Stosunek Meryl wobec Snake'a,czyli zmiana na nowy model xD

przez **kamilinho** » Śr lis 26, 08 16:40

Czy tylko ja uważam ,że Meryl najprościej "wydymała" Snake'a i poszła do młodszego Akiby? Żal mi tego Snake'a innym się ułożyło a jemu nie, jak sam powiedział on jest tylko zwykłym mordercą najemnikiem... zauważyłem że on nie jest już prawie w niczyich oczach bohaterem...

https://www.youtube.com/user/BizonBlady · przez **Bizon** » Śr lis 26, 08 16:54

kamilinho napisał(a):Czy tylko ja uważam ,że Meryl najprościej "wydymała" Snake'a i poszła do młodszego Akiby?

Tak, tylko ty.
Meryl nie czuła już miłości do Snake'a od czasu gdy się rozstali po Shadow Moses, więc twoja teoria, ze Starego Węża "wydymała", bo miała młodszego i zwinniejszego, moim zdaniem nie ma sensu.

przez **Słonio** » Śr lis 26, 08 19:26

Ogólnie nie dziwię jej się że postąpiła jak postąpiła, ale cholernie nie podobała mi się scena z nią i Akibą pod koniec, dlatego przez mam do niej lekki uraz xP

przez **kamilinho** » Śr lis 26, 08 23:51

->Słonio dokładnie scena ślubu moim zdaniem lekkie przegięcie... ehh troszke Kojima pogmatwał to wszystko.. ale no cóż ze Snake'iem nie miałaby przyszłości... bezpłodny,za pare miechów umrze itd. Chciałbym żeby konami wypuściło jakiś filmik na pocieszenie jak Snake sobie jedzie do amsterdamu XD i zapomina o tych kijowych rzeczach

(laski,maryśka

)

przez **Słonio** » Cz lis 27, 08 00:27

Miło by było zobaczyć taką parodię

Ślub też, ale mi chodziło o scenę osłaniania Snejka i "oświadczyn", zupełnie nie na mój gust

przez **Gac666xx** » Cz lis 27, 08 06:54

O tak Kamilinho bo maryśka tak pasuje do Snake'a... ho ho ho ale ubaw.

przez **Adamska** » Wt gru 02, 08 20:34

w sumie gdyby nie grac w jedynke to ciezko by bylo wogole zorientowac sie, ze cos kiedykolwiek miedzy nimi bylo. zadnych "tęskniących" spojrzen czy jakiejkolwiek czulosci ;p

przez **wredny** » Wt gru 02, 08 21:13

No jak nie? Juz przy pierwszym spotkaniu bylo widac, pozatym w 3 akcie na poczatku troche pogadali o tym jak to bylo miedzy nimi. Na pewno grales w ta sama gre?

przez **Adamska** » Cz gru 04, 08 00:32

gadka to co innego.

przez **SincoderFX** » Cz gru 04, 08 00:47

"Żadnych tęskniących spojrzeń" - wątpię czy miałbyś tęskniące spojrzenie gdybyś np. zobaczył swoją dawną miłość po 9 latach borykającą się z zespołem Wernera. Przede wszystkim przemawiałoby przez Ciebie zdziwienie, doznałbyś szoku, a dopiero później poczułbyś współczucie. Poza tym Meryl jasno sugeruje, że dojrzała i spoważniała (hah, chociaż właściwie zaprzecza sama sobie - mam tutaj na myśli te spontaniczne oświadczyny). Jeżeli chodzi o Snake'a, ciężko cokolwiek wyczytać z jego kamiennej twarzy, zresztą ma chyba większe problemy niż dawne miłostki.

przez **Adamska** » Cz gru 04, 08 16:23

SincoderFX napisał(a):"Żadnych tęskniących spojrzeń" - wątpię czy miałbyś tęskniące spojrzenie gdybyś np. zobaczył swoją dawną miłość po 9 latach borykającą się z zespołem Wernera. Przede wszystkim przemawiałoby przez Ciebie zdziwienie, doznałbyś szoku, a dopiero później poczułbyś współczucie.

to tym bardziej zle by o niej swiadczylo jakby choroba i wiek przeslonila to co bylo kiedys.

przez **SincoderFX** » Cz gru 04, 08 21:27

Masz rację, ale niestety tak to przeważnie bywa... Ale też trzeba się w jej sytuacji postawić;)

przez **Adamska** » Pt gru 05, 08 15:08

no tak, zreszta moja opinia moze byc nieco subiektywna, bo jakos nigdy nie przepadalem za Meryl ;p

przez **SaladinAI** » Pt gru 05, 08 15:42

A przez ile czasu Snake z Meryl znali się?

przez **SALADYN** » Pt gru 05, 08 16:40

Znali sie co najwyżej kilkanaście/kilkadziesiąt godzin ale w dzieciństwie wiele się o Snake'u nasłuchała od Campbella i może to jest powodem jej zauroczenia , miała po prostu o nim zbyt romantyczne wyobrażenie.

https://www.youtube.com/user/BizonBlady · przez **Bizon** » Pt gru 05, 08 16:44

Romantyczne wyobrażenie?
Jak dla mnie, ona uważała go po prostu za bohatera i przykład "legendarnego żołnierza".
Zapewne myślała o nim bardziej jako o "maszynie wojennej" niż o człowieku.
I chyba to najbardziej ją poruszyło. Że Snake jednak jest inny...

A przez ile czasu Snake z Meryl znali się?

Hmm... nie jestem najlepszy w poznaniu skryptu z MGS4, ale wydaje mi się, że rozdzielili się zaraz po Shadow Moses, więc znali się naprawdę krótko. Zwykłe zauroczenie to mogło być, fakt...

przez **Infernal Warrior** » Pt gru 05, 08 16:50

http://mgs.gram.pl/readarticle.php?article_id=526

A dokładniej to:
"Aby nie odczuwać jakiegokolwiek pociągu do płci przeciwnej, dziewczyna przeszła też specjalistyczną psychoterapię."

I co teraz?

https://www.youtube.com/user/BizonBlady · przez **Bizon** » Pt gru 05, 08 17:00

Infernal Warrior napisał(a):A dokładniej to:
"Aby nie odczuwać jakiegokolwiek pociągu do płci przeciwnej, dziewczyna przeszła też specjalistyczną psychoterapię."

Tak Infek to wiemy :p.
Meryl jednak z tego co pamiętam zaczęła naprawdę czuć coś do Snake'a po tym jak Psycho Mantis zanurkował do jej umysłu. Może to wtedy coś się w niej odblokowało.
Dodatkowo, nikt nie mówił, że taka psychoterapia jest w 100% skuteczna

.

przez **SaladinAI** » Pt gru 05, 08 18:29

No czyli nic już pisać nie muszę. Chociaż może jednak: kilkanaście godzin znajomości i dziesięć lat przerwy. równie dobrze Snake po tym czasie mógł do Meryl powiedzieć: "znam cię?"

przez **Snake.** » N gru 07, 08 16:47

Zauroczenie by pasowało... choć, no wiecie, piszecie o tym co Meryl czuła do Snake'a. A przecież Solid także mówił pod koniec, na skuterze śnieżnym, że chce żyć dla niej i zacząć nową ścieżkę w życiu.

przez **kamilinho** » Wt gru 09, 08 23:14

Zamotane to wszystko okropnie

Stosunek Meryl wobec Snake'a,czyli zmiana na nowy model xD

Stosunek Meryl wobec Snake'a,czyli zmiana na nowy model xD

Kto przegląda forum