nie da sie wyjsc z pierwszej wiezy, dzwoni Roy i mowi ze solid czeka na mnie na gorze i to juz czas, by go zalatwic. Chaffow po drodze niema, wiec lipa... ale ja zrobilem tak, ze zloadowalem miejsce, w ktorym schodzi sie po linie ze sciany a liquid zrzuca nam prezenty w postaci ton olowiu i przeszedlem, a wlasciwie zszedlem na dol z mala strata zycia, a potem przy pierwszej kamerze przebieglem w kamizelce i teraz jestem przy hind'zie
takze dziekuje i mozna zamknac