ci?em skakank? i zrobi?em salto do ty?u. Wyl?dowa?em w piaskownicy. Podnios?em si?, i zda?em sobie spraw?, ?e nie rozmrozi?em drzwi ?adunkiem C4, ale by?o ju? za pó?no. By?em na widoku, wiec ubra?em na siebie karton. Zacz??em i?c powoli chodnikiem. Nagle zauwa?y?em listonosza, który szed? w moj? stron?. Cofn??em si? w g??b pud??. Nagle spostrzeg? napis, który napisa?em na ?ciance pud?a markerem
- Nu-kle-ar Fa-ci-li-ti le-w-el ?-an? No dobra...
The days of the car as a symbol of freedom are gone. The world wants us all in eco-boxes, wedged nose-to-tail with other eco-boxes. There are people who'd rather we took no pleasure from driving at all.