PE?

Och mój słodki, ach mój piękny pierdolniku.

Moderatorzy: Hal, GM

Postprzez SaladinAI » Pn wrz 01, 08 15:48

Negatywny stosunek do MGS 2 istniał także poza pismem - w sklepie PE. Kiedyś w opisie Splinter Cell, gra była zachwalana jak przeciwieństwo MGSa, jak tytułu opowiadającego o wielkich robotach i pedałkowatym bohaterze.
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Postprzez Uzion » Pn wrz 01, 08 17:55

I pomysl sobie do jak duzej masy to trafialo...
Avatar użytkownika
Uzion
The Fury
 
Posty: 599
Dołączył(a): Śr wrz 06, 06 19:04

Postprzez MrPayne » Pn wrz 01, 08 18:42

Redakcja pisma i skład sklepu się przeplatają, dlatego mnie to nie dziwi. A że pismo jest opiniotwórcze, mamy "specjalistów", którzy filozofię serii uważają za "zerżniętą" oraz "prymitywną" i zyskują aplauz tłumów. Ale aż TAKIEGO prymitywizmu się po nich nie spodziewałem.

BTW, inny fragment opisu:

Ja chwyciłem się zamontowanej tu rury, zaczepiłem na niej do góry nogami, a kiedy chłopek znalazł się pode mną, chwyciłem go za łeb, podniosłem i skręciłem kark. Bardziej kozackie niż leżenie dwie godziny w spróchniałym pniu pełnym grzybów? Bardziej!


Nie rozumiem, po co porównywać MGS do technothrillera na typową modłę Clancy'ego... na forach to najlepszy sposób na wywołanie flame'a. :p

Ale może byśmy przystopowali z tym nieco? Ten temat wygląda jak nagonka na Extreme'a.
"I am the bone of my sword. Steel is my body, and fire is my blood. I have created over a thousand blades. Unknown to death.
Nor known to life. Have withstood pain to create many weapons. Yet, those hands will never hold anything. So as I pray... Unlimited Blade Works."

http://ja.gram.pl/MrPayne
Avatar użytkownika
MrPayne
Zanzibar
 
Posty: 278
Dołączył(a): Pn cze 09, 08 07:31
Lokalizacja: kościół na wzgórzu

Postprzez Gac666xx » Pn wrz 01, 08 18:59

Moja krótka opinia.

PE przejawia syndrom łysego.

Czyli ludzi (nie wszystkich, ale tych co tu widze), dla których tym wyższa ocena im bardziej kozacki, przypakowany testosteronem, przeagent i w ogóle bierze 150 na klate bohater.

Mają swój wzór bohaterów, których ONI lubią i patrzą na to subiektywnie (czy tam obiektywnie, zawsze myle) i tyle. Dlatego słowa "bardziej kozacki" i te sprawy się tu przejawiają.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez Gillian » Pn wrz 01, 08 19:25

twilite, bez urazy, ale mam wrażenie, jakbyś siedział nadal w stereotypach o PE z okresu sprzed kilku lat.

Heh, może. Unikam PE od kilku lat. Aż może kupię sobie jakiś numer najbliższy i poczytam, co się u nich pozmieniało.


Co do "stosunku" Neo Plus do MGSów, to przypomnę tylko, że MGS1 dostał ocenę "tylko" 9, a jak na mój gust, recenzja była naprawdę "sucha". Najbardziej z niej można zapamiętać fakt, że gra jest krótka...

Recenzował chyba Banan - erpegowiec, więc mógł narzekać. To była jego recenzja, jego opinia. Tylko że nawet jeśli recenzja była "sucha", redakcja latami wypowiadała się o tej grze bardzo ciepło, mówiono o przełomie, doceniano i szanowano.


Natomiast w PE jest tak, jak mówi MrPayne. Cała redakcja broniła tej opinii. Zupełnie jakby postawili sobie taki jeden jedyny pogląd i kurczowo się go trzymali, aby nie popsuć sobie reputacji. Rozumiesz - poszli za ciosem. "Skoro puściliśmy taką recenzję, która, bądź co bądź w oczach czytelników reprezentuje opinię niejako CAŁEJ redakcji, to teraz musimy ją podtrzymać i taki wizerunek pozostawić. I nie wypada mówić, że jest inaczej.". Przynajmniej ja to tak widziałem.

Szkoda tylko, że ta gra została i pewnie będzie już do końca tak płytko traktowana. A na to nie zasługuje. A jak wspomniał Uzion - trafiało to do mas, niektórzy co bardziej podatni czytelnicy poprostu taki pogląd sobie przyjęli, nawet nie próbując przekonać się na własnej skórze. Tylko nawet próbując się przekonać, pamiętamy to pierwsze wrażenie. Niestety.
Podobnie wśród wielu pecetowców panuje przekonanie, że cała merytoryczna zawartość serii MGS jest beznadziejną próbą zapożyczenia zachodnich wzorców kulturowych do japońskiej produkcji. I za nic w świecie ich nie przekonasz, że tu trzeba zagrać (nawet kilka razy), żeby się przekonać. Taki pogląd krąży i będzie powtarzany.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Hal » Pn wrz 01, 08 19:44

Pytanie tylko, kogo interesuje opinia hermetycznych Pecetowców wygłoszona na temat przecież stricte konsolowej serii.

Jeśli chodzi zaś o powierzchowny odbiór Sons of Liberty, trzeba przyznać, iż nie dotyczy on jedynie MGS2. Wielu w podobny sposób zapatruje się na MGS3 i MGS4. Co jest szczególnie bolesne, gdyż kompletnie nieuzasadnione i krzywdzące dla obu tytułów.

PSX Extreme zmieniło się z czasem. Nadal sporo w nim niedorzecznych, głupkowatych żartów, specyficznego podejścia do tematów, oraz tego, co przez tyle lat cechowało katowicki magazyn. Aktualnie jednak te proporcje uległy zmianie. Jest lepiej i dojrzalej, z zachowaną nutką (nadal sporą) dawnego klimatu.
Przeczytałem setki książek, po to tylko by zrozumieć, że wcale ich nie potrzebuję
Avatar użytkownika
Hal
Zanzibar
 
Posty: 1246
Dołączył(a): Pn wrz 18, 06 15:30
Lokalizacja: Brandy Hall
Gram: Gran Turismo 6

Postprzez kul2 » Wt wrz 02, 08 09:09

Podobnie wśród wielu pecetowców panuje przekonanie, że cała merytoryczna zawartość serii MGS jest beznadziejną próbą zapożyczenia zachodnich wzorców kulturowych do japońskiej produkcji. I za nic w świecie ich nie przekonasz, że tu trzeba zagrać (nawet kilka razy), żeby się przekonać. Taki pogląd krąży i będzie powtarzany.

Jak smiesz.

Pytanie tylko, kogo interesuje opinia hermetycznych Pecetowców wygłoszona na temat przecież stricte konsolowej serii.

You should know better.

Twilite ma pretensje o rozglaszanie falszywych opinii a sam tez rozglasza.

Uogolniac, uogolniac, sprowadzac do stany my dobrzy, oni zli i juz.

Tak jakby w ogole sprzet mial jakiekolwiek znaczenie.
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez MrPayne » Wt wrz 02, 08 18:05

Tu muszę się zgodzić z kulem - w nielubianym przeze mnie CD-Action jedyne, co mieli do zarzucenia grze to jakość konwersji i bycie "grą nie dla każdego" (referuję za "Tipsomaniakiem - 100 najlepszych gier" - czyli ją docenili). Inna sprawa, że większość redakcji gra też na konsolach, a u nas liczne flame'y mocno dzielą społeczność konsolowców od pececiarzy. Jeszcze inna, że w małym stopniu istnieje swoista "zemsta" za niewypuszczenie MGS3 na PC - niektórzy gracze PC strasznie pomiatają seriami, które opuściły ich platformę.
"I am the bone of my sword. Steel is my body, and fire is my blood. I have created over a thousand blades. Unknown to death.
Nor known to life. Have withstood pain to create many weapons. Yet, those hands will never hold anything. So as I pray... Unlimited Blade Works."

http://ja.gram.pl/MrPayne
Avatar użytkownika
MrPayne
Zanzibar
 
Posty: 278
Dołączył(a): Pn cze 09, 08 07:31
Lokalizacja: kościół na wzgórzu

Postprzez Gillian » Wt wrz 02, 08 19:26

kul napisał(a):Twilite ma pretensje o rozglaszanie falszywych opinii a sam tez rozglasza.

Ironia, czyż nie?

Poza tym piszę, co mi mówiono.
Ostatnio edytowano Wt wrz 02, 08 19:37 przez Gillian, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez kul2 » Wt wrz 02, 08 19:31

Skoro tak mowisz.
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez Johny Sasaki » Śr wrz 03, 08 15:56

"Pytanie tylko, kogo interesuje opinia hermetycznych Pecetowców wygłoszona na temat przecież stricte konsolowej serii"

Tak Halus, konsolowa seria, ktora zapoczatkowala sie na konsoli MSX :lol:

"Wielu w podobny sposób zapatruje się na MGS3 i MGS4."

Sam mi przyznales racje w kwestii tego, jak to jest z naciaganiem faktow itd. Co nie zmienia... o ironio - faktu, ze nawet MGS4, ktory najwiecej miesza, i tego nie moge wybaczyc Kojimie, jest swietna gra, ktora dostarcza mnostwa swietnej rozgrywki, i daje duzo do myslenia, a pare rzeczy napewno zapada w pamiec, o czym zreszta chyba sie sam przekonales jak rozmawialismy na temat pewnej dziewczyny z okolic Opola.

ja Was prosze, nie piszcie wiecej o tym, jak w PE banda tumanow czegos nie rozumie, ale mysli, ze jest inteligentna i to autor cos spieprzyl a nie oni sa retardami. a swoja droga -
czy ktos moglby jakos zebrac WSZYSTKIE informacje (recki, zapowiedzi itd) z PE oraz N+ i je zeskanowac i jakiegos rara na rapidshare zapuscic? Chetnie bym poczytal jeszcze raz kwiatki w stylu (cytowane z pamieci recki kosa):
MGS3 - fajnie, ze wreszcie jest gra ktora pokazala, czemu BB stal sie zly
MGS PO - po MGS3 czulem niedosyt, bo nie pokazal, czemu BB stal sie zly, liczylem, ze PO pokaze i sie doczekalem
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Grigori » Śr wrz 03, 08 16:07

MPO recenzował chyba Komodo.
Grigori
" Snake: Where's the truth then?
Eva: It's hidden in the lies... "
Avatar użytkownika
Grigori
Ultra Box
 
Posty: 86
Dołączył(a): N lip 27, 08 18:11

Postprzez Johny Sasaki » Śr wrz 03, 08 16:09

A nie pisal tylko jakas ramke ze swoja opinia?
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Grigori » Śr wrz 03, 08 16:19

A faktycznie że on. Nie żebym zniżył się do szukania tego numeru na półce - jest taka stronka ze spisem recek. ;)
No nic. W takim razie już wiem że to nie gniją mi stare kanapki za szafą tylko czuje swąd hipokryzji.
Grigori
" Snake: Where's the truth then?
Eva: It's hidden in the lies... "
Avatar użytkownika
Grigori
Ultra Box
 
Posty: 86
Dołączył(a): N lip 27, 08 18:11

Postprzez kotlet_schabowy » Cz wrz 04, 08 00:01

MrPayne napisał(a):(...)Ciekawe zatem, czemu sprzedał się lepiej niż MGS3.

Ależ to oczywiste : MGS1 : świetna gra, wielki sukces, OGROMNY hype na MGS2, połączony z "ukrywaniem" pewnych faktów przed premierą. Wynik : świetna sprzedaż, domyślam się, że duży procent tego sukcesu to zamówienia przedpremierowe. Reszta kupowała MGS2 po mega pochlebnych recenzjach (IGN, Neo Plus). Nie powiem czy to źle. Złe jest ukrywanie obecności Raidena.
Natomiast mniejszy sukces MGS3 (opieram się na tym, co piszesz, bo nie mam dokładnych danych), był spowodowany chłodniejszym podejściem do tej gry po zawodzie związanym z mgs2.

(...)A czy recenzja nie powinna być w miarę obiektywna, a nie być zdaniem odosobnionego recenzenta?

Otóż, nie powinna.

Nawet Koso, uważający się za fana serii pisze, że w fabule MGS2 "zagubił się sam Kojima". (...)

Wiedz, że fanem może być niekoniecznie osoba, która wertując tysiące opisów fabuł, przemyśleń, nawiązań itd (np na Zanzibarze) posiada ponadprzeciętną wiedzę o serii. Domyślam się, że takie stwierdzenie Kosa miało na celu uwydatnić stopień zawiłości fabuły dla "przeciętnego fana MGS1". I nie chcę tu czytać, że to "nie jest gra dla przeciętnego fana", bo to już zahaczałoby o pychę.

twilite kid napisał(a):(...)
Recenzował chyba Banan - erpegowiec, więc mógł narzekać. To była jego recenzja, jego opinia.

Równie dobrze mogę powiedzieć o recenzji MGS2 w PE "grę recenzował Hiv - fan wyścigów, więc mógł narzekać", ale zarówno Twoje stwierdzenie, jak to, które napisałem, jest "krzywdzące" dla tych redaktorów. Zahaczamy tu o inny, rozległy temat : czy gry z danej serii/gatunku, powinien recenzować jej miłośnik, czy ktoś chłodno, z dystansem podchodzący do tematu ?

Tylko że nawet jeśli recenzja była "sucha", redakcja latami wypowiadała się o tej grze bardzo ciepło, mówiono o przełomie, doceniano i szanowano.

Podobnie jak w PE (przypominam, ze mowa o MGS1). Przykład : TOP 100 gier konsolowych.

Natomiast w PE jest tak, jak mówi MrPayne. Cała redakcja broniła tej opinii. Zupełnie jakby postawili sobie taki jeden jedyny pogląd i kurczowo się go trzymali, aby nie popsuć sobie reputacji.


Według mnie mylisz pewne kwestie. Redakcja nie broni i popiera uparcie oceny "8-". Oni bronią sytuacji, w której recenzent ma prawo wyrazić swoje, jakby ono nie było kontrowersyjne, zdanie.
Avatar użytkownika
kotlet_schabowy
Zanzibar
 
Posty: 500
Dołączył(a): Pt lip 15, 05 16:10
Lokalizacja: Kraków : Nowa Huta

Postprzez Johny Sasaki » Cz wrz 04, 08 10:21

"Otóż, nie powinna."

o rly? skoro recenzja jest dla wszystkich, zarowno fanow, antyfanow jak i ludzi totalnie zielonych, to niby czemu ma nie byc obiektywna tak, zeby kazdy wyciagnal z niej cos dla siebie zamiast sytuacji, w ktorej fani ogladaja faka pokazywanego przez czlowieka, ktory kreuje siebie na mega inteligentnego a antyfani dostaja swinskich orgazmow?

"Cytat:
Nawet Koso, uważający się za fana serii pisze, że w fabule MGS2 "zagubił się sam Kojima". (...)

Wiedz, że fanem może być niekoniecznie osoba, która wertując tysiące opisów fabuł, przemyśleń, nawiązań itd (np na Zanzibarze) posiada ponadprzeciętną wiedzę o serii. Domyślam się, że takie stwierdzenie Kosa miało na celu uwydatnić stopień zawiłości fabuły dla "przeciętnego fana MGS1". I nie chcę tu czytać, że to "nie jest gra dla przeciętnego fana", bo to już zahaczałoby o pychę. "

Fanem jest osoba, ktora poswieca czesc siebie w imie uwielbienia czegos/kogos. Najlepszym przykladem fana MGS jest kul. Czlowiek, ktory ma wiedze taka jak statystyczny 12 latek czytajacy co 2 artykul na ZL i kreujacy sie na fana i autorytet w kwestii MGSow (patrz - koso), to ciota z kompleksami. Myszaq tez ma srednie pojecie o serii, ale chociaz nie obnosi sie z tym tak jak ten wiesniak z poznania i to akurat jest jak najbardziej ok - lubi gre, nie jest maniakiem, wypowiadanie sadow typu 'kojima sie sam zgubil w tym co chcial zrobic' zostawia ludziom, ktorzy sie znaja lepiej od niego.

"Równie dobrze mogę powiedzieć o recenzji MGS2 w PE "grę recenzował Hiv - fan wyścigów, więc mógł narzekać"

oh nie pitol, Banan nie narzekal textami w stylu "ale ciotas".

Tego o krzywdzacym dla redaktorow czyms tam juz mi sie nie chce wklejac, w kazdym badz razie (pozdro Hal), jesli oni nie szanuja czytelnikow (i nawet nie chodzi mi tu o te rewelacje z tego tematu, tylko o jechanie po ludziach, ktorzy pisali listy do PE, ze Hiv chyba nie do konca zrozumial o co w mgs2 chodzi, ze napisal recenzje jaka napisal, ktore to wg Ciebie nie mialo miejsca, bo oni bronili sytuacji nie oceny) to moze jak czytelnicy (?) przestana szanowc ich cos do nich dotrze.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez SaladinAI » Cz wrz 04, 08 12:26

Złe jest ukrywanie obecności Raidena.


Złe jest niszczenie zamysłu twórcy serii.
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Postprzez kotlet_schabowy » Cz wrz 04, 08 17:11

Możliwe, dla mnie jedno nie łączy się z drugim.

Johny, strasznie tryskasz jadem. Z całym (dużyym) szacunkiem do kula, ale za cholerę nie zgodzę się, że taki typ człowieka jest jedyną słuszną definicją fana. Problemem tutejszych znawców jest hiperbolizowanie podejścia do MGSów. "To jest słuszne, to nie jest słuszne, ten nie ma prawa uważać się za fana", no naprawdę, jak już wspomniałem w poprzednim poście, to jest najzwyklejsze puszenie się.
Jestem fanem serii GTA, grałem w prawie każdą część, niektóre skończyłem w 100 % (VC i SA), spędzając przy nich łącznie ponad 500 godzin. Jednak są postacie, których imion nie pamiętam, wątki, których już nie kojarzę, a w temacie imienia bohatera GTA3 do niedawna nie miałem nic do powiedzenia. Nigdy nie tworzyłem modów, nawet nie bawiłem się istniejącymi. Nie udzielałem się na forum Zaibatsu.pl.

Czy to sprawia, że już nie jestem fanem ?

No i całe szczęście, ale "bojkot" czasopisma przez grupkę fanów danej serii, niezadowolonych z recenzji, nie odbija się specjalnie mocno na popularności owego czasopisma.
Avatar użytkownika
kotlet_schabowy
Zanzibar
 
Posty: 500
Dołączył(a): Pt lip 15, 05 16:10
Lokalizacja: Kraków : Nowa Huta

Postprzez kul2 » Cz wrz 04, 08 17:19

Zaraz, chwila. Kto tu kiedys powiedzial ze ktos inny nie moze byc fanatykiem?

Za wyjatkiem tego wypadku z Myversem, chociaz jemu pozwolilismy nazywac sie wiatrakiem.
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez Johny Sasaki » Cz wrz 04, 08 18:02

Kotlet jak przeczytasz moj post jeszcze raz, dwa, nie wiem ile, ale wierze, ze za ktoryms razem zalapiesz, ze ja napisalem tam po definicji fana takiego tró i w ogole, o fanie takim jak Myszaq (i co o takim rodzaju ludzi napisalem) i o pozerach w stylu tamtej pizdy z kolczykiem w brwii:) Po prostu taka osoba jak Ty, to bardziej entuzjasta czegos niz fan. Mam nadzieje, ze Cie to jakos nie urazilo;)

Schab napisał(a):Johny, strasznie tryskasz jadem


Dzieki;) Aczkolwiek tutaj staram sie byc w miare opanowany, bo mnie kul z Gacem zownowaliby za lamanie regulaminu;)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez MrPayne » Pt wrz 05, 08 11:24

kotlet_schabowy napisał(a):Jestem fanem serii GTA, grałem w prawie każdą część, niektóre skończyłem w 100 % (VC i SA), spędzając przy nich łącznie ponad 500 godzin. Jednak są postacie, których imion nie pamiętam, wątki, których już nie kojarzę, a w temacie imienia bohatera GTA3 do niedawna nie miałem nic do powiedzenia. Nigdy nie tworzyłem modów, nawet nie bawiłem się istniejącymi. Nie udzielałem się na forum Zaibatsu.pl.


Tak samo broniłem redaktorów przed zarzutami, że nie udzielają się na forach. A do Johnny'ego - jeśli Koso mówi, że jest fanem, i olewa MGS2, niech poda powód, a nie używa ogólników. Na tej samej zasadzie, na której banuje się wyzywającyh Raidena od "gejów" etc. bez uzasadnienia.
"I am the bone of my sword. Steel is my body, and fire is my blood. I have created over a thousand blades. Unknown to death.
Nor known to life. Have withstood pain to create many weapons. Yet, those hands will never hold anything. So as I pray... Unlimited Blade Works."

http://ja.gram.pl/MrPayne
Avatar użytkownika
MrPayne
Zanzibar
 
Posty: 278
Dołączył(a): Pn cze 09, 08 07:31
Lokalizacja: kościół na wzgórzu

Postprzez Johny Sasaki » Pt wrz 05, 08 11:43

JohNy, nie JohNNy;)

A co do Raidena i banowania - za to kul nie banuje, tylko daje osty. Poza tym, to jak najbardziej ma uzasadnienia, i to dwa. Jedno, to to, ze bedzie zaraz 3 wojna swiatowa jak paru antyfanow napisze, ze to ciota a reszta ich bedzie chciala za to zeszmacic. Drugi - Raiden to esencja gry i postac, bez ktorej przekaz MGS2 nie bylby taki fajny (Snake zrzucajacy dog tagi i mowiac, ze teraz bedzie panem swojego losu? no prosze...). Jadac po Raidenie jezdzi sie po wszystkim co stworzyl Kojima i co chcial przekazac, a to forum jest miejscem do rozmow o grze, i jak najbardziej wymiany zdan i opinii ale w sposob kulturalny a nie rownaniu z ziemia w brutalny sposob.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez kotlet_schabowy » Pt wrz 05, 08 17:02

MrPayne napisał(a):(...)jeśli Koso mówi, że jest fanem, i olewa MGS2, niech poda powód, a nie używa ogólników. (...)

Co masz na myśli pisząc "olewa" ? No i dlaczego fan serii ma darzyć jednakową "miłością" każdą część ? Bycie fanem nie musi równać się byciu bezkrytycznym.
Avatar użytkownika
kotlet_schabowy
Zanzibar
 
Posty: 500
Dołączył(a): Pt lip 15, 05 16:10
Lokalizacja: Kraków : Nowa Huta

Postprzez kul2 » Pt wrz 05, 08 17:19

fan serii ma darzyć jednakową "miłością" każdą część ?

Bo jak sama nazwa wskazuje jest fanatykiem serii? Nie, to zbyt oczywiste.

Oh, ja Was bardzo prosze, piszcie fanatyk, a nie uzywajcie tego skrotu 'fan', wtedy moze zaczniecie inaczej na to wszystko patrzec.
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez SaladinAI » Pt wrz 05, 08 18:10

Dżony, a wytłumaczyłbyś w końcu dlaczego tak Kosa nienawidzisz.
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Postprzez MrPayne » Pt wrz 05, 08 21:59

OK... Po poprzednich postach uznaję, że czas się przyłożyć, rozwiać wątpliwości, et cetera. Po kilkudniowym przytępieniu związanym z 1 września MrPayne wraca do gry. ;)

Johny Sasaki napisał(a):JohNy, nie JohNNy;)


Sorry. Efekt rzeczonego przytępienia. :)

Johny Sasaki napisał(a):A co do Raidena i banowania - za to kul nie banuje, tylko daje osty.


I znowu sorry - uogólniłem, a strasznie tego nawyku u siebie nienawidzę. Dygresja - sam mam odruch krzywienia się na głos Flynna, muszę się chwilę przyzwyczajać.

Co masz na myśli pisząc "olewa" ? No i dlaczego fan serii ma darzyć jednakową "miłością" każdą część ? Bycie fanem nie musi równać się byciu bezkrytycznym.


Sorry - powód z akapitu drugiego. "Olewa" - opisuje ogólnikami, nie mówi, czemu ma takie, a nie inne zdanie. Po prostu trzyma się równo z linią obraną przez redakcję. Może ma jakieś sensowne powody. Może nie chce wyjść na fanatyka serii i nadać recenzjom MGS dla antyfanów "dwójki" autorytetu. Nie wiem. Nie znam ich, nie dał mi poznać - i dlatego będę miał tymczasowo (mam nadzieję :)) takie zdanie.

kotlet_schabowy napisał(a):Otóż, nie powinna.


Więc kupuję Extrima, żeby się dowiedzieć, że gra RPG o nazwie X, którą darzę szacunkiem, jest olana przez jakiegoś pana o nazwisku Y, który zazwyczaj gra w strzelanki. Super. Jeśli redaktor naczelny widzi, że recenzent jest odosobniony w zapatrywaniu się na grę - przekazuje ją komuś innemu. Proste.

Tak, wiem, recenzja z założenia jest subiektywna. Ale powinno się ograniczyć to jak najbardziej za pomocą różnych środków. Im się jest tego bliżej - tym bardziej jest się wiarygodnym.

kotlet_schabowy napisał(a):Domyślam się, że takie stwierdzenie Kosa miało na celu uwydatnić stopień zawiłości fabuły dla "przeciętnego fana MGS1".


A więc pisze się wtedy: "fabuła jest zbyt niestrawna dla przeciętnego fana MGS1", a nie "pewnie sam twórca się w niej zgubił".

kotlet_schabowy napisał(a):Według mnie mylisz pewne kwestie. Redakcja nie broni i popiera uparcie oceny "8-". Oni bronią sytuacji, w której recenzent ma prawo wyrazić swoje, jakby ono nie było kontrowersyjne, zdanie.


Przeczytaj podane przeze mnie przykłady. Dorzucam do tego nawet nowe zdanie: Dżujo - "Assassin's Creed cierpi na casus MGS2 - przerost hype'u nad treścią". Raczej nie broni tu kontrowersyjności HIVa.

Podobnie jak w PE (przypominam, ze mowa o MGS1). Przykład : TOP 100 gier konsolowych.


Tak, ale dysputa toczy się głównie wokół MGS2, a nikt nie zaprzeczył, że "jedynka" została w PE doceniona.

Jeszcze słowo na koniec: nie jestem antyfanem PE. Mało tego, dopiero niedawno je rzuciłem, bo jednak jedynie niektórzy recenzenci i publicyści mnie interesowali. Koso - cokolwiek by o nim nie mówić - ma bardzo przyjemny styl pisania, Butchera też lubię, Ural ma pewien zapał, Kilu - mimo jak dla mnie zbytniego "nintendziarstwa" - dobrze prowadzi dział Pocket, do niedawna zainteresowanie budziły we mnie teksty o oldschoolu Dżuja, Zax dobrze radzi sobie z rolplejami. Jednak nie trawię publicystyki Mazziego, Kali zdaje się przesadnie interesować pornografią (pfff), recenzje M@jka ciężko mi się czyta, HIV ma czasem przesadnie rubaszny styl... Ogólnie jednak szanuję ich wkład w polski gaming, ale wiele rzeczy spowodowało, że nie mam do nich niegdysiejszego zapału i się z nimi żegnam. Ale ich miło pamiętam.
"I am the bone of my sword. Steel is my body, and fire is my blood. I have created over a thousand blades. Unknown to death.
Nor known to life. Have withstood pain to create many weapons. Yet, those hands will never hold anything. So as I pray... Unlimited Blade Works."

http://ja.gram.pl/MrPayne
Avatar użytkownika
MrPayne
Zanzibar
 
Posty: 278
Dołączył(a): Pn cze 09, 08 07:31
Lokalizacja: kościół na wzgórzu

Postprzez Sylvan Wielki » Pt wrz 12, 08 00:06

Grigori niestety bez szans , niczym Leonidas. A uuuu i(-_(-_-)_-)0....
Sam podesłałem niezwykle obszerny teks o EE i nie tylko w MGS3:SE. Pomagało mi przy tym kilka osób,. Umieściłem ich w podziękowaniach oczywiście, bowiem przyczynili się do powstania tego niezwykle ciekawego tekstu - fakt, gro z nich na oczy PE nie będzie widziało (nie są z naszego rodzimego kraju) co nie znaczy, że można sobie ich pracę przywłaszczyć) .

Co się okazało? Tekst był niemal w całości w PE ale podpisany był pod nim..... playman i .... i tylko on. Gdy napisałem do jego przełożonego , to dostałem zdawkowe "no ale plaY się tym zajmuje, to jego pytaj, jego brożka".

MrPayne napisał(a):Tak, ale dysputa toczy się głównie wokół MGS2, a nikt nie zaprzeczył, że "jedynka" została w PE doceniona.

A sequel dla tego nie, bo zabrał się do recenzowania facet zajmujący się platformówkami i wyścigami. Stąd durna ocena.
Obrazek
Avatar użytkownika
Sylvan Wielki
Mniejsza połówka "Myth busted"
 
Posty: 16777215
Dołączył(a): Śr wrz 10, 08 22:13

Postprzez Johny Sasaki » Pt wrz 12, 08 00:51

Raczej dlatego, ze zabral sie za to kretyn, ktory nie skumal fabuly, bo jakby skumal, to powinien podniesc ocene jeszcze za odtworczosc i za Raidena...

Masz gdzies jeszcze ten text z MGS3? Jak masz to wrzuc na forum:)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Gillian » Pt wrz 12, 08 10:17

Ale żenujące... I jak ja mam szanować to PSX Extreme? To takie jaja kiedyś odchodziły z pisemkiem, które nazywało się bodajże PSX Fan. Tylko oni regularnie ściągali z konkurencji (głównie z PS+) i chyba długo przez to nie pociągnęli...
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Shinigami » Pt wrz 12, 08 10:46

Pamiętam, że PSX Fan największe jaja zrobił gdy podkradł z N+ bodaj listę ciosów do Ready 2 Rumble. Śmiechu było :)
.: http://crazypumpkinsnest.wordpress.com/ :.
Obrazek
Be there or be square.
Avatar użytkownika
Shinigami
Olga Gurlkovich
 
Posty: 253
Dołączył(a): So wrz 29, 07 17:15
Lokalizacja: Kzhycavqa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pierdolnik

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron