"No nie. Ja to rozumiem tak, że to raczej karta sprzętowo obsługuje te fizyczne cuda i dostarcza biblioteki, z których korzysta się tymi kilkoma liniami kodu. Gdyby chcieć obciążyć procesor podobnym liczeniem fizyki, należałoby napisać taki silnik. A to już nie jest kilka linii kodu.
Ja mam wrażenie, że jest to po prostu taka ładna reklamówka kart Nvidii. "Kupcie nasza kartę, to będziecie mieli takie cuda".
Nope, you sir are wrong.
To nie jest engine, bo engine jest napisany. To jest po prostu przetransferowanie za pomocą Cvarów mocy obliczeniowej na procek, niestety obciążając go i zmniejszając jego wydajność w grze.
A to, że Nvidia opatentowała sobie taki bajer jak CUDA to tylko świadczy, że myśleli o tym, by zająć się fizyką, zamiast polegać na karcie PhysX, której nikt na PC nie chce kupować, bo nie ma sensu

. Zaś do Nvidii praktycznie nikogo nie trzeba namawiać, bo jedyny inny wybór to ATI Radeon.
A z tym wodzeniem to jest tak, że no sorry. Czekacie na GTA 4, na PC jest pół roku później ale lepszy, czekacie na Gears of War, rok później jest na PC lepszy. To samo DMC 4, to samo Mirrors Edge, Assassins Creed itp itd. Nie wkurza was to? Mnie wkurza, bo powinno być po równo.
Zaś na gry to ja moge czekać i 2 lata, jestem cierpliwy. Nigdy mi to na złe nie wyszło zwłaszcza, że mam w ciul innych gier do przechodzenia, bo biblioteka PCtowa i tak pęka w szwach od "długich" gier.