Pierwsza gra, w którą dane Wam było zagrać

Moderator: GM

Postprzez Hal » Wt sie 25, 09 16:27

Dzięki kelen, o tę grę mi chodziło:)

SolidSimon, to nie tą Olimpiadę miałem na myśli. W tamtej, o którą mi chodziło było bodaj 17 dyscyplin sportu, m.in. pływanie różnymi stylami.

[EDYTA] Znalazłem. Gra nazywa się Capcom Barcelona 92'. Gorąco polecam:)
Przeczytałem setki książek, po to tylko by zrozumieć, że wcale ich nie potrzebuję
Avatar użytkownika
Hal
Zanzibar
 
Posty: 1246
Dołączył(a): Pn wrz 18, 06 15:30
Lokalizacja: Brandy Hall
Gram: Gran Turismo 6

Postprzez Gac666 » Wt sie 25, 09 17:53

Faja, to był może Final Fight? Haggar był zapaśnikiem i w zielonych ogrodniczkach zapitalał.
Ostatnio edytowano Śr sie 26, 09 00:56 przez Gac666, łącznie edytowano 3 razy
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez Faja » Wt sie 25, 09 22:05

Nie nie nie to nie był Final Fight, jutro przejzę kasetki z grami to może mi się rzuci w oczy.
What is a man? A miserable little pile of secrets! But enough talk... Have at you!
Avatar użytkownika
Faja
Big Boss
 
Posty: 3031
Dołączył(a): Wt lip 29, 08 15:35
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Gac666 » Pt sie 28, 09 03:05

Obrazek

Wooo woo woo woo wooo... I ten golas fan co trzeba go było ściągnąć, bo inaczej nas szmatką na śmierć zamachał. Ach co za gra ;]


Tak ogólnie to polecam tym co chcą sobie pamięć o ATARI odświeżyć tę oto stronkę:

http://www.mushca.com/f/atari/index.php?idx=1
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez ColonelAI » So sie 29, 09 16:59

Nie wiem co to za gra była, ale wszystko zaczęło się od Atari. Malutki byłem.

Z Amigi pamiętam Lotusa (WoW), Mortal Kombat, Północ kontra Południe czy coś takiego (zajebiste to było), helikopter który rozwalał i ratował w rzucie izometrycznym i coś tam jeszcze.

Jazda się zaczęła od pierwszego PlayStation w 1996, kiedy ją wujek zakupił. To była rewolucja 3D i coś nowego. Crash Bandicoot, NHL, Fifa, ISS Pro, NFSy, Bomberman to były gry. Mimo wszystko największe wrażenie na mnie zrobiły: MGS - normalnie film (nie mogłem wtedy grać za brutalne było), Gran Tursimo - WTF to gra?, FFVII - latałem ze słownikiem i opisem, CTR - splitscreen i masa zabawy, Chrono Cross - tak jak w przypadku FFVII. Coś tam jeszcze się znajdzie.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
Avatar użytkownika
ColonelAI
Raging Raven
 
Posty: 1039
Dołączył(a): Pn sie 27, 07 17:18
Lokalizacja: GW

Postprzez kelen » So sie 29, 09 21:01

ColonelAI napisał(a): Północ kontra Południe czy coś takiego (zajebiste to było), helikopter który rozwalał i ratował w rzucie izometrycznym i coś tam jeszcze.

North & South
Apocalypse
Z tych gier co wymieniles na Amige to tez w nie gralem :) Jakbys sobie chcial przypomniec te dwa tytuly, ktorych nazw nie pameitales to zajzyj do linkow co podalem.
Avatar użytkownika
kelen
Predator
 
Posty: 99
Dołączył(a): Pn wrz 05, 05 16:28
Lokalizacja: Piekary Śl.

Postprzez Gac666 » So sie 29, 09 22:13

Seek and destroy chyba też było na amige ? Ewentualnie Desert Strike ale tu nie jestem pewien.
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez ColonelAI » So sie 29, 09 22:45

Desert Srike. To była giera.

Aha co do PSXa to Tekken 2 też rządził.
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." Stanisław Lem
Avatar użytkownika
ColonelAI
Raging Raven
 
Posty: 1039
Dołączył(a): Pn sie 27, 07 17:18
Lokalizacja: GW

Postprzez Uzion » N sie 30, 09 00:06

Super Mario 64 na Nintendo 64
http://www.youtube.com/watch?v=JOFyuhIkvT4

Najlepsza zrecznosciowka wszechczasow. Byla, jest i nia pozostanie. Do dzisiaj nie znam podobnego temu dziela, ktore dawaloby taki poziom swobody, rozgrywki i wachlarzu ruchow mimo czasu w jakim powstalo. Cos pieknego.
Ostatnio edytowano Pn paź 26, 09 15:39 przez Uzion, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Uzion
The Fury
 
Posty: 599
Dołączył(a): Śr wrz 06, 06 19:04

Postprzez nobodylikeyou » Wt paź 20, 09 00:56

Contra na pegasusie (wariacji nt. Nes'a)
Na psx'e: Medievil (demo) oraz Tekken 3.
Avatar użytkownika
nobodylikeyou
Vulcan Raven
 
Posty: 197
Dołączył(a): Pn gru 22, 08 17:54

Postprzez AirBorne » Wt paź 20, 09 19:43

Siema.
To i ja się dopisze.
Pierwszą grą z jaką próbowałem kontrolować był Pit Stop z C64, potem była Amiga i Diuna 2, później PSX i Alien Trilogy, niemal zabiły mnie te Alieny :) a potem... stałem się "dorosły" tak mi się przynajmniej wydawało. Obecnie nadrabiam straty :)
AirBorne
Inkarnacja VR
 
Posty: 1
Dołączył(a): So paź 17, 09 17:52

Postprzez Rise » Wt paź 20, 09 21:00

Silent Bomber na szaraczka. Takich gier się raczej dzisiaj nie robi - biegałeś gościem, podkładałeś bomby, detonowałeś i niszczyłeś tabuny wrogów pędzących na ciebie, a w międzyczasie zbierałeś ulepszenia. Świetny, szybki gameplay i zakręceni bossowie, reszta już średnia raczej.

Oprócz tego, MGS, Ace Combat 3 Electrosphere (niewiele pamiętam, szczególnie że miałem wersję "krzaczastą") i Gran Turismo.
Avatar użytkownika
Rise
Arnold
 
Posty: 25
Dołączył(a): Śr lut 25, 09 23:57

Postprzez Operator » N paź 25, 09 19:50

Dopiszę się tutaj ponieważ, znalazłem troszkę informacji.
A mianowicie: W podstawówce, w świetlicy stał sobie szaraczek (moja pierwsza styczność z konsolami stacjonarnymi, btw.). Oprócz wagonu dem były trzy pełne wersje - Crash, Akuji the Heartless (kawałek gameplay'u http://www.youtube.com/watch?v=dpkYuH1zkEM ) - w klimatach voodoo, swego rodzaju slasher, w którym pojawiała się "broń dystansowa" (szereg jej rodzai. Za dziada nie pamiętam co to dokładnie było) i... moja ulubiona pozycja - Kurushi. Logiczna gierka polegająca mniej więcej na usuwaniu przesuwających się klocków - mega grywalna.
http://www.youtube.com/watch?v=lNzWn5AUwxQ
Avatar użytkownika
Operator
Laughing Octopus
 
Posty: 916
Dołączył(a): Śr sie 20, 08 15:08
Lokalizacja: Vault 13
Gram: USOSweb

Postprzez Crusher » N paź 25, 09 20:58

Rise napisał(a):Silent Bomber na szaraczka. Takich gier się raczej dzisiaj nie robi - biegałeś gościem, podkładałeś bomby, detonowałeś i niszczyłeś tabuny wrogów pędzących na ciebie, a w międzyczasie zbierałeś ulepszenia. Świetny, szybki gameplay i zakręceni bossowie, reszta już średnia raczej.

Pamiętam tą grę, ciorałem w nią ostro, ale potem gdzieś utknąłem. To niebyła pierwsza gra w którą zagrałem, ale jest to jedna z tych które zapadły mi w pamięć.
Avatar użytkownika
Crusher
Vamp
 
Posty: 359
Dołączył(a): Pt maja 16, 08 14:24
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez SALADYN » So lis 14, 09 02:08

Rise napisał(a):Ace Combat 3 Electrosphere (niewiele pamiętam, szczególnie że miałem wersję "krzaczastą")


Nic nie straciłeś wersja europejska i z USA była całkowicie wykastrowana z jakiejkolwiek fabuły czy choćby cutscenek , wybór samolotu , uzbrojenia , jazda na front , powtórka z misji i tak do końca gry , kaszana straszna.

W pierwszą grę zagrałem mając bodajże sześć lat i był to zestaw gier na podróbie Atari 2600 , potem standard Pegasus , Mega Drive , PSX i dalej już chyba wiecie , ogólnie to dziury w pamięci skutecznie uniemożliwiają mi wymienienie konkretnej gry.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Gac666 » So lis 14, 09 02:21

Standard? Segę mega drive rzadko kto miał, a to był fajny system swego czasu. Pamiętam jak się z kumplem zagrywałem w Road Rash, Jurassic Park, Michael Jackson: Moonwalker i Sonica któregoś :D.
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez SALADYN » So lis 14, 09 02:29

Sonic i Comix Zone to tytuły ponadczasowe coś dlaczego warto było mieć Mega Drive'a.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Faja » Pt kwi 09, 10 14:26

Faja napisał(a):Ja pamiętam taką grę na C64, w którą się zagrywałem jak głupi. Była to chodzona bijatyka. Gracz sterował takim jakby zapaśnikiem, z dłuższymi bossami. Na koniec każdego levelu było boss, raz to był koleś na motorze, raz koszykarz. Z normalnych przeciwników pamiętam goryle hehe. Tytułu niestety nie pamiętam:( Ale za to pamiętam inny tytuł, który też katowałem nonstop - Yie-Ar Kung Fu hehe


Przypomniałem sobie do kuchni nędzy :D:D

http://www.youtube.com/watch?v=fOsKrbqUeLk
What is a man? A miserable little pile of secrets! But enough talk... Have at you!
Avatar użytkownika
Faja
Big Boss
 
Posty: 3031
Dołączył(a): Wt lip 29, 08 15:35
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Gac666 » Pt kwi 09, 10 15:28

Hahaha kojarze, ale nigdy gry nie lubilem, jakos naparzanie dziadków mnie nie jarało :D.
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez Pabian01 » Pt kwi 09, 10 16:14

A ja dodam od siebie Battletoads na Pegazusa. To był mocny tytuł, w multi to już w ogóle świetna zabawa :)
Priority my butt
Avatar użytkownika
Pabian01
Jack the Ripper
 
Posty: 1654
Dołączył(a): Pn maja 07, 07 20:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez uci » Pt kwi 09, 10 18:39

Faja że wcześniej tego posta twojego do końca nie przeczytałem :P Mam nawet chyba gdzieś jeszcze tą gierkę na C64, w sumie pamiętam że co jak co ale klimat miała (babki latające na torebkach :] ).
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Poprzednia strona

Powrót do Gry i Konsole

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron