Moderator: GM
ColonelAI napisał(a): Północ kontra Południe czy coś takiego (zajebiste to było), helikopter który rozwalał i ratował w rzucie izometrycznym i coś tam jeszcze.
Rise napisał(a):Silent Bomber na szaraczka. Takich gier się raczej dzisiaj nie robi - biegałeś gościem, podkładałeś bomby, detonowałeś i niszczyłeś tabuny wrogów pędzących na ciebie, a w międzyczasie zbierałeś ulepszenia. Świetny, szybki gameplay i zakręceni bossowie, reszta już średnia raczej.
Rise napisał(a):Ace Combat 3 Electrosphere (niewiele pamiętam, szczególnie że miałem wersję "krzaczastą")
Faja napisał(a):Ja pamiętam taką grę na C64, w którą się zagrywałem jak głupi. Była to chodzona bijatyka. Gracz sterował takim jakby zapaśnikiem, z dłuższymi bossami. Na koniec każdego levelu było boss, raz to był koleś na motorze, raz koszykarz. Z normalnych przeciwników pamiętam goryle hehe. Tytułu niestety nie pamiętam:( Ale za to pamiętam inny tytuł, który też katowałem nonstop - Yie-Ar Kung Fu hehe
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości