Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Wszystko o najnowszej części serii

Moderatorzy: Infernal Warrior, Snake., GM

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez MrTank » Wt lis 19, 13 21:09

Jaka argumentacja?
''Życie to nie tylko przekazywanie genów'' - David ''Solid Snake''
Avatar użytkownika
MrTank
Ultra Box
 
Posty: 81
Dołączył(a): Wt maja 21, 13 16:14
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Gram: MGS

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Szada Farkas » Wt lis 19, 13 21:46

No właśnie. Wyskakujesz z tym jak filip z konopii bez niczego co mogłoby to potwierdzać (lub coś przegapiłem?)
To trollowanie jest coraz bardziej męczące.
Wszyscy jesteśmy demonami w okowach.
Avatar użytkownika
Szada Farkas
Olga Gurlkovich
 
Posty: 252
Dołączył(a): Wt sty 15, 13 00:08

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Osvelot » Śr lis 20, 13 01:28

MrTank napisał(a):To nie Praga tylko Ryga!

Nie. Pryga.
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez SALADYN » Śr lis 20, 13 10:25

ArhibaldWest napisał(a):To trollowanie jest coraz bardziej męczące.

On tak raczej na poważnie.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez MrTank » Śr lis 20, 13 13:59

Praga jest w Czechach a Czechy nie są w Europie Wschodniej!
''Życie to nie tylko przekazywanie genów'' - David ''Solid Snake''
Avatar użytkownika
MrTank
Ultra Box
 
Posty: 81
Dołączył(a): Wt maja 21, 13 16:14
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Gram: MGS

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Osvelot » So lis 23, 13 01:13

Zależy z czyjej perspektywy!

!!
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Solidny » So lis 23, 13 01:28

MrTank napisał(a):Praga jest w Czechach a Czechy nie są w Europie Wschodniej!

Ok, a teraz serio, tak na wszelki wypadek, gdybyś nie był trollem, tu masz podział świata według ONZ:
http://unstats.un.org/unsd/methods/m49/ ... htm#europe
Czechy są w Europie wschodniej.

Oczywiście możesz uznać że ONZ się myli, nie uznajesz ich reżimu wobec świata i w ogóle planujesz z nimi wojnę. Na pohybel!
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez MrTank » Pn lis 25, 13 15:57

Według ONZ Czech są w Europie wschodniej, ok. Ale czemu Kojima nie nazwał tej rzeki Wetława tylko Volta?
''Życie to nie tylko przekazywanie genów'' - David ''Solid Snake''
Avatar użytkownika
MrTank
Ultra Box
 
Posty: 81
Dołączył(a): Wt maja 21, 13 16:14
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Gram: MGS

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Pabian01 » Pn lis 25, 13 16:32

Rzeka nie chciała sprzedać praw autorskich, więc musiał nieco zmienić.
Priority my butt
Avatar użytkownika
Pabian01
Jack the Ripper
 
Posty: 1654
Dołączył(a): Pn maja 07, 07 20:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Gac666 » Cz gru 05, 13 12:59

Mogę mu już dać bana?
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez SALADYN » Cz gru 05, 13 17:10

Z jednej strony nikomu nie szkodzi postami i nawet czasami beka jest z takich tekstów ale z drugiej jakby nie patrzeć poziom tematów z jego udziałem leci na łeb.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Curtis » So kwi 12, 14 13:41

Ehhh mineło wiele miesięcy od pierwszego ogrania MGS 4 i muszę stwierdzić, że wracając do tej gry teraz... Widzę ja zupełnie inaczej. Sporo w niej mi się po prostu nie podoba. Wprawdzie wciąż czuję ciary jak wjeżdża ekran tytułowy ale potem robi się dziwnie. Po pierwsze odnoszę wrażenie, że gra jest zbyt "rozrzucona" po świecie. Jeszcze dobrze nie wpoiłem klimatu bliskiego wschodu a tu JEBS Ameryka płd. Ten motyw powtarza się aż do Shadow Moses. Potem boli potężny recykling postaci i zamknięcie wielu kwestii fabularnych w kole tych samych osób. Znowu The Boss, znowu Eva, znowu Zero i najgorsze Ci wszyscy ludzie koniec końców stworzyli patriotów. Tak jakby nie można było pozostawić tu większej ilości niedomówień i domysłów. Kiedyś jakaś grupa ludzi to stworzyła no i powstały te wszystkie AI. Co do klimatów samych aktów nie jest najgorzej ale ciągle odnoszę wrażenie, że gram w grę, której elementy nie stanowią całości. Część cut scenek jest po prostu nudna przez to że dzieją się ciągle na pokładzie samolotu. Skopano kreację niektórych osób. Np. Meryl kojarzy mi się z jakąś Helgą z czasów NRD. Sasaki to w ogóle gość, który nie powinien się pojawić. Raiden też wydaje mi się trochę skopany. Niby kozak ale taki ciotowaty. No i nanomaszyny. Wszystko w tej grze nanomaszyny ...

Obrazek
Osvelot jest Bogiem
Avatar użytkownika
Curtis
The Sorrow
 
Posty: 661
Dołączył(a): Śr sty 09, 08 15:06
Czytam: Nie podam bo jak skończę będzie nieaktualne

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Gillian » So kwi 12, 14 21:21

Co tu duzo mowic - slaby MGS... Powtarzam to od momentu kiedy zagralem pierwszy raz :). Jeszcze pare lat i wszyscy przyznaja mi racje :D
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez kALWa888 » N kwi 13, 14 12:21

Ja gram już kolejny raz (chyba piąty) i nie uważam go za słabego. Ot, za dużo przypisane nanomaszynom i kilka tych innych nagięć. Akiby mogłoby nie być, ale jego obecność jakoś szczególnie mnie nie wnerwia. Nie przeszkadza mi również to, że akcja dzieje się w wielu różnych miejscach i że rozmowy przed każdą misją odbywają sie na pokładzie samolotu. Dialogi jak zwykle są dobrze poprowadzone i scenki dobrze wyreżyserowane. Poza tym, słuchanie można sobie umilić za sprawą Mk. II lub opcją Skip. Podoba mi się ten MGS. Przyjemnie się gra i ogląda. Kilka spraw mogło zostać rozwiązanych lepiej, ale słabym nigdy bym go nie nazwał. Jest bardzo japoński, to pewne, ale ja to lubię.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
kALWa888
Liquid Snake
 
Posty: 2700
Dołączył(a): Pn cze 01, 09 12:28

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Curtis » N kwi 13, 14 13:58

Tzn ja nie uznaję go za słabego. Ale jest dziwny... Tak jakby czasami brakowało tej grze takiego dopieszczenia. Wolałbym żeby jednak akcja rozgrywała się na bliskim wschodzie i Shadow Moses a nie rozrzucony po całym świecie. I to ten rozrzut wydaje mi się bardzo przypadkowy.

Co do cutscenek wiele z nich jest wspaniale wyreżyserowanych jak np. Raiden vs Gekko. Trochę gorzej z wstępami do misji.
Osvelot jest Bogiem
Avatar użytkownika
Curtis
The Sorrow
 
Posty: 661
Dołączył(a): Śr sty 09, 08 15:06
Czytam: Nie podam bo jak skończę będzie nieaktualne

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez kotlet_schabowy » Śr maja 14, 14 00:35

Witam po przerwie, która zresztą w pewnym stopniu spowodowana była przerwą od nowych MGSów (w stare się czasem pyknęło). Niestety, polityka spoilerowa na stronie i forum była conajmniej dziwna (spoiler z ostatniej numerowanej części sagi w tytule newsa ? brzmi dobrze !), więc chcąc nie chcąc unikałem tych miejsc do czasu zagrania w czwórkę, no i czas owy nastąpił w końcu w tym roku. Tak jest, 6 lat, w czasie których trafiłem w różny sposób, zazwyczaj nie wynikający z mojej winy, na multum spoilerów, generacja zaczęła się kończyć, a następny MGS pojawił na horyzoncie. Część ludzi wolałoby przez ten czas "przejść" grę na YT, część pożyczyłaby lub kupiła i sprzedała konsolę, ale ja chciałem to zrobić "po Bożemu", na własnej PS3, a konsolkę nabyłem dopiero pod koniec ubiegłego roku. Małymi plusami całej sytuacji jest granie w spatchowaną wersję, oraz niewielka cena, jaką zapłaciłem. Dobra, przydługi wstęp, przejdę do rzeczy. Na razie wrzucam swoje szybkie przemyślenia, później zagłębię się w temat i ewentualnie wejdę w polemikę. Post ten wrzuciłem już w tej formie na innym forum, więc może ktoś już czytał :

Po pierwsze : ile przez ten okres niespodzianek miałem zepsutych to głowa mała, dość powiedzieć, że w sumie chyba największy planowany opad szczeny, czyli Big Boss w końcówce, też miałem zepsuty, ot gdzieś tam na YT widziałem miniaturkę, tytuł filmiku i voila. Inna sprawa to debile, które nie mogą się powstrzymać od pierd.olenia o czwórce w komentach np. do filmików z poprzednich części (tak też trafiłem na spoile).
Pamiętajmy też, ile motywów zdradzono w oficjalnych trailerach. Pier.dole, z MGSV nie oglądam już żadnego zwiastunu, Japońce mają dziwne rozumienie słowa spoiler chyba. Przecież przebieg prawie całego aktu I był opowiedziany w kilku trailerach, dużo akcji z dalszej części gry również, nawet Shadow Moses zdradzili. Oczywiście jedna sprawa to obejrzeć zwiastun i kiedyś zagrać w grę, a druga oglądać każdy materiał po dziesięć razy, czytać analizy itd., czyli tak jak to było wśród maniaków przed premierą. Jedno, o czym serio nie miałem pojęcia do samego końca, to akt V, całe szczęście. Szkoda, duża szkoda, no ale dość już na ten temat.

Podchodziłem do czwórki z lekką rezerwą, w końcu z jednej strony miałem ultrapozytywne recenzje branży, z drugiej całkiem częstą krytykę fanów. Niestety, w jakimś stopniu również się zawiodłem. Przede wszystkim, podobnie jak w dwójce, za mało tu mięsa, grania. Mamy ogromną ilość filmików (dobrze, że codecowe rozmowy ograniczono do minimum), co może nie byłoby dla fana problemem, gdyby ich poziom był wyższy. Odczuwam duży niedosyt, tym bardziej, że potencjał był naprawdę spory. Masa gadżetów i broni, których nawet nie ma okazji i potrzeby użyć, opcja kustomizacji która praktycznie się nie przydaje itd. Zresztą w ogóle mało tu czystego skradania, a dużo strzelania. Nie przypadł mi do gustu wątek walczących PMC, rozmywa to zupełnie klimat rozgrywki, niby mam się skradać, ale mogę się włączyć w wojnę, włączę się, to mam niekończące się respawny wrogów, alarm w takiej sytuacji to w ogóle lekki absurd. Męczy mnie ta masowość walk, nawet w potyczki z częścią bossów musieli wepchnąć zwykłe oddziały. Swoją drogą, nie podoba mi się design oddziału FROGS, tudzież ich hurtowe występowanie.

Właśnie, bossowie. Oddział BB od pierwszych zapowiedzi mi nie pasował, no i ostatecznie, nie przekonał mnie. Marny design, naciągane nazwiązania do poprzednich części, żałosne motanie się po walce i historie Drebina. Przyznam jedynie, że same walki są na niezłym poziomie, opierające się na jakimś ciekawym patencie, jak to w MGSach. Walki z Vampem/Gekko, Ray vs Rex i ostatnie starcie z Ocelotem na plusie. Bardzo fajny jest epizod śledzenia gościa w III akcie, no ale znowu, krótkie to. Zreszą w ogóle akt III wypada najlepiej pod względem klimatu i poruszanych wątków, niepotrzebnie tylko tak rozwleczono te końcowe scenki. Na Shadow Moses zaliczamy kozacką podróż w przeszłość, to fakt, ale znowu, skradania tam niewiele. Całościowo jednak, akt ten wypada świetnie, właśnie ze względu na odwiedzanie starych miejscówek, rozmowy z Otaconem itd. Ostatni rozdział niestety również nie oferuje dużo grania, poza walką z bossem, no ale końcówka z wlekącym się Snake'em miała dużą moc.

Co więcej o historii ? Na pewno plus za całkiem niezłe wyjaśnienie/rozwiązanie pewnych zagadnień z poprzednich części, chociażby w miarę poukładany wątek Patriotów. Co do słynnej ręki i osobowości Liquida, to powiem tak : ten pomysł był spalony już w MGS2, gdzie, nie ma co ukrywać, Kojima na pewno nie miał na myśli rozwiazania podanego w czwórce. Dostaliśmy średnie wyjaśnienie, no ale chyba najlepsze w zaistniałej sytuacji. Tak czy siak Ocelot, jedna z najciekawszych postaci serii, została przez te kombinacje zepsuta, szkoda. Brakuje mi też trochę szerszego przedstawienia tła obecnej sytuacji niektórych postaci (Raiden, Sunny). Niestety, scenariusz ma też sporo momentów po prostu głupich, są też momenty zwyczajnie nie na miejscu, jak większość z udziałem Akiby (przemieszanie strzelaniny z udziałem Meryl i wątków "romantycznych" to facepalm jak chooj), dziwne lub nienaturalne zachowania postaci itd. Nagrodę za najbardziej niewiarygodny i żenujący romans i tak przyznaję Otaconowi i Naomi, a jej śmierć i towarzysząca temu otoczka to jeden z najsłabszych momentów serii. No ale powiedzmy, że to japońska szkoła scenopisarstwa. Dalej : zastanawiam się, czy nagły przypływ uczuć i chęć przekazania prawd objawionych była wystarczającym powodem dla Big Bossa do wykonania na sobie wyroku ? Pomijam to, że zostawił Snake'a w niezbyt wygodnej sytuacji, w której trzeba zająć się dwoma truchłami, w tym ciała pożądanego od lat przez różnego rodzaju grupy. No ale dobra. Końcówka gra na emocjach, ale dobrze, że mimo wszystko Snake się nie zastrzelił. Za to takie długie pokazywanie ślubu mogli sobie darować. Zresztą gra cierpi (co akurat nie jest nowością w serii) na rozwleczenie filmów dotyczących nawet najbardziej błahych spraw. Dużo takich motywów bym mógł wymienić, z drugiej strony pamiętać należy, że poza genialną jedynką, wszystkie MGSy miały te swoje głupotki i kiczowate pomysły. Tyle, że tutaj, zaraz obok MGS2, mamy największe natężenie.

Co by jednak nie mówić, Solid Snake pozostał kozakiem, ciągnie tę historię, nie żenuje, jego historia działa na emocje. Powrót po nieobecności w MGS3 i drugim planie w dwójce uważam za udany, mimo obaw. Design mi pasuje. Hayter spisał się na medal. Zresztą voie acting jak zwykle jest na najwyższym poziomie, tu nie można się doczepić. Big Boss też zaliczył fajny powrót, no ale jest to akcja typu "ożyłem po zniszczeniu Patriotów, załatwiłem dwie sprawy i umieram, nara". Co nie zmienia faktu, że scenki z jego udziałem mają moc, bardzo ładne zakończenie sagi.

Szybko o kwestiach technicznych : wiadomo, gra ma swoje lata, trzeba to brać pod uwagę, no ale nie da się ukryć, że sporo lokacji wygląda niezbyt ładnie, co jest o tyle niezrozumiałe, że mamy do czynienia z raczej zamkniętymi, niewielkimi miejscówkami (przerywanymi loadingami, plus instalka na początku), brakiem zniszczeń i mało zaawansowaną fizyką. Nadrabiają modele postaci i scenki przerywnikowe ogółem, tutaj jest świetnie. Trzeba oddać sprawiedliwość, że w 2008 musiało to robić duże wrażenie, a i nadal jest w większości bardzo ładnie. Co do muzyki, to znowu, lekki zawód, Jest parę świetnych kompozycji (Old Snake, Love Theme, Mobs Alive, Sorrow), ale zdecydowana większość nie wyróżnia się zbytnio. No i odczuwa się brak klasycznego main theme, duża szkoda, że nie załatwiono jakoś tej sprawy. Pobrzmiewają gdzieś tam próby nawiązania do tych dźwięków, no ale rezultat jest byle jaki. Stawiam wyżej ścieżki z poprzedników, ale tej daję szansę, bo często soundtracki wkręcają się przy spokojnych przesłuchach poza grą.

Podsumowując : choć brzmi to wszystko dosyć negatywnie, to zaznaczam, że grało się naprawdę przyjemnie, tyle, że tego grania nie było za dużo. Krytykowane archaizmy sterowania (i nie tylko) ja odbieram jako plus : dobrze wejść w świat starego dobrego MGSa. OctoCamo jest zayebiste, różnorodne ruchy i możliwości Snake'a bawią (a że nie zawsze jest potrzeba z nich korzystać, to inna sprawa). Historia, mimo swoich wad i momentami naiwności, wciąga całkowicie od początku do końca. MGS to MGS, fabuła i postacie są tak czy siak ciekawsze niż w 90 % gier. Na mój nieco negatywny odbiór duży wpływ miały spoilery, zakładam, że w innym wypadku zaliczyłbym parę razy opad szczeny i przełożyłoby się to na wrażenie ogólne.

Myślę, że gierka zyska przy następnych przejściach, bo choć platyna wydaje się nierealna, to spróbuję przynajmniej, standardowo, zaliczyć poziom extreme, zero alarmów i zero zabójstw.

No i zgoda z Curtisem, co do tego rozrzucenia akcji po świecie. Nie służy to MGSowi, oj nie. Owszem, zapewniło jakąkolwiek różnorodność, no ale kosztem braku ciągłości, że tak to nazwę. Może jestem nieuważny, ale nie wiem, w jakim czasie (dni, tygodnie) zamknęła się całość.

Co do dyskusji o miejscu akcji aktu III i reszty : może ktoś już wspominał o tym, że w napisach końcowych mamy info o miejscach, w których trwały prace nad grą, czy tam zbierano materiały, w każdym razie było to Maroko, Peru i Czechy, analogicznie do aktów 1, 2, 3.
Avatar użytkownika
kotlet_schabowy
Zanzibar
 
Posty: 500
Dołączył(a): Pt lip 15, 05 16:10
Lokalizacja: Kraków : Nowa Huta

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Solidny » Śr maja 14, 14 01:53

Łaaał, powrócił :D

Na komentarze o scenie ze śmiercią Naomi trafiałem już kilka razy, z przeróżnych źródeł i, jak cała reszta, czułem się nieswojo podczas tej sceny, ale ze złych powodów. Zastanawiałem się co czyni ją tak żałosną, co ją wyróżnia spośród innych, którym udało się mnie dotknąć? W MGS4 Naomi niestety jest jedną z najgorzej przedstawionych postaci w skali serii. Jej ciągłe przeskoki ze strony na stronę, niejasne motywacje, tragiczne w skutkach machinacje (apogeum aktu 3) i ogólnie mało ludzkie zachowanie sprawiają, że nie wiadomo co o niej myśleć. Do tego stopnia, że jest nam zupełnie obojętna, przez co scena śmierci żenuje zamiast wzruszać. Jest dokładnie tak, jak sama powiedziała - to żywy trup, wydmuszka starej Naomi. Wszystko się wyjaśnia kiedy powraca na koniec jako deus ex machina. I wiecie co? Za trzecim razem coś we mnie drgnęło podczas jej śmierci (za drugim razem patrzyłem jak kolega gra, więc znowu była żenada). Nic specjalnego, bo wciąż jest ogólnie... mało ciekawa i nieprzyjemna, ale jednak nie byłem już zażenowany. Może dlatego, że tym razem rozumiałem o co jej w ogóle chodziło. A może miałem gorszy dzień...
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Gillian » Śr maja 14, 14 08:14

OMG przestalem czytac po tych zalach ze spoilery z 6 letniej gry ...
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez SALADYN » Śr maja 14, 14 11:38

No właśnie, jak można mieć o to pretensje. Wiadomo że nie każdego stać na gry i konsole w dniach ich premiery ale w takim wypadku ze spoilerami trzeba sie zwyczajnie pogodzić. No i pokaż mi tego newsa z głównej z spoilerem.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez kALWa888 » Śr maja 14, 14 20:01

Hm, jestem już po platynie i swoją drogą taka zła ona nie była, umiejętności nie wymaga zbyt wielu. Bardziej czasu. Jak się uda Big Boss Emblem to potem z górki. No i... hm, podpisuję się pod postem kotleta, choć u mnie gra traciła z każdym podejściem. Zauważałem coraz więcej głupot i naciągnięć, ale wciąż nie przeszkadzały mi jakoś bardzo. Poza tym w każdym MGSie coraz więcej takich rzeczy się widzi. W żadne gry nie gram tyle razy i nie analizuję, a tutaj mamy dość złożone wszystko, w takim wypadku jestem w stanie wybaczyć te nieścisłości. Gorzej z płatnym demem za 7 dyszek :P. Tak czy siak, mi się Naomi jako postać podoba, ale do jedynki jej daleko, całkiem inaczej wygląda. Jej śmierć mnie wzruszyła ale scena w piekarniku niszczy wszystko. Akiba powinien być w easter eggach, nie w wątku z tym swoim sraniem na przestrzeni fabuły. No ale w piec go, nic mi nie popsuł z przyjemności. No i dalej nie mogę się przekonać do Big Bossa, już kiedyś pisałem że mam taką nieśmiałą teorię że Sneju jednak się zastrzelił, a spotkanie z BB to majaki umierającego umysłu. Tak, wiem za dużo Silent Hill albo innych.

Ale soundtrack uważam za genialny, tyle że ja najpierw słuchałem a potem grałem. No i Frogs wyglądają i zachowują się spoko, ale krzyczą już niefajnie, podobnie jak inni żołnierze. Ciągle słychać te dwa rodzaje krzyku i dźwięk upadającej broni.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
kALWa888
Liquid Snake
 
Posty: 2700
Dołączył(a): Pn cze 01, 09 12:28

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez kotlet_schabowy » Cz maja 15, 14 01:23

Kwestia netykiety widocznie, w miejscach w których się udzielam można dostać bana za nieoznaczony spoiler i każdemu to pasuje. Newsa nie będę teraz wyszukiwał, to mogło być rok, dwa temu.
Kalwa : fakt, ten powtarzający się hurtowo dźwięk spadającej broni w czasie starć PMC jest trochę komiczny. Co do Akiby, to skoro zdecydowali się oficjalnie zrobić z niego TEGO Johnny'ego, to jego wygląd i głos powinny być inne. Zresztą zachowanie też, Sasaki zaliczał wpadki ze względu na swoje problemy gastryczne, a nie bycie kretynem.
Avatar użytkownika
kotlet_schabowy
Zanzibar
 
Posty: 500
Dołączył(a): Pt lip 15, 05 16:10
Lokalizacja: Kraków : Nowa Huta

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Curtis » Pt cze 13, 14 19:03

Ja zagrałem w MGS 4, 5 lat po premierze i jakoś spoilerów się ustrzegłem. Na forum wchodziłem omijając stronę główną a wątek MGS 4 na forum ignorowałem. Także jak się chce to spoilery można ominąć. :/
Osvelot jest Bogiem
Avatar użytkownika
Curtis
The Sorrow
 
Posty: 661
Dołączył(a): Śr sty 09, 08 15:06
Czytam: Nie podam bo jak skończę będzie nieaktualne

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Gillian » Pt cze 13, 14 22:48

5 lat po premierze zeby nie trafic na spoiler to trzeba sie odciac calkowicie o growej czesci internetu. Skoro ludzie w avatarach BigBossa z 4 sobie wrzucali, to jak sobie nie zespoilowac?
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Curtis » Pt cze 13, 14 23:12

Big Boss był przez Kojimę zapowiedziany z tego co kojarzę (?)
Osvelot jest Bogiem
Avatar użytkownika
Curtis
The Sorrow
 
Posty: 661
Dołączył(a): Śr sty 09, 08 15:06
Czytam: Nie podam bo jak skończę będzie nieaktualne

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez uci » Pt cze 13, 14 23:51

no ale skąd taki Curtis widząc avka z BB ma się domyśleć że to BB z końca MGS4, wyjasniający zawiłości ostatnich 10 lat a nie jakiś tam fanart ?:P

da się spokojnie ominąć 90% grubszych spoilerów z MGS4 wystarczy chcieć.
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Curtis » N cze 15, 14 13:23

uci napisał(a):no ale skąd taki Curtis...



EEEE ? :D Coś sugerujesz ? :D
Osvelot jest Bogiem
Avatar użytkownika
Curtis
The Sorrow
 
Posty: 661
Dołączył(a): Śr sty 09, 08 15:06
Czytam: Nie podam bo jak skończę będzie nieaktualne

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez uci » N cze 15, 14 17:17

tak tylko użyłem cię jako przykładu ;)
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez macio2000 » Śr lip 30, 14 22:52

Siema,właśnie dzisiaj pękł BB emblem.Grę ukończyłem już z 6 razy i nie nudzi mi się wcale:)Zdobywanie emblemów jest satysfakcjonujące i teraz będę zdobywał chicken emblem,niestety trofików ni mam bo po prostu kiedy się ocknąłem że trza ściągnąć łatkę...no cóż byłem w 3 akcie a niestety stare savy nie są kompatybilne z trophykami.Ale tak zasadniczo to gra jest łatwiejsza od poprzednich części,mamy tonę żelastwa bb emblem nie ma tych wymagań typu ,,mniej niż 700 wystrzałów'' czy ,,poniżej 10 pasków zdrówka straconych''.MGS kupiłem na początku wakacji bo w 1998 roku to mnie nie było:)Właśnie tego w grach szukam wciągającej fabuły przy której mógłbym sie popłakać(śmierć Sniper Wolf,Big Mamy,a już w szczególności moment w MGS4 jak Naomi ginie,boże jak ryczałem)a nie tylko bezmózga rozgrywka typu CoD czy BF.Niestety kumple tego nie rozumieją,oni wolą rozwałe dynamike,kiedy opowiedziałem o epilogu w MGS4 to spytali sie czy można to przewinąć,ach szkoda słów...POLECAM!
MGSV Masterpiece#€=€÷€!(*(*××€*_''&=\
Avatar użytkownika
macio2000
Running Man
 
Posty: 63
Dołączył(a): Śr lip 30, 14 17:51
Lokalizacja: Tselinorysk
Gram: WSZYSTKIE MGSy
Czytam: Książki to zuo

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez Solidny » Śr lip 30, 14 22:57

Właśnie sobie uświadomiłem, że MGSami zacząłem się interesować 10 albo 11 lat temu. O kurde. Tak mi się skojarzyło, bo zgaduję, że 2000 to Twój rocznik ;)
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Re: Wrażenia z MGS 4 (SPOILERY) tych którzy grali

Postprzez macio2000 » Śr lip 30, 14 23:43

Solidny napisał(a):Właśnie sobie uświadomiłem, że MGSami zacząłem się interesować 10 albo 11 lat temu. O kurde. Tak mi się skojarzyło, bo zgaduję, że 2000 to Twój rocznik ;)

Tak zgadłeś mam 14 na karku:)Coś widze ze dzieciaki nie lubią zbytnio MGS:(A szkoda,wogóle dziwny ten świat moja dorosła mama zagrywa sie w dziecinne Call of duty(Tak dobrze czytasz) a ja w dojrzałe wiedzminy,MGS i Max Payne:)
MGSV Masterpiece#€=€÷€!(*(*××€*_''&=\
Avatar użytkownika
macio2000
Running Man
 
Posty: 63
Dołączył(a): Śr lip 30, 14 17:51
Lokalizacja: Tselinorysk
Gram: WSZYSTKIE MGSy
Czytam: Książki to zuo

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Metal Gear Solid 4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron