MGS: TTS a MGS1

[Gillian]

Przecież mówię, że oceniam dialogi i muzykę, czyli wnioski wyciągam na podstawie przede wszystkim cutscenek. Które na yt można obejrzeć. Zaznaczam, że innych aspektów nie jestem w stanie ocenić.

[kALWa888]

Wczoraj ukończyłem The Twin Snakes. Cóż, moje odczucia są mieszane. Jak tylko zobaczyłem Logo Silicon Knights od razu wiedziałem, że coś mi do gustu nie przypadnie. Swoją drogą jest to chyba największą wadą gry, że właśnie to oni zajęli się remakiem gry, Konami jedynie publikowało grę a Kojima swoją rolę ograniczył do bycia producentem wykonawczym tak jak w przypadku Rising czy nawet Z.O.E. Z tego co zauważyłem na napisach końcowych za modeling postaci odpowiedzialni byli jacyś amerykańscy czy angielscy panowie z wyżej wspomnianego studio. W szczegóły nie wnikam. Anyway, to właśnie modeling postaci strasznie mi się nie spodobał. Ich wygląd. Snake wygląda dużo inaczej od tego Snake'a którego znamy z MGS2 czy MGS3. I tu nie chodzi o wiek. Otacon z kolei ma jakąś podłużną twarz, prawie jajowatą (albo nawet nie "prawie") i wygląda jak Stephen King podczas wywiadu z materiału Making Of filmu Łowca Snów.

Co do widowiskowości cut-scenek, czułem się jakbym oglądał Advent Children w gorszej oprawie graficznej. I bardzo mi się spodobały. Co prawda nie przypadł mi do gustu patent, gdzie Snake na zakończenie walki z Hind-D skoczył na lecącą missile i wtedy, gdy był dość wysoko oddał ostatni strzał ze Stingera. Natomiast za majstersztyk uważam scenę gdzie Gray Fox dokonuje rzezi. Piękne. To samo tyczy się sceny gdzie toczy swą walkę z MGRex. Bardzo ładnie im to wyszło. Snake'a kopiącego pociski, skaczącego jak Vamp nie widziałem.

Dialogi faktycznie są gorsze niż w oryginale, ale niewiele. Stoją na wysokim poziomie. David Hayter zagrał zajebiście jak zawsze, Paul Elding również jak i sam Cam Clarke podkładający głos pod Liquida oczywiście. Mistrzostwo. Christopher Randolph musiał chyba udawać młodego Otacona i... obeszłoby się bez tego. Mógł po prostu mówić głoesem takim jak w MGS2.

Cóż, grę oceniam 8+/10. Jak dla mnie udany remake, jednak mógł być lepszy. A i muzyka momentami mi się nie podobała. Szczególnie podczas alarmu (pomijając wersję z Main Theme brzmiącą w tle), ale muzyka podczas walki z PSycho Mantisem to cudzik. Co do poziomu trudności zacząłem od razu grać na hard i większych trudności nie miałem. Tortury banalna rzecz po przejściu tych z MGS2 na Extreme czy EExtreme. Strasznie jestem niezadowolony, że wyszło to to tylko na GC. Te toporne padziory kiedyś mnie zabiją. Dodatkowo, ten który pożyczyłem od kumpla razem z konsolą był dość wadliwy i tym trudniej było mi grać z przyjemnością. Mam nadzieję że pojawi się to w tym pakiecie HD na PS3 (o ile owy pakiet w ogóle się pojawi). Wtedy mógłbym cieszyć się grą w pełni. Nie wiem czy to wina pada, ale jak kogoś "zfrizowałem" to nie mogłem opuścić broni tak jak ma to miejsce na PS2 np gdy powoli, lekko puszczamy "kwadrat".

Cóż, gra jednak warta jest tych 200zł.

[Simon]

A i muzyka momentami mi się nie podobała. Szczególnie podczas alarmu (pomijając wersję z Main Theme brzmiącą w tle)

Dla mnie to właśnie w tym miejscu była cudna.

Nie wiem czy to wina pada, ale jak kogoś "zfrizowałem" to nie mogłem opuścić broni tak jak ma to miejsce na PS2 np gdy powoli, lekko puszczamy "kwadrat".

To nie do końca wina pada tylko sterowania - musisz przytrzymać jednocześnie przyciski A i Y
Podobnie ma się rzecz z chodzeniem/bieganiem w trakcie hold-upa - A i B jednocześnie.

[Gillian]

Poza tym GCN nie ma przycisków analogowych bodajże.

[kALWa888]

Z tym hold upem to już wczoraj przez przypadek odkryłem. No i chyba nie ma przycisków analogowych. A ten alert theme z Main Theme w tle jest cudny, napisałem że mi się właśnie on podoba. Niestety natknąłem się na niego tylko w pomieszczeniu Armory. A szkoda.


I fakt przycisków analogowych nie ma.


A i tak dodam jeszcze że walka z Vulcan Ravenem, ta pierwsza, trochę im nie wyszła. I nawet nie chodzi mi o to, że jest trudniejsza niż w oryginale. Ale jest strasznie zabugowana. Rozbraja mnie ten śmiech Ravena gdy trafi cię pociskiem z lufy. Brzmi jak z platformówki pokroju Crash Bandicoot.

[Simon]

Niestety natknąłem się na niego tylko w pomieszczeniu Armory. A szkoda.

I chyba tylko tam go można uświadczyć...a szkoda.

Brzmi jak z platformówki pokroju Crash Bandicoot.

Co prawda to prawda:D
Natomiast sama walka jest dosyć dłuuga (i męcząca) jeśli się walczy tranquilem z tymi Genome Soldiers. No i jeden fałszywy ruch i skutki mogą być opłakane (przynajmniej na Hardzie). Niedługo sobie przejdę na Extreme, zobaczymy jak to jest z poziomem wtedy.

[snake971]

no to tak:

MGS1:
- Moze i nie pasuje ale trailer gry z EuroDemo 1
- Scena gdy Snake widzi martwe ciala po zabawie Ninjy
- Ucieczka Meryl z celi z B1

TTS:
- wszystkie sceny z Psycho Mantisem
- Meryl w kiblu
- poczatek w dokach

I takie pytanko nie ma moze ktos z was Gamecube'a z MGS:TTS'em na sprzedaz???

[Snake_VR5]

w gre grałem tylko na youtube

Skoro już przy tym jesteśmy, zacznę może od tego że muzyka w The Twin Snakes w prospektywnie oryginału na jeden wielki minus. Dialogi przez Codec prezentują się teraz według mnie jakoś inaczej, przez to sztucznie. Podobnie na minus dźwięk jaki pojawia się w przypadku duszenia przeciwnika, o zbyt mocno prze bajerowanych cut-scenkach mówić już nawet nie będę. Z kolei graficznie jest oczywiście na plus, wizualnie nie psuje klimatu samej gry. W dodatku zmieniono układ kamer, co rzuca nieco nowe spojrzenie na same lokacje. Warto wspomnieć też o kilku miłych dodatkach, gdy się czołgamy pod czymś w Cargo Dock widzimy obraz z perspektywy gogli. Podsumowując The Twin Snakes to nowe spojrzenie na pierwszego MGS, szkielet tej gry że tak powiem zapakowano do rozwiązań technicznych znanych z MGS2. Mi ten remake, czy tez podrasowany MGS nie przypadł jednak do gustu. Głównie za sprawą braku wyczucia, ciesze się że pierwotnie MGS od Konami za sprawą Hideo Kojimy właśnie tak nie wyglądał.

[Coldman_3]

I takie pytanko nie ma moze ktos z was Gamecube'a z MGS:TTS'em na sprzedaz???

Mogę tylko powielić to pytanie. Mimo że serię MGS znam na wylot, a wszystkie filmiki z The Twin Snakes znam doskonale, to i tak czuję ogromny głód, aby w ten remake zagrać. Mocno nakręca mnie otoczka wokół tej pozycji - znana dość wąskiej grupie osób, trudno dostępna, w pewnych kwestiach kontrowersyjna. No nic, jak finanse będę mocno na tak, pewnie GaCka z grą zakupię po tych przesadzonych dla TTS cenach z Allegro.

[Osvelot]

I takie pytanko nie ma moze ktos z was Gamecube'a z MGS:TTS'em na sprzedaz???

Mogę tylko powielić to pytanie. Mimo że serię MGS znam na wylot, a wszystkie filmiki z The Twin Snakes znam doskonale, to i tak czuję ogromny głód, aby w ten remake zagrać. Mocno nakręca mnie otoczka wokół tej pozycji - znana dość wąskiej grupie osób, trudno dostępna, w pewnych kwestiach kontrowersyjna. No nic, jak finanse będę mocno na tak, pewnie GaCka z grą zakupię po tych przesadzonych dla TTS cenach z Allegro.

Budujesz zdania podobnie jak ja. Kto cię przysłał.

[SALADYN]

Gacek to pikuś a sama gra to kwestia cierpliwości, mnie sie udało kupić Subsistence za 100 gdy chodził za 150, TTS dorwałem za 150 gdy chodził za 300 i uważaj bo Ocwelot ma Leworwer.

[Coldman_3]

Budujesz zdania podobnie jak ja. Kto cię przysłał.

uważaj bo Ocwelot ma Leworwer.

Sądzisz, że wymierzy nim w tę słodką, blond duszyczkę? xD

A co do zakupu zestawu z TTS, to jak będzie do tego głowa, czas i środków nie poskąpię, wówczas się zaopatrzę, choćbym miał nawet przepłacić.

[SALADYN]

Sądzisz, że wymierzy nim w tę słodką, blond duszyczkę? xD

My już wiemy co z niej za ziółko.

[Snake_VR5]

Mimo że serię MGS znam na wylot

Hmm bardzo ciekawe

Mocno nakręca mnie otoczka wokół tej pozycji - znana dość wąskiej grupie osób, trudno dostępna, w pewnych kwestiach kontrowersyjna.

Kontrowersyjna ? To że MGS:TTS jest przesycone w filmikach akrobacjami i efekty niczym z filmów Johna Woo i ma w prospektywnie MGS jednak gorszą muzykę, nie jest kontrowersyjnością a co najwyżej wadą gry którą osobiście dostrzegam. Poza tym remake'owi brakuje tego czegoś.

[Coldman_3]

Hmm bardzo ciekawe

A zdziwiłbyś się.

Poza tym remake'owi brakuje tego czegoś

Nie wiem, nie ograłem, ale mam zamiar. A to póki co twoja opinia. Na pewno muza jest słabsza, choć nie wiem jak się prezentuje w samej grze. Za to grafa i patenty z MGS2 do wykorzystania na Shadow Moses nakręcają jak cholera.

[Snake_VR5]

A zdziwiłbyś się.

No zdziwiłem się w temacie Solid Snake na przestrzeni serii

Na pewno muza jest słabsza, choć nie wiem jak się prezentuje w samej grze.

Tak samo jak w MGS, pasuje do tego co widzimy na ekranie tylko że jest właśnie słabsza

[Osvelot]

My już wiemy co z niej za ziółko.

Ja oficjalnie nie wiem, bo nie grałem w PW. Ale nie zmienia to faktu, że rzeczywiście mam Leworwer.

Samo TTS zaś pozostaje nadal dla mnie tylko źródłem cut-scenek i całkiem sponio soundtrack'u. GC jest poza moim zasięgiem, zresztą... co jeszcze można tam uruchomić. Sprawa wygląda inaczej, jeśli TTS dałoby się odpalić na Wii.

[Coldman_3]

Sprawa wygląda inaczej, jeśli TTS dałoby się odpalić na Wii.

Oczywiście, że się da. Grasz padem od GaCka lub Classic Controlerem.

[Osvelot]

Oczywiście, że się da. Grasz padem od GaCka lub Classic Controlerem.

O, to dobre wieści - mogę narzekać na brak Wii zamiast na brak GC.

[Coldman_3]

mogę narzekać na brak Wii

Cena Wii poleci na łeb na szyję, zwłaszcza w okresie świątecznym. W dodatku jest tam sporo kozackich exów, dlatego może sam z czasem konsolkę nabędę. Dla MGS: TTS w każdym razie wydaje mi się to bardziej praktyczne, niż kupno GacKa i szukanie potem jelenia po przejściu TTS.

[Osvelot]

W dodatku jest tam sporo kozackich exów

Co.

[Coldman_3]

Co

Ano. Mariany z Galaxy, Donkey Kong, Zeldy czy Metroidy i MadWorld - to tylko pierwsze z brzegu. Jeśli brać już konsolę dla The Twin Snakes, to chyba lepiej już Wii. Choć to zależy od zasobności portfela...

[Osvelot]

Aaaaaaaaaaha, ekskluzywne gry.

Miej litość dla tych, co nie podążają za twoim tokiem myślenia i/lub skrótami myślowymi :I

[Coldman_3]

Miej litość dla tych, co nie podążają za twoim tokiem myślenia i/lub skrótami myślowymi

Sorry. Byłem pewien, że taki super-cool-wyluzowany gość załapie ten skrót, ale się pomyliłem Mea Culpa.

[Osvelot]

Sorry. Byłem pewien, że taki super-cool-wyluzowany gość załapie ten skrót, ale się pomyliłem Mea Culpa.

[kul]

Hmm bardzo ciekawe

A zdziwiłbyś się.

To zapraszam na quiz 26 XI...

[Simon]

Hmm bardzo ciekawe

A zdziwiłbyś się.

To zapraszam na quiz 26 XI...

Hell yeah.

[Curtis]

Widziałem film na YT z przejścia TTS z komentarzem angielskim i pokazanymi wszystkimi scenkami, gadkami przez Codec. Dziwne to się wydawało. Gra ma mocne i słabe strony, szkoda tylko, że strony słabe w moich oczach przeważały. Do stron mocnych zaliczam oprawę graficzną, poza nieszczęsnym ryjem Otacona (:P). Model Meryl wygląda więcej niż dobrze. Kolejnym plusem to scenki z Foxem. Naprawdę super wyglądają te wszystkie jego skoki i akrobacje, taki miał być Fox gdyby tylko staruszka PSX miała większe możliwości. Jeśli chodzi o voice acting ujdzie i oprócz absolutnie "suchej" Naomi reszta jest na poziomie przyzwoitym. Co do minusów... Czasami za dużo bezsensownych matrixowych ewolucji nie wnoszących nic... Po co to wszystko komu ? Kolejna sprawa to najlepsze sceny z pierwszego Metala IMO, czyli śmierć Foxa i Wolf są absolutnie bez atmosfery... No kurde pozbycie się z tych scen instrumentalnej wersji "The Best is yet to Come" to zbrodnia. Ogólnie OST w moim odczuciu jednak na minus.

Może gdybym grał własnoręcznie odczucia byłyby inne ale nie mam zamiaru kupować NGC dla jednej gry.

[kALWa888]

Po częsci się z Tobą zgadzam Curtis. Ale mi się akrobacje podobały. Soundtrack w niektórych momentach był lepszy, ot choćby podczas alarmu.

[SALADYN]

To jesteś kalwa chyba pierwszą osobą której sie te scenki podobały, no come on skakanie po rakietach, rozwalanie dwumetrowego betonowego bloku jednym małym granatem, cztery najazdy kamery na twarze walczących w ciągu kilku sekund, wybuchające serie z karabinów czy Ninja kopiący w zwolnionym tempie normalnie się poruszający kawał sufitu który wcześniej wyciął sobie z żelbetonowego zbrojonego schronu zdolnego wytrzymać wojnę nuklearną.
Oglądając te wszystkie bajery czułem się jakby mnie brano za kilkuletniego dzieciaka, Kitamure mocno poniosło kiedy to wymyślał a Kojime pojebało że to zatwierdził.