Zaliczone tytuły

[SALADYN]

W profilu każdy może sobie wpisać informacje w co aktualnie gra , w tym temacie podzielcie sie waszą krótką opinią o świeżo ukończonej grze i wystawcie jej ocene jak w recenzji.

Ja niedawno ukończyłem FPS-a PETER JACKSON KING KONG który poraża realizmem jak na produkcje z konsol poprzedniej generacji.
W czym tu realizm ? Broń można nosić naraz tylko jedną sztukę plus porostawiane w każdej lokacji włócznie , amunicja jest limitowana i rzadko kiedy mamy więcej jak kilkanaście naboi , przeciwnicy zadają obrażenia adekwatne do swoich rozmiarów ( raptor musi was ugryźć dwa razy zanim wyciągniecie kopyta podczas gdy t-rex potrzebuje tylko jeden strzał ) no i misje w których sterujemy Kongiem , naprawde czuć moc tej bestii.
Jakie wady ma ta gra ? Przede wszystkim jest strasznie krótka ukończyłem ją na poziomie normal w 7h z małym hakiem , do tego to denerwujące korytko w którym się poruszamy , nie ma szans żeby się zgubić podczas gry non stop jesteśmy prowadzeni za rączke , można się jeszcze przyczepić do animacji poruszania się NPC i kilku innych mniej ważnych elementów.

Ogólnie gra warta pieniędzy jakie na nie wydałem ( 20 zł plus przesyłka)

[Gillian]

http://ja.gram.pl/twilitekid

Pseudo recenzje / wrażenia ze wszystkich gier, jakie od pewnego czasu kończę.

[Infernal Warrior]

Hm, szczerze to ostatnią grą jaką ukończyłem był Wiedźmin.

Gra świetnie oddaje świat z opowiadań Sapkowskiego i jest o wiele lepsza od adaptacji filmowej.
Cechuje ją przede wszystkim wielowatkowość, ogromna ilość questów głównych jak i pobocznych, nieliniowość (w pewnych momentach możemy wybrać drogę którą będziemy podążać podczas dalszej gry, omijając jednocześnie jakiś kawałek scenariusza przeznaczony dla innej drogi). Jednak nie ma co skakać z radości na myśl o nieliniowości, ponieważ sprowadza się ona w zasadzie do 3 ważnych decyzji w ciągu całej gry oraz jednej lub dwóch decyzji pozwalającej wykonać nam quest na kilka sposobów.

Wreszcie dobry polski dubbing! Choć nie wszędzie W większosci jednak aktorzy wypowiadają swoje kwestie w dosc realistyczny sposob. O tekstach pojawiających się w grze nawet nie będę wspominał ani nie będę przytaczał - to trzeba poprostu uslyszec (Gac potwierdzi )!

Interface jest bardzo przyjazny i łatwy do opanowania.
Sposob rozwijania postaci zostal przedstawiony dosc ciekawie i nowatorsko. Kazda umiejetnosc jest dobrze opisana, dzieki czemu wiemy co tak na prawde rozwijamy.
Jedyny mankament to to ze poziomy 'ubija się' dość powoli a przez to wiele z umiejętności pozostaje nierozwinięta (dlatego trzeba też uważnie i z rozsądkiem rozdawać talenty).
Natomiast to co mi się podoba przy podbijaniu poziomów to ogromna ilość doświadczenia jaką dostajemy za zadania, a bardzo mała ilość za potwory (nie ma przez to bezmyślnego 'expienia' w jakiejś lokacji, tylko ciągłe posuwanie scenariusza).

Sama historia jest świetna i równie świetnie opowiedziana przez co wciąga i nie nudzi (a jest na prawdę dłuuuga).
W przeliczeniu na godziny sam główny scenariusz daje około 60 godzin zabawy, questy poboczne jakies 30. To chyba nie mało ;]

Gra korzysta z silnika graficznego 'aurora'. Silnik ten dal chlopakom z CDProjektRED duze mozliwosci, wiec grafika jest swietna. Animacje równiez stoja na wysokim poziomie (no, może poza animacja wilkołaka).

Ocena ode mnie to 9,5/10. Jako że jestem fanem RPGów, swiata fantasy i samego Białego Wilka

[Gac666xx]

IW bedziesz miał możliwość przejscia jeszcze raz, bo za miesiąc ma wyjść wzbogacona edycja w nowy interfejs, nowe animacje i przygody

[Bizon]

O, całkiem niezły temat. Ja podobnie jak kolega twilite_kid wszystko zapisuję na gramsajcie. Niedawno zrecenzowałem Spidermana 2.
Już niedługo recka "Hitman: Blood Money"...

[SALADYN]

Infernal Warrior nie wspomniałeś nic o ścieżce dźwiękowej , w Wiedźmina mam dopiero zamiar zagrać ale muzyka z tej gry mnie po prostu powaliła.

[uci]

Ja ostatnio ponownie ukończyłem Halo - combat evolved, ale co tu mówić, osobiscie kocham tą grę.

Ale chyba opisze tutaj inny tytuł który ostatnio odkleił mnie od PS3 na PC - homeworld2

Jest to najlepsza strategia kosmiczna w jaką miałem okazję zagrać i powiem ze prosta ale świetnie podana fabuła jak i muzka + gameplay wciągają na maxa.
Mamy tu ogromny statek matkę kontrolowany umysłem jednej kobiety, flotę próbująca odzyskać trzy częsci starozytnego silnika, masę orginalnych jednostek i misję które nie ciągną sie w nieskończoność czy stale każą nam robić jedno.
do tego cudowne w swej prostocie wstawki między misjami.
Polecam każdemu.

[Infernal Warrior]

Gac, wiem o edycji rozszerzonej(sam mi o niej mowiles chyba). Czekam na nia i wkurzam sie ze przekladaja date wydania

SALADYN - jesli az tak podoba Ci sie sciezka dzwiekowa to polecam kupic gre w wydaniu jakie ja mam (nie wiem w sumie czy sa inne) - Gra, materialy dodatkowe, sciezka dzwiekowa(na osobnej plytce oczywiscie), mapa swiata, jedno z opowiadan Sapkowskiego, instrukcja do gry i obszerny poradnik.

Teraz o muzyce juz nie musze wspominac, bo zrobiles to za mnie.

http://www.youtube.com/watch?v=m0Hykg4vxdk - dodam tylko swoj ulubiony kawalek, jego zmiennosc mnie urzeka.

[SALADYN]

Onimusha Warlords pomyślałem sobie gdy wstanąłem rano , nie skopałem jeszcze zada ostatniemu bossowi a już sie za SH 2 zabrałem.
No więc dokończyłem gre (już chyba po raz trzeci) jeśli jesteście fanami serii RE ale zawsze denerwowały was nierealne zagadki i brak amunicji to zagrajcie w tą odsłone serii Capcom. Każdy gdy pierwszy raz zagra to stwierdza że to RE w feudalnej Japonii z samurajem i ninją za bohatera. Grafika jest tylko fajna w końcu jest to jedna z pierwszych gier jakie ukazały się na PS2 , wkurzaja troche rendery w tle zamiast środowiska 3D na sprzęcie o takiej mocy ale to jest wina przeszłości tej gry (pierwotnie miała wyjść na PSX-a) , gre do RE przybliża również backtracking pełno go tu i kieprawo podłożone kwestie aktorów. Za to do walki która jest podstawą w tej grze nie mam nic do zarzucenia , po prostu z przyjemnością szlachtałem demony i zbierałem ich dusze żeby podnieść statystyki broni o trzy podstawowe elementy błyskawic , ognia i wiatru (element RPG). Sam design przeciwników również zasługuje na brawa , podstawą są pokraki w słomkowych kapeluszach i katanami za pasem a także ninja z ostrzem zamiast ręki , do tego jakieś żółwio podobne demony , latające kule kradnące dusze pokonanych , stwory z mackami które po przecieciu dzielą się na dwoje , wielkie bydlackie rogate bestie z toporami no i mój ulubiony chudy demon w zbroi samuraja z rękami aż do ziemi. Fabułe pomine bo jest naiwna , muzyka dobra ale nie warta zakupu OST , do tego jedna mini gra w grze (Dark Realm) i zestaw mini gierek dostępnych po ukończeniu tytułu (Oni Spirits) dzięki której można zdobyć miecz bishamon i używać go już od początku (nie polecam gra jest wtedy za łatwa).
Ogólnie 8/10 szkoda że następne części poszły bardziej w strone serii DMC ale czy to wada to już od zależy od gustu gracza.

PS. IW ja bardziej lubie ten utwór a z zagraniem poczekam aż Geralt zaatakuje konsole no i gdy w końcu kupie jednego z next genów.

[Crusher]

aktualnie gram w MGS4, MGO i FF VII CC, ale teraz zajmę się Final Fantasy VII Crisis Core na PSP.

Final Fantasy VII Crisis Core
Zawsze lubiłem FF, podobała mi się w nich fabuła, epickie sceny super klimatyczna muza. Ten FF jest inny. Gameplay jest bardziej realtime'owy niż w innych częściach, no i właściwie tylko to go różni od poprzednich części, oprócz grafiki, muzyki itp. Nawet spodobało mi się machanie mieczykiem i używanie Dark Thundaga w realtmie . Zarys fabuły przepiękny, wiadomo że wzorowany na FF VII. Nie grałem w oryginalnego FF VII więc teraz nadrobie zaległości Ogólnie rzecz biorąc gierka jest do zagrania, warto kupić, zagrać, przejść. Polecam nawet tym, którzy nie grali w oryginalnego FF VII, bo naprawdę wartoooo...

Plusy:
+grafika super jak na PSP
+świetna muzyka
+animacja
+filmiki FMV i fabuła

Minusy:
-dla niektórych gameplay(mnie się akurat spodobał)
-niektóre sidequesty
-schematyczność sidequestów :(
-mało nowości :(

Ocena: 9-/10

"Those Wings... I want them too..."
"You're gonna be my... living legacy"

[the_boss]

Ja skończyłem niedawno po raz któryś z rzędu Gears of war (naprawdę świetna gierka) i kończę niedługo czwartego residenta na PC który residentem jest tylko w tytule:),fajnie się gra nie powiem ale motyw z kultem religijnym w ogóle do mnie nie dociera,podsumowując jak to kolega wyżej zrobił;):

PLUSY:
-Grafika
-Grywalność ogółem
-muzyka
-bronie
-ciekawe lokacje

MINUSY
-Chybiony klimat,dla mnie
-nie straszy
-oszczędność w amunicji
-bossowie
-cwaniacki Leon
-fabuła mnie nie porwała
-Za dużo akcji!!
-Sterowanie
-brak obrotowej kamery

Dziwi mnie tylko fakt że o tej grze mówi się o jakimś objawieniu/rewolucji a dla mnie jest to jakieś 7/10

[Infernal Warrior]

To jest 'recenzja' GoW czy RE4...?

[the_boss]

To jest 'recenzja' GoW czy RE4...?

RE4.

[Gac666xx]

Troche za krótkie na recenzje

[the_boss]

Troche za krótkie na recenzje

to nie jest recenzja;) napisałem tylko moje przemyślenia.

[Shinigami]

Widzę, że kompletnie do Ciebie nie trafił RE4. Nie wiedziałem, że tak się da

[SALADYN]

Dziwi mnie tylko fakt że o tej grze mówi się o jakimś objawieniu/rewolucji a dla mnie jest to jakieś 7/10

Bo to jest objawienie , biorąc pod uwage że jesteś fanem serii lub chociaż grałeś w poprzednie odsłony.
RE4 przechodziłem na GC u kumpla ale już niedługo trafi do mnie wersja na PS2 w metalowym pudełku dodam i wtedy napisze swoje pełne zdanie co myśle o tym tytule.

[wojnar]

Ja aktualnie gram w kilka tytułów ;] Po sprzedaży PS3 mogłem sobie na to pozwolić ;]

Soul Calibur 4
Jest to mój pierwszy kontakt z tą serią. Wcześniej grałem tylko w demko SCII.
Pierwsze co rzuca się w oczy to wspaniała grafika. Szczególnie pierwszy strój Ivy xD
Postacie poruszają się bardzo płynnie i są starannie dopracowane.

Jak dla mnie najlepszą rzeczą w tej części jest kreator postaci. Uwielbiam się tym bawić więc nie trwało to zbyt długo abym zrobił dosyć dobrą wersje Sephirotha :]

Co do samego gameplaya to znacznie różni się sterowanie o tego, który jest w Tekkenie.
Tutaj mamy 3 przyciski do ataku (horizontal, vertical, kick), przycisk do obrony oraz przycisk łapania, "taunt" czy "Critical Finish".

Nowością w tej serii jest własnie Critical Finish czyli coś w stylu Fatality z Mortal Combat, jednak bez rozczłonkowania ;] W samej walce jest to ciężko zrobić ( mi się udało tylko raz ;O) ale za to przy odpowiednich ustawieniach można to robić do oporu w treningu.

Kolejną nowością są "zniszczalne" części zbroi które noszą nasi herosi. Nie, nie zobaczymy tutaj nagich panienek ale za to np. podczas rozpoczęcia walki nasz heros będzie odziany w strój karate to gdy zdrowo oberwiemy, pod koniec walki będziemy walczyć w samych majtkach

W tej części mamy 3 dodatkowe postacie z sagi Gwiezdnych Wojen: Yoda(xbox 360), Darth Vader(PS3) oraz The Apprentice - postać ze Star Wars: The Force Unleashed która robi tu za "bossa" w trybie Arcade.
Postacie te różnią się od zwykłych dodatkowym paskiem pod życiem. Pasek ten oznacza moc. Każda z tych postaci ma kolka ataków które korzystają własnie z tego paska, np. "wybuch mocy" i atak piorunami. Pasek ten po chwili sam się regeneruje.

Co do dźwięku, jest on dosyć niezły i wpada w ucho. Szczególnie że na arenach z Gwiezdnych Wojen gra właśnie oryginalna muzyka z tejże sagi

Plusy
- grafika
- muzyka
- Critical Finisher
- Gwiezdne Wojny
- kreator postaci

Minusy
- krótkie endingi
- lagi w online

Jak dla mnie gra na 9/10. Warto w nią pograć przed wyjściem Tekkena 6 ;]

PS. Moja mama gra niektórymi postaciami lepiej ode mnie ;O Dzisiejsza młodzież...

[Shinigami]

Co do samego gameplaya to znacznie różni się sterowanie o tego, który jest w Tekkenie.
Tutaj mamy 3 przyciski do ataku (horizontal, vertical, kick), przycisk do obrony oraz przycisk łapania, "taunt" czy "Critical Finish".

Wprowadzasz ludzi w błąd, te trzy ostatnie akcje nie wykonują się jednym przyciskiem, a kombinacją kilku. Ustawienie ich pod jeden nie powinno ich grupować z podstawowymi komendami.

Nowością w tej serii jest własnie Critical Finish czyli coś w stylu Fatality z Mortal Combat, jednak bez rozczłonkowania ;] W samej walce jest to ciężko zrobić ( mi się udało tylko raz ;O) ale za to przy odpowiednich ustawieniach można to robić do oporu w treningu.

Trzeba było wspomnieć, że finisherów nie robi się na koniec walki, a w każdym momencie rundy, jeśli tylko doprowadzi się do zniszczenia tego i owego.

Kolejną nowością są "zniszczalne" części zbroi które noszą nasi herosi. Nie, nie zobaczymy tutaj nagich panienek ale za to np. podczas rozpoczęcia walki nasz heros będzie odziany w strój karate to gdy zdrowo oberwiemy, pod koniec walki będziemy walczyć w samych majtkach

W gaciach mogą walczyć tylko postaci zrobione, oryginalni fajterzy mają finezyjnie niszczone stroje

W tej części mamy 3 dodatkowe postacie z sagi Gwiezdnych Wojen: Yoda(xbox 360), Darth Vader(PS3) oraz The Apprentice - postać ze Star Wars: The Force Unleashed która robi tu za "bossa" w trybie Arcade.

Sub-bossa. A Yoda i Vader na pewno pojawią się w niedługim czasie na przeciwnych platformach o czym świadczy wolne miejsce przy wyborze postaci.

Co do dźwięku, jest on dosyć niezły i wpada w ucho.

Wrzuć japoński dubbing, angielski ssie przemocarnie.

[wojnar]

Wprowadzasz ludzi w błąd, te trzy ostatnie akcje nie wykonują się jednym przyciskiem, a kombinacją kilku. Ustawienie ich pod jeden nie powinno ich grupować z podstawowymi komendami.

Ja mam je ustawione pod triggery, z resztą tak jest chyba standardowo więc można je zrobić jednym przyciskiem lub bawić się w kombinacje.

[Shinigami]

Wprowadzasz ludzi w błąd, te trzy ostatnie akcje nie wykonują się jednym przyciskiem, a kombinacją kilku. Ustawienie ich pod jeden nie powinno ich grupować z podstawowymi komendami.

Ja mam je ustawione pod triggery, z resztą tak jest chyba standardowo więc można je zrobić jednym przyciskiem lub bawić się w kombinacje.

No tak, też mam sporo kombinacji poustawianych, ale nie zmienia to faktu, że bez ustawiania i defaultowego wrzucenia niktórych pod jeden przycisk robi się je naciskając dwa, trzy lub nawet cztery face buttony jednocześnie. I o to mi chodzi. Dlatego, że gram w Mortal Kombat Trilogy na kodzie, gdzie falate robi się jednym przyciskiem nie będę wmawiał ludziom, że się je tak wykonuje zawsze, nie? To jest ten błąd, który popełniłeś.

[Bizon]

-bossowie

Nie lubisz bossów w RE4? Why's that?

-Sterowanie

Ja grając na ps2 bardzo je sobie chwalę. Fakt, na PC można się było spodziewać czegoś innego...

-oszczędność w amunicji

Tego też nie czaję. Wytłumacz proszę.

Swoją droga, to jeżeli chcesz przeczytać moją recenzję, to zapraszam pod ten adres:
http://www.gaminator.pl/gra-ps2/recenzja/786,766,Rewolucja-w-kultowej-serii.html

[kotlet_schabowy]

Tak to właśnie jest z RE4 : "gdzieś tam" w głowie miałem plany kupić tę gierkę od czasów obniżki jej ceny, ale praktycznie w ogóle nie miałem na nią zajawki. Ani po recenzjach, ani po trailerach, a już szczególnie mój zapał studziły niektóre opinie. Zawsze jest możliwość, że akurat ja będę należał do osób, dla których gierka nie jest niczym specjalnym . Dodam, że serię RE bardzo lubię, skończyłem podstawową trylogię nie jeden raz. Wydaje mi się jednak, że argument o "trafianiu do fana RE" jest słaby, skoro gra tak bardzo odcięła się od korzeni.

Jeśli o mnie chodzi, to od dłuższego czasu gram coraz mniej. Krótko o gierkach, w które pykałem w te wakacje :

God of War 2, poziom God : drugie oblicze tej świetnej gry. Na tym poziomie oferuje dodatkowe godziny frajdy. Ciężka, ale satysfakcjonująca "przeprawa" (niestety, bonusy niesatysfakcjonujące).

Half Life 2 : pierwszy poważny tytuł na nowym PC. Jak dla mnie "objawienie" . "Jedynka" nie była dla mnie niczym nadzwyczajnym (no ale skończyłem ją 9 lat po premierze ), ale zainteresowała mnie przedstawionym światem. HL2 ten świat niesamowicie rozbudowuje. To właśnie fabuła, klimat i postacie chyba najbardziej mnie w tej serii "jarają". Cytadela rządzi. Gameplay właściwie bezbłędny, czysta przyjemność z gry.
Skończyłem też dodatek Episode 1 (świetne zakończenie), drugi epizod już czeka. Coś czuję, że seria będzie jedną z najlepszych, jakie skończyłem.

Call of Duty 4 (PC) : jak dla mnie pierwsze uderzenie next-genowej grafiki w moim domu. Niesamowita oprawa ! Gameplay dobry, akcje bardzo dynamiczne (czasami aż za bardzo, trudno skupić się na wszystkim naraz) i klimatyczne (pierwsza poważna misja, na statku : kozackie). Jednak, mimo wszystko, gierka "leży" zainstalowana już prawie dwa miesiące, a chyba nawet jeszcze połowy nie "zaliczyłem". Ale to pewnie przez to, że mam innych zajęć pod dostatkiem.

GTA : Vice City Stories (PS2) : dłuższego posta napiszę kiedy indziej, teraz powiem, że klimatycznie dorównuje VC, muzyka świetna, grafika nie tak zła, jak się pisało, no i GTA to GTA. Dla mnie obowiązkowa gierka, akuat w oczekiwaniu na "czwórkę".

Zainstalowałem też Halo 1 na PC. Chociaż po zagraniu jakiś czas temu w demo nie miałem zbyt pozytywnego zdania, to teraz gierka mnie wciąga. Zobaczymy, co z tego będzie . Widok "planety : okręgu" świetny.

[Gac666xx]

"jak dla mnie pierwsze uderzenie next-genowej grafiki w moim domu."

Gwoli sprostowania, na PC nie ma czegoś takiego jak Next-genowa grafika , ponieważ poprawa jakości grafiki jest tak częsta i płynna, i nie ma takich skoków jakościowych jak na konsolach.

[SALADYN]

SILENT HILL 2 , w końcu po kilku latach od premiery ta zacna gra trafiła do paszczy mojej czarnuli i własnie ją ukończyłem.
Nie wiem czy jest tu sens opisywać jakoś ten tytuł skoro na forum jest osobna grupa zajmująca się tylko tą serią horrorów a i nieraz ma miejsce dyskusja na jej temat przy okazji poruszania innych tematów.
- Fabuła , w pierwszej części większa jej część była wyjaśniona jasno i przejrzyście kultem Samaela natomiast w drugiej kręci się ona wokół najważniejszych ludzkich uczuć takich jak miłość czy nienawiść i mrocznej naturze człowieka (prawie jak MGS 2 ).
- Grafika nie ma porównania do części pierwszej w końcu to dwa różne pokolenia konsol , dodam że mgła i ciemność teraz nadają grze klimatu już nie przy okazji.
- O muzyce nic nie napisze bo chyba każdy wie co oznacza to imie i nazwisko Akira Yamaoka.
- Potwory znowu są symboliką , w pierwsze części były one wytworem wyobraźni Alessy , jej najgłębszych lęków. Teraz symbolizują one kalectwo lub czekającą cię kare (piramidogłowy).
- Postacie mają głęboki profil psychologiczny który nadaje się na dokładną analize.
- Zakończeń w grze jest kilka , pomine takie jak "Ufo" czy "Dog" bo one są zrobione dla śmiechu , najbardziej podobało mi sie zakończenie "In Water" chociaż w grze uzyskałem "Leave" (you tube rządzi) natomiast "Rebirth" przypomniało mi zakończenie filmu Christophera Gansa całkowicie pozbawione sensu.
- Fajnie że wprowadzono dwa osobne wybory stopnia trudności dla zagadek i walki.
- No i najważniejsza kwestia. Czy podczas gry się bałem ? Za odpowiedź niech świadczy pół nieprzespanej nocy po zobaczeniu reszty zakończeń (wydawało mi się że piramidogłowy tylko czeka aż zasne) i fakt że niesiony doświadczeniem z pierwszej części grałem rano w pełnym słońcu po dwie godzinki max , byle do save'a.

Moja ocena końcowa 9,5 / 10 , pół punkta odjąłem za czasami dziwne ruchy Jamesa podczas grania i sztucznie wypowiadane kwestie aktorów (chociaż i tak jest lepiej niż w pierwszej części , szczególnie pod koniec gry gdy James romawia z Mary lub gdy czyta ona cały swój list , można sie zwruszyć).

[Gillian]

Moja ocena końcowa 9,5 / 10

Również wystawiłem jej taką ocenę na moim blogu. Ale właściwie nie napisałem dlaczego "tylko" tyle. I praktycznie przyczepiłbym się tylko długości gry (i wytłumaczenie, że jest kilka zakońćzeń może jest i dobre, ale nie przekonuje mnie na tyle, by postawić dychę) oraz lekko wkurzającego mnie miejscami backtrackingu. Jednak przede wszystkim dyszki daję grom dla mnie przełomowym. No i poprostu dwójka już przełomem nie była - była nim dla mnie jedynka, która dychy dostać nie może z innych powodów.

I powiem, jakie gry dla mnie zasługiwały na 10/10 - MGS 1 i 2, pierwsze GT, ISS Pro Evo 2 (mój pierwszy kontakt z serią), Shenmue, GTA: SA (to może i nie przełom, ale jej ogrom do dziś mnie szokuje) i... chyba tyle do tej pory. Może jeszcze SW: KotOR, może MSR na DC, może BG&E? Ale nie jestem pewien. Hah, gdyby nie dość umowna oprawa i może archaiczne sterowanie Harvest Moona na PSX, byłaby to gra definitywnie na 10 ; ).

[SALADYN]

Hah, gdyby nie dość umowna oprawa i może archaiczne sterowanie Harvest Moona na PSX, byłaby to gra definitywnie na 10 ; )

twilite kid fajnie że przypomniałeś mi o tym tytule , grałem w niego chyba cztery lata temu i pamiętam że przestałem w niego grać bo mnie strasznie zaczął nudzić , teraz może do niego wróce.
Byłem tak dobrym farmerem że w ciągu tych trzech bodajże lat zrobiłem wszystko co można było zrobić , duża w tym zasługa czwartego numeru poradnika extreme który pomógł mi się odnaleźć po pierwszym roku gry.

[wojnar]

Dzisiaj ukończyłem Dead Rising.

My jesteśmy dziennikarzem który trafił do miasta pełnego zombie. W celu cyknięcia kilku "ciekawych" fotek kumpel podrzuca nas helikopterem na dach centrum handlowego w którym to dzieje się akcja całej gry. Przed skokiem z helikoptera na dach mówimy pilotowi żeby przyleciał po nas za 3 dni, czyli 72 godziny(tak też nazywa się główny tryb gry). Oczywiście czas w grze płynie szybciej co nie znaczy że tak szybko ją ukończymy
Nawet gdybyśmy już przeszli to mamy 6 różnych zakończeń, z czego 1 pcha akcje dalej odblokowując kolejny tryb gry - Overtime mode.

Nie sądziłem że taka gra sprawi mi tyle frajdy. Porównywałem tą grę do State of Emergency które nie zbyt mi się podobało.
Jak na 2 letnią grę to Dead Rising jest na prawdę świetne. Pomysł z centrum handlowym jak najbardziej mi się spodobał. W praktycznie każdym sklepie jest coś co można użyć przeciwko zombiaką.
Zakładanie im na głowę maski misia czy przecięcie na pół nożycami do krzaków... miodzio
Tutaj mój filmik dla tych co jeszcze nie grali ;]

Jasne, gra jest brutalna i to bardzo (np. śmierć clowna - mocne ) co nie zmienia faktu że jest to gra na długie tygodnie grania.

Plusy:
- klimat
- grafika
- centrum handlowe
- MASA broni
- SETKI zombie na ekranie ;]
- dużo misji pobocznych związanych z ratowaniem ludzi lub eliminowaniem psychopatów

Minusy:
- save tylko w określonych miejscach (ubikacja, security room). Utrudnia to trochę rozgrywkę na samym początku, gdy nasza postać ma mały lvl.

[Uzion]

gdy nasza postać ma mały lvl.

Mozesz to wyjasnic?

[Gac666xx]

My jesteśmy dziennikarzem który trafił do miasta pełnego zombie. W celu cyknięcia kilku "ciekawych" fotek kumpel podrzuca nas helikopterem na dach centrum handlowego w którym to dzieje się akcja całej gry. Przed skokiem z helikoptera na dach mówimy pilotowi żeby przyleciał po nas za 3 dni, czyli 72 godziny(tak też nazywa się główny tryb gry).

Wojnar, przyznaj się, tłumaczyłeś to z jakiegoś angielskiego tekstu?

"My jesteśmy"?

To zupełnie brzmi jak "We are (...)", czyli zupełnie jak zaczynanie zdania/recenzji po angielsku.

Nie wierzę, że pisałeś to z głowy, bo jeśli tak to ty zapierdzielaj do szkoły, a nie tracisz czas na gry komputerowe... Chłopie to się w głowie nie mieści.